Technika biegu - analiza
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jednak wróciłem do mojej ulubienicy.
Ciekawe, czy o takiej geo nogi wykrocznej powszechnie się myśli, gdy mówi się o wstępnym napięciu przed wylądowaniem, bo wydaje mi się, że nie bardzo. Udo w rotacji wewnętrznej i przywiedzeniu, podudzie w rotacji zewnętrznej i odwiedzeniu. Ktoś wie jak to zrobić? Chodzi o ten ręcznik, który ma być za chwilę wyżęty do ostatniej kropli.
Ciekawe, czy o takiej geo nogi wykrocznej powszechnie się myśli, gdy mówi się o wstępnym napięciu przed wylądowaniem, bo wydaje mi się, że nie bardzo. Udo w rotacji wewnętrznej i przywiedzeniu, podudzie w rotacji zewnętrznej i odwiedzeniu. Ktoś wie jak to zrobić? Chodzi o ten ręcznik, który ma być za chwilę wyżęty do ostatniej kropli.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przyjrzyj się dobrze, schudła ostatnio i dlatego szybko biega. Proste.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A to nie po porodzie?
Przyjrzałem się dobrze jak radzisz i dojrzałem tam z tyłu chyba nogę wykroczną Marty Perez. Też zaraz wyląduje, ale ona jakoś nie jest fajna. Jej noga, nie ona sama, bo dziewczyna może być przecież sympatyczna.
Przyjrzałem się dobrze jak radzisz i dojrzałem tam z tyłu chyba nogę wykroczną Marty Perez. Też zaraz wyląduje, ale ona jakoś nie jest fajna. Jej noga, nie ona sama, bo dziewczyna może być przecież sympatyczna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Ale stopa prosto w kierunku biegu, nie na zewnątrz
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Stopa jak stopa, a noga jak noga. No a co do dziewczyny czyli Marty to boję się sprawdzić, bo dzisiaj nieopacznie wszedłem na instagrama nowej mistrzyni z Iławy, wszedłem i doznałem porażenia, przestałem mrugać i przełykać ślinę. Tak, że nie sprawdzam pani Marty i już.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A co o tym myślicie? Bardzo ambitny cel. Może na początek rozbijmy go na kilka elementów składowych. Zacząłbym od zrozumienia szybkiego biegania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Dodam jeszcze, że wygląda tak jak by wskakiwała na stepa (stopień) tak jak to robił Kipchoge z kolegami.
A co do szybkiego biegania, może to nie ładowanie jest tym najtrudniejszym elementem, (ja już prawie te nogi tak wykręcam ) ale rozluźnienie. Może opóźnienia w tym elemencie najbardziej hamują ruch/wyrzut?
Jestem zainteresowany szybkim bieganiem, więc jak to zrobić? Może napisali gdzieś, tak dla opornych jak to zrobić?
A co do szybkiego biegania, może to nie ładowanie jest tym najtrudniejszym elementem, (ja już prawie te nogi tak wykręcam ) ale rozluźnienie. Może opóźnienia w tym elemencie najbardziej hamują ruch/wyrzut?
Jestem zainteresowany szybkim bieganiem, więc jak to zrobić? Może napisali gdzieś, tak dla opornych jak to zrobić?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Całe szczęście, że nie napisali. Wyobrażasz sobie czym miałbym się teraz zająć jak już wszystko byłoby jasne?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
A może chodzi oto by rolę pacemakera pełnił Jacob Ingerbristen, popatrzymy, pobiegamy za i szybkie bieganie uczynione zostanie dla każdego "przystępnym i zrozumiałym"?yacool pisze: ↑11 wrz 2022, 21:33 A co o tym myślicie? Bardzo ambitny cel. Może na początek rozbijmy go na kilka elementów składowych. Zacząłbym od zrozumienia szybkiego biegania.
"Zacząłbym od zrozumienia szybkiego biegania" - czyli szybkie bieganie niekoniecznie jest szybkim bieganiem? To bym chciał zrozumieć: kiedy biegam NAPRAWDĘ szybko?
–
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Może żeby zrozumieć, to musi zaboleć? Niestety to też nie jest uniwersalna rada, bo jak kogoś bardziej boli myślenie niż dupa, to już nic nie poradzę. Strasznie mnie irytuje jak mi ruda streszcza fejsbuka, bo ja sam zdzierżyć nie mogę lektury, ale wiem, że bywać tam trzeba, choćby myślami. No więc czyta mi te pierdoły, a tam jakaś dupa, w sensie laska, która była wcześniej u mnie na warsztatach, wystawia laurkę metodzie pose...
Z pozytywnych rzeczy, to ruchem zajmował się też Newton, Galileo i teraz Dragan. No i wreszcie wyszło coś ciekawego ze stajni saucony. Endorphin Pro 3. Alfy to wciąż inna liga, ale już taki poziom vaporów.
Po raz pierwszy mnie to spotyka. Zazwyczaj jest odwrotnie. To mega porażka dydaktyczna. Po prostu, takie rzeczy rozkładają mnie na łopatki. Muszę jakoś się pozbierać, ale jak ktoś chce mi bardzo, ale to bardzo dokuczyć, to wystarczy, że zagra kartą Romanova."Ruch - wyjaśniał Leonardo - powstaje na skutek zburzenia równowagi, (...), ponieważ nie może się samodzielnie poruszać nic, co nie zostałoby wytrącone ze stanu równowagi - a najszybciej poruszają się te obiekty, którym najdalej do tego stanu" - "Metoda POSE" dr Nicholas Romanov
Jakby tak przeczytać ten cytat kilka razy, można dojść do wniosku, że ta 'prosta' rada odnośnie biegania, odnosi się także do życia
Z pozytywnych rzeczy, to ruchem zajmował się też Newton, Galileo i teraz Dragan. No i wreszcie wyszło coś ciekawego ze stajni saucony. Endorphin Pro 3. Alfy to wciąż inna liga, ale już taki poziom vaporów.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Galileo to był niezły świr, wyobraź sobie, że on mierzył prędkość światła, a co jeszcze głupsze ważył powietrze, czaisz powietrze.
No i może my jesteśmy tak samo uzbrojenia do pomiarów pięknego biegania, jak on wtedy.
Powietrze...
No i może my jesteśmy tak samo uzbrojenia do pomiarów pięknego biegania, jak on wtedy.
Powietrze...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Umiemy już sterować składem powierza, ale wciąż nie potrafimy wyprodukować polskiego Ingebrigtsena.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Dzięki za kolejny filmik instruktażowy.
Zastanawiam się jak można wykonywać to ćwiczenie by nie bolało. Czyli co robię nie tak, że aż tak nie jęczę łażąc z tymi gumami?
Zastanawiam się jak można wykonywać to ćwiczenie by nie bolało. Czyli co robię nie tak, że aż tak nie jęczę łażąc z tymi gumami?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak nie boli, to się nie włącza. Zawiąż na 3 albo na 4, albo zrób dłuższy odcinek. Powinno zaskoczyć.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Sprawdzę! Pozdrawiam