J@SIEK pisze:Ho, ho, ho, ale się dzieje
Chopaki odważnie z Ewą na spinning...
Ciekawe co potem żonom powiecie, jak ze stanem przedzawałowym (albo po) do domu wrócicie
PS. Dajcie znać kiedy...
Ja spinningowałem dzisiaj więc pierwsze wrażenia na gorąco
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
W sali jest dużo rowerów więc myślę że nawet 20 osób się zmieści.
Stan przedzawałowy to chyba nie był (no chyba że Ewa ma inne zdanie
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
) ale fakt, moje bieganie przy tym to mały pikuś, po kilku minutach już się ze mnie lało ale dzielnie wytrwałem do końca
![:bum:](./images/smilies/bum.gif)
Co prawda po pewnym czasie jechaliśmy już różnymi trasami, Ewa pod górkę, ja już raczej z górki byle do mety
![hahaha :hahaha:](./images/smilies/icon_lol.gif)
. Ale z bieganiem na początku też tak miałem więc jestem pozytywnie nastawiony - gorzej niż dzisiaj było już nie będzie.
No a największe wrażenie zrobiło na mnie profesjonalne podejście Ewy do tematu i wiedza, co po co jak i dlaczego
Także Ewa wielki szacun dla Ciebie
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)