graty ! jak nie ten dzień to nie ma żalu !mimik pisze:39'. Duszno, niezla pompa i zdecydowanie nie ten dzien.Pozniej wiecej.
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![:taktak:](./images/smilies/taktak.gif)
Moderator: infernal
graty ! jak nie ten dzień to nie ma żalu !mimik pisze:39'. Duszno, niezla pompa i zdecydowanie nie ten dzien.Pozniej wiecej.
Dobrze, ale jeszcze muszą się trochę wyrobić. Tak po 100km będą zamiatać.kachita pisze: jak się biegło w GoRunach?
Elegancko!kachita pisze:I troszeczkę zazdroszczę spotkania - ale tylko troszeczkę, dzisiejsze spaghetti frutti di mare trochę mi zrekompensowało nieobecność na zawodach i na afterku
W sobote jak chodziliśmy, to lało mocno, potoki nieźle dawały. W jednym miejscu zgubiliśmy szlak, przedzieraliśmy się przez jedno zbocze, które było jednym wielkim mokradłem ściekającej wody. Dzisiaj można przeczytać na portalach, że Bóbr wylewa.Maurice pisze:Rudawy Janowickie to super tereny do biegania, pobrykałem tam w grudniu kilka dni i za miesiąc znowu jadę. Mocno Bóbr wylewa?
Nie da rady, kiedyś trzeba się lepiej zregenerować, wręcz przebudować. Jakiś tam poziom jest, myślę, że na jesień będzie znowu jakiś większy postęp.szymon_szym pisze:Nie da rady biegać za każdym razem na najwyższym poziomie. 39' to ciągle bardzo przyzwoity rezultat. Pozdrawiam!
Dzięki!rubin pisze:gratulacje mimikjak na "nie ten dzień" pobiegło Ci się całkiem całkiem
spoko
Się wie!mimik pisze: Elegancko!ale nasza parapetówa była nie do pobicia.
Będzie będziemimik pisze:Nie da rady, kiedyś trzeba się lepiej zregenerować, wręcz przebudować. Jakiś tam poziom jest, myślę, że na jesień będzie znowu jakiś większy postęp.
No nie da. Pod każdym względem ostatnio coraz więcej biegania. Ale nie jest źle, STW jest, potrzeba trochę stabilizacji.Aniad1312 pisze:Będzie będziegadaliśmy przecież, że dużo tych zawodów ostatnio, a nie da się wszystkich lecieć na maksa!
Ale to dużo czy mało? Tak się pytam, bo zazwyczaj jak wychodzę biegać i stoję czekając na satelity, to mam tętno coś koło 90-95mimik pisze:tętno w pozycji stojącej 52 bpm.
O pacz pan... Bo ten, potajemnie się zastanawiałam, czy by się nie wybrać i tammimik pisze:Z tym Opolem to mały problem.Bo przepuściłem zapisy i teraz sa zamknięte. POnoć 10 czerwca może będzie jakieś wznowienie.
Pierwszy raz takie cuś miałem, ale faktycznie samopoczucie takie miałem, że spokojnie mógłbym pobiec z poduszką pod głową.kachita pisze:Ale to dużo czy mało? Tak się pytam, bo zazwyczaj jak wychodzę biegać i stoję czekając na satelity, to mam tętno coś koło 90-95
śpiący królewicz się obudził łaskawie.kachita pisze:O pacz pan... Bo ten, potajemnie się zastanawiałam, czy by się nie wybrać i tam