No na zbiegu to ja mogę lecieć szybko, ale wydawało mi się, że to dotyczy każdego.
Za to jak podbieg jest krótki (50-100m) i mam go biegać odcinkowo sprintem to zupełnie to na mnie wrażenia nie robi. Ale to też pewnie zupełnie inna praca mięśni niż podbieg (nawet mały), który Ci się wyłania po ~3km biegania w T5 czy T10.