No to czekam na dalszy ciąg, nie lubię jak nie można przewrócić kartki i przeczytać kolejnego rozdziału
a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?
Moderator: infernal
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1292
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Już się rozgrzałem, a tu koniec...
Potrafisz urwać wątek...
Potrafisz urwać wątek...
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Kurczę, chcę wiedzieć co dalej.
Btw ostatnio też miałem pobiegowy stan podgorączkowy, ale u mnie raczej nie przez samo bieganie a połączenie biegania z innymi aktywnościami dnia.
Btw ostatnio też miałem pobiegowy stan podgorączkowy, ale u mnie raczej nie przez samo bieganie a połączenie biegania z innymi aktywnościami dnia.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3523
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1951
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak tak sobie patrze, to wrzucili Cię w straszny kołowrotek.
Znaczy nic złego w powtarzalności nie ma, ale te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
Niemniej jednak było minęło.
Znaczy nic złego w powtarzalności nie ma, ale te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
Niemniej jednak było minęło.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1942
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
I to wszystko na stadionie? Biedni chomikarze...sultangurde pisze: ↑26 cze 2023, 07:47 te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3523
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Wbrew pozorom to nie było intensywne mniej więcej 350km miesięcznie. Rozbiegania na prawdę biegałem wolno (rzuć okiem na gc), bo miałem biegać na tętno ok 140. Więc takie 20 czy 25km schodziło po 5:40 czy wolniej.sultangurde pisze: ↑26 cze 2023, 07:47 Jak tak sobie patrze, to wrzucili Cię w straszny kołowrotek.
Znaczy nic złego w powtarzalności nie ma, ale te 300-400 km to jest to czego organizm mógł nie wytrzymać.
Do tego intensywność biegania w kolcach jest liczona x2 na każdym kilometrze.
Niemniej jednak było minęło.
Serio, ja się bardziej męczyłem psychicznie musząc biegać 2h lub dłużej aniżeli latać po hali 200m.
A w kolcach to dopiero w lutym zacząłem biegać i to na początku raz w tygodniu, pod koniec dopiero dwa razy
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1951
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A, faktycznie już sobie przypominam. To tak jak ja teraz jak muszę biegać wolniej niż 5:30 to się męczę, optymalnie to 5:15-5:20. Idę czasem z żoną dreptać po 6:30 i to jest dramat, po prostu dramat: motoryczny.
Za to z większym respektem podchodzę za to teraz do biegania w kolcach. Maks 1 km w kolcach na jednym treningu, optymalnie 400m.
Za to z większym respektem podchodzę za to teraz do biegania w kolcach. Maks 1 km w kolcach na jednym treningu, optymalnie 400m.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3523
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Dokładnie.sultangurde pisze: ↑26 cze 2023, 08:53 Idę czasem z żoną dreptać po 6:30 i to jest dramat, po prostu dramat: motoryczny.
W moim przypadku jeszcze był spadek prędkości. Aczkolwiek na szybszych odcinkach było czuć, że wydolność poszła.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg. Złamanie zmęczeniowe to jest kontuzja której najbardziej się boję, szczególnie że znajoma miała taki problem i bardzo długo się z tym męczyła
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3523
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Nie ma się co bać, to zwykłe pęknięcie było. Niestety fachowo nazywa się jak się nazywa
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1292
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
No, ale jak to się stało, że tak się załatwiłeś?
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 887
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Napisał - biegał w hali po ostrych wirażach. Ja nie jestem demonem prędkości, a na pobliskiej małej bieżni jak robię łuki, to mi kolana rwie, a z jego prędkościami, to już trzeba ostrożnie dawkować obciążenia.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3523
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Widać jak dokładnie czytasz, hehe
kumpel ruszył, ja zanim próbuję nadążyć. tempo bardzo mocne. na tyle mocne, że źle wchodzę w łuk. siła odśrodkowa wyrzuca mnie na zewnątrz toru. noga zewnętrzna przejmuje całe przeciążenie.
i wgniata mnie w tartan. dosłownie ugięła się pode mną noga. nie wiele brakło, żebym się przewrócił. odzyskałem równowagę,
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Niebezpieczne te stadiony, że też ktoś wymyślił, że to się w kółko biega. Powinno być jak na basenie - 200m do przodu i nawrotka ;d
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze