Tlenowa czy interwałowa szkoła biegania? Testujemy, która jest skuteczniejsza

[cichy70]

dawaj Michal.
pośmiejemy się.

[Rolli]

Nie wiem czy kogokolwiek to będzie interesowało, ale jak widzę jakie jest zainteresowanie planem "bez szurania" na 1:22 w półmaratonie, to myślę że mogę "zredagować" i wrzucić gdzieś (na mojego bloga?) przygotowania do półmaratonu który pobiegłem w kwietniu 2022 w 1:20:52, biegając jakieś 40-45km tygodniowo (+ trochę, ale nie dużo, roweru i pływania), nie było tam treningów średniodystansowych typu 4x400, ale też nie było "szurania" po 6:00 ani nawet 5:00 . Akurat siedzę chory i nie mogę biegać to przynajmniej powspominam "dawne" czasy .
Wiem, że nie mam tu gwiazdorskiego statusu jak Rolli no i jestem trochę młodszy, ale może komuś się to przyda, a może będzie to też jakiś kontekst do tego eksperymentu, a i ja się czegoś dowiem na przyszłość. Wrzucać?

Dawaj!!!
Ach, fajne to były czasy. Ja wtedy bylem duzo młodszy (55 ) i pobiegłem 1:20:12 (kwiecień 2022). Moze sie tez podłącze.

[Przemkurius]

To co ja chce to akurat tutaj nie ma znaczenia, aczkolwiek wydaje mi się, że teraz masz najlepszą okazję żeby przedstawić swój punkt widzenia na trening od strony szybkościowej

Druga strona medalu jest taka, że 4x400m w 68s nawet na długiej przerwie mało kto pobiegnie od tak jak stoi, tylko będzie potrzebował czasu na przygotowanie się do takiego wysiłku i tych prędkości (tu musi być 29-30s na 200? Dobrze liczę?)

Ale ja juz tu na tym forum juz niejednokrotnie przedstawialem "moj punkt widzenia". Na takie "merytoryczne bitwy" juz po prostu nie mam ochoty. Ostatnio nawet z Yacoolem sie nie kluce.

Co prawda takie "850km w 4tygodnie i prędkości nie potrzebuje" dalej mnie bardzo rozśmiesza, ale walczyć o moje już mi sie nie chce.

Dobrze wiesz, ze pisze plany bardzo indywidualne i dynamiczne, dlatego nie widzę sensu pisania planów pod grupe. Takich planów jest grom w internecie, wiec po co.

A ze druga strona medalu jest taka, ze bez przygotowania nikt nie pobiegnie 4x400 to fakt i nigdy sie temu nie sprzeciwiałem. Tak samo jak 5x150 w 21s.

Nie pozostaje mi nic innego jak się z Tobą zgodzić

[Adam Klein]

Słuchajcie, Tutaj jest watek dyskusyjny dotyczący projektu zaproponowanego przez Artura i Mikołaja, nie można teraz tutaj wrzucać swoich różnych propozycji i planów treningowych bo powstanie totalny bajzel, propozycja Artura żeby Rolli podzielił się swoim planem nie powinna (pisze nie powinna a nie nie może być, jak bym napisał, gdybym kierował Portalem) być realizowana w tym samym wątku dyskusyjnym, jeżeli ktoś chce proponować swoje plany to niech to wyślę do Artura i on to pewnie opublikuje i założy do tego watek.

Ubiegajac ewentualne zarzuty, że sam chcę wpływać na to, o czym dyskutujemy, to tłumacze, że nie można w jednym wątku dyskutować o wszystkim bo w ten sposób się nie da.

I na koniec - Artur nadal nie odniósł się do merytorycznych pytań ale obrzucanie błotem potrafi zarzucać.

[jorge.martinez]

Ja sobie obiecuję po tej zabawie kilku rzeczy:

1. Ilustracja w miarę spójnych programów treningowych w praktyce. Zobaczymy, mam nadzieję, jak to co na papierze pracuje w terenie.
2. Pokazanie co znaczy systematyczny trening poprzedzony wprowadzeniem, badaniami, wyznaczonym celem oraz brakiem rozmieniania formy na starty co tydzień.
3. Ilustracja monitoringu treningu (ufam że zobaczymy dzienniczki wraz z komentarzami zawodników i trenerów).
4. Nadanie planom akcentów indywidualnych i grupowych. Będzie można kibicować ludziom, którzy w tym wezmą udział. Bo w końcu w bieganiu chodzi o człowieka, a nie o prądy teoretyczno-umysłowe treningu tego czy owego.
5. Wyciągnięcia wniosków do projektu 10k.

[Yoka]

Czy w eksperymencie będzie uwzględniany wiek uczestnika. Powiedzmy interwał dla osobnika 55 lat vs 25 lat.??

p.s. wiem że to nie leży w interesie Roliego ale fajnie by było gdyby opublikował kilka szablonów planów (do samodzielnego zmodyfikowania) . Bieganie.pl mogłoby rozważyć jakąś gratyfikację dla niego.

Pozdrawiam

[artur_kozlowski]

Adam, daruj sobie, bo sprowadzasz poziom tego forum do pudelka. Piszesz, że grupa bez ciągłych i narastających jest skazana na porażkę, a zobacz jakie jest zainteresowanie planem Rolliego z naciskiem na szybkość. Już nawet nie wspominam, że krytykujesz plan, którego nie znasz. Sam jestem ciekawy co z tego wyjdzie i nie skazuję żadnej grupy na porażkę, a przy okazji mam nadzieję, że przekażemy jak najwięcej merytoryki, począwszy od badań wydolnościowych, które w przyszłym tygodniu odbędą się w Instytucie Sportu - także pawo uspokajam, wszystkiego się niebawem dowiesz.

[artur_kozlowski]

Czy w eksperymencie będzie uwzględniany wiek uczestnika. Powiedzmy interwał dla osobnika 55 lat vs 25 lat.??

p.s. wiem że to nie leży w interesie Roliego ale fajnie by było gdyby opublikował kilka szablonów planów (do samodzielnego zmodyfikowania) . Bieganie.pl mogłoby rozważyć jakąś gratyfikację dla niego.

Pozdrawiam

Z tego co rozumiem, to plan Rolliego na bieganie nie jest planem 10 tygodniowym tylko raczej długofalowym systemem, do którego trzeba się mimo wszystko przygotować, ale to Rolli musiałby się wypowiedzieć

[Siedlak1975]

Ludzie, dajcie temu projektowi szansę!!
Jeszcze nikt nawet butów do biegania nie ubrał a już jest jazda bez trzymanki
Ciekawe co będzie jak pojawią się pierwsze zróżnicowane treningi

Roland, trzymam za słowo!

[Rolli]

Czy w eksperymencie będzie uwzględniany wiek uczestnika. Powiedzmy interwał dla osobnika 55 lat vs 25 lat.??

p.s. wiem że to nie leży w interesie Roliego ale fajnie by było gdyby opublikował kilka szablonów planów (do samodzielnego zmodyfikowania) . Bieganie.pl mogłoby rozważyć jakąś gratyfikację dla niego.

Pozdrawiam

Z tego co rozumiem, to plan Rolliego na bieganie nie jest planem 10 tygodniowym tylko raczej długofalowym systemem, do którego trzeba się mimo wszystko przygotować, ale to Rolli musiałby się wypowiedzieć

A ty taki system nie przeszedłeś?

[Rolli]

Ludzie, dajcie temu projektowi szansę!!

Krzyczenie skrajnych poglądów z pod stolu oznacza, ze projekt juz ma powodzenie. Jednomyślność szukaj na FB albo w kościele.

[Siedlak1975]

Ludzie, dajcie temu projektowi szansę!!

Krzyczenie skrajnych poglądów z pod stolu oznacza, ze projekt juz ma powodzenie. Jednomyślność szukaj na FB albo w kościele.

Mi się podoba. Jest jak u Hitchcocka. Zaczyna się od trzęsienia ziemi.
Po pierwszych akcentach poleje się krew

[Adam Klein]

Adam, daruj sobie, bo sprowadzasz poziom tego forum do pudelka.

Wow, naprawdę? W którym miejscu? Zadaję merytoryczne pytania a odpowiedź brzmi, że sprowadzam poziom forum do pudelka?
No nie wiem co myśleć. Wbrew deklaracjom merytorycznej rozmowy odppowiedzi nadal nie ma.

Ale jak chłopu na miedzy, wytłumaczę jeszcze raz (chociaż juz teraz nie wiem komu to tłumaczę, może sobie, żeby unaocznić sobie to całe pudelkowe obrzucanie błotem).

Baza pod plan interwałowy i tlenowy może być taka sama, czyli spokojne rozbiegania plus przebieżki.
I teraz: w planie interwałowym - dochodzą interwały a w planie tlenowym - dochodzą mocne jednostki ciągłe (równo lub narastająco).
Taka rozłączność środków pod 10 km jest akceptowalna.
Pod półmaraton już nie, bo jeśli grupa interwałowa nie dostanie dłuższych mocnych jednostek to od razu jest w plecy.
No, chyba, że dacie jakieś jednostki typu np: 4 x 4 km i nazwiecie to interwałem ale to jest już fizjologicznie bardzo zbliżone do biegów ciągłych czy narastających i poprostu wszelkie różnice wynikające z rozłącznych bodźców treningowych zostaną zatarte.
Nie wiem czy ja CI to muszę tłumaczyć bo Ty tego nie rozumiesz? Myślę, że rozumiesz, biegałeś w końcu parę lat i trenujesz ludzi.
Więc chyba udajesz, że nie rozumiesz bo dyskusja o sensowności zmiany na półmaraton jest niewygodna.

Mi się generalnie na początku wogóle nie chciało wchodzić w dyskusję, wszystko wyglądało fajnie, chciałęm poczekać na pierwsze wrzutki, Gasper się pieklił więc go uspokajałem, a teraz sam się zaczynam pieklić, bo to jest jak typowe polityczne odwracanie kota ogonem. Zadaje merytoryczne pytania a słyszę, że rzucam błotem i pudelkiem.

Zainteresowanie planem Rolliego nie ma nic do rzeczy - Wy ogłosiliście swój projekt i o nim rozmawiamy.

[Rolli]

Baza pod plan interwałowy i tlenowy może być taka sama, czyli spokojne rozbiegania plus przebieżki.
I teraz: w planie interwałowym - dochodzą interwały a w planie tlenowym - dochodzą mocne jednostki ciągłe (równo lub narastająco).
Taka rozłączność środków pod 10 km jest akceptowalna.
Pod półmaraton już nie, bo jeśli grupa interwałowa nie dostanie dłuższych mocnych jednostek to od razu jest w plecy.

A widzisz... tak wcale nie musi być.
Wkleic Tobie baze pod maraton (nie tylko półmaraton)? Gdzie kolega biega najpierw wszystko pod 800m i traktuje to jako baze. Tak baze, baze szybkości. Potem tylko 6 tygodni wydłużenie i juz sie biega 2:39 w wieku 45 lat.

Wiec nie traktuj książkowych planów dla leniwych Hamerykanow jako wyrocznie ( cios w plecy.... ) bo wiele dróg prowadzi do Rzymu.

[pawo]

Rolli to róbmy maraton, a nie jakieś popierdołki połówki dla mięczaków.

począwszy od badań wydolnościowych, które w przyszłym tygodniu odbędą się w Instytucie Sportu - także pawo uspokajam, wszystkiego się niebawem dowiesz.

Jestem spokojny i rozumiem, że nie wiesz jakie to badania, czy to takie same jak zlecasz swoim zawodnikom, czy jakieś inne specjalne i nie wiesz do czego one mogą posłużyć. Zamiast glindzić coś o pudelku, to moglibyśmy merytorycznie o tych badaniach, moglibyśmy zapoznać się z uczestnikami, czegoś się o nich dowiedzieć, pożyczyć powodzenia. Wiele byśmy mogli.
A połówka ma dużo mniejszy sens niż dycha, Adam ma rację,