a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Viki_83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 291
Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przemkurius pisze: 22 cze 2023, 12:22 Może dzisiaj usiądę jak znajdę chwilę :oczko:
No to czekam na dalszy ciąg, nie lubię jak nie można przewrócić kartki i przeczytać kolejnego rozdziału ;-)
New Balance but biegowy
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1292
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Już się rozgrzałem, a tu koniec...
Potrafisz urwać wątek... :spoczko:
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Kurczę, chcę wiedzieć co dalej.

Btw ostatnio też miałem pobiegowy stan podgorączkowy, ale u mnie raczej nie przez samo bieganie a połączenie biegania z innymi aktywnościami dnia.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3523
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Mossar pisze: 25 cze 2023, 22:22 Kurczę, chcę wiedzieć co dalej.

Ja też 😁😂
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1951
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak tak sobie patrze, to wrzucili Cię w straszny kołowrotek.
Znaczy nic złego w powtarzalności nie ma, ale te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
Niemniej jednak było minęło.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1942
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 26 cze 2023, 07:47 te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
I to wszystko na stadionie? Biedni chomikarze...
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3523
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 26 cze 2023, 07:47 Jak tak sobie patrze, to wrzucili Cię w straszny kołowrotek.
Znaczy nic złego w powtarzalności nie ma, ale te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
Niemniej jednak było minęło.
Wbrew pozorom to nie było intensywne mniej więcej 350km miesięcznie. Rozbiegania na prawdę biegałem wolno (rzuć okiem na gc), bo miałem biegać na tętno ok 140. Więc takie 20 czy 25km schodziło po 5:40 czy wolniej.

Serio, ja się bardziej męczyłem psychicznie musząc biegać 2h lub dłużej aniżeli latać po hali 200m. 😉

A w kolcach to dopiero w lutym zacząłem biegać i to na początku raz w tygodniu, pod koniec dopiero dwa razy 🙂
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1951
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A, faktycznie już sobie przypominam. To tak jak ja teraz jak muszę biegać wolniej niż 5:30 to się męczę, optymalnie to 5:15-5:20. Idę czasem z żoną dreptać po 6:30 i to jest dramat, po prostu dramat: motoryczny.
Za to z większym respektem podchodzę za to teraz do biegania w kolcach. Maks 1 km w kolcach na jednym treningu, optymalnie 400m.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3523
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

sultangurde pisze: 26 cze 2023, 08:53 Idę czasem z żoną dreptać po 6:30 i to jest dramat, po prostu dramat: motoryczny.
Dokładnie.
W moim przypadku jeszcze był spadek prędkości. Aczkolwiek na szybszych odcinkach było czuć, że wydolność poszła.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
Viki_83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 291
Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg. Złamanie zmęczeniowe to jest kontuzja której najbardziej się boję, szczególnie że znajoma miała taki problem i bardzo długo się z tym męczyła :-(
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3523
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Viki_83 pisze: 28 cze 2023, 20:48 Złamanie zmęczeniowe to jest kontuzja której najbardziej się boję,
Nie ma się co bać, to zwykłe pęknięcie było. Niestety fachowo nazywa się jak się nazywa :hejhej:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1292
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

No, ale jak to się stało, że tak się załatwiłeś?
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 887
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 29 cze 2023, 23:21 No, ale jak to się stało, że tak się załatwiłeś?
Napisał - biegał w hali po ostrych wirażach. Ja nie jestem demonem prędkości, a na pobliskiej małej bieżni jak robię łuki, to mi kolana rwie, a z jego prędkościami, to już trzeba ostrożnie dawkować obciążenia.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3523
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 29 cze 2023, 23:21 No, ale jak to się stało, że tak się załatwiłeś?
Widać jak dokładnie czytasz, hehe
kumpel ruszył, ja zanim próbuję nadążyć. tempo bardzo mocne. na tyle mocne, że źle wchodzę w łuk. siła odśrodkowa wyrzuca mnie na zewnątrz toru. noga zewnętrzna przejmuje całe przeciążenie.
i wgniata mnie w tartan. dosłownie ugięła się pode mną noga. nie wiele brakło, żebym się przewrócił. odzyskałem równowagę,
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Niebezpieczne te stadiony, że też ktoś wymyślił, że to się w kółko biega. Powinno być jak na basenie - 200m do przodu i nawrotka ;d
ODPOWIEDZ