keiw - Luźne wpisy - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

Obrazek
Też czekam na relację tego biegu z Teneryfy. Jarek jest dobrym pisarzem. I będę mógł się pod tym podpisać ;-p
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Panie, a ile odcinków ta relacja będzie miała? :oczko:
Ja od dłuższego czasu biegam w Kiprun Trail XT7 i nie narzekam. Inna sprawa, że więcej niż 30 parę kilometrów na raz w nich nie zrobiłem.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rozpedzilem sie z tym czytaniem... a tu STOOOP! :hahaha:

Czekam niecierpliwie na dalsza czesc.

Zdziwiony tylko troche jestem zarciem jakie zabrales (przygotowales) na bieg: kabanosy i mial byc ser?
Wiem, ze 110km ultra, to nie maraton po asfalcie, ale ze az tak ciezkostrawne rzeczy Ci wchodza? :ojoj:
W sumie na temat samego zywienia chetnie poznam wiecej szczegolow.
Chcialem nawet zapytaqc, ale juz po pierwszej czesci relacji widze, ze bedzie chyba na ten temat duzo informacji :hej:
sebastian899

Nieprzeczytany post

Super foty Jarek , szkoda mi było tylko tego kto siedzial przy stole przy Leszku 0.00 :bum: D
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Adam buty XT7 to zupełnie inna bajka.

Co do 0% to kwestia wyboru, ale też tego, że ktoś jest kierowcą :-)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Rozpedzilem sie z tym czytaniem... a tu STOOOP! :hahaha:

Czekam niecierpliwie na dalsza czesc.
+1 :hej:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Potęgowanie napięcia, jak w serialu brazylijskim, teraz będą wpadać odcinki relacjonujące kolejne godziny :hahaha:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Od razu napiszę, że z tego zjadłem tylko dwa musy owocowe, nic więcej :ojnie:
Z tego co zabrales rozumiem? Tzn. na punktach cos jadles? Czy w ogole tylko 2 musy przelknales? :niewiem:
Początek biegu, do zachodu słońca, był przy pięknej pogodzie. Później towarzyszyły nam bardzo duże zamglenia. Miejscami mgła była tak gęsta, że czołówka nie pomagała.
To sredniawo. A jak w takim razie z orientacja na trasie? Jak wygladaja oznaczenia?
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Oznaczenie trasy jest bardzo dobre, wystarczy być uważnym.
Oczywiście traka możesz też wgrać do zegarka czy telefonu.

Z tą mgłą i czołówką były tylko takie chwilowe miejsca, raczej gdzieś w dolinach, spokojnych miejscach. Nie czułem się zagrożony :oczko:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Czytało się ekstra. Mega relacja.

Jeszcze raz gratulacje dla całej ekipy i dla Ciebie Jarku :oczko: :taktak:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Oznaczenie trasy jest bardzo dobre, wystarczy być uważnym.
Oczywiście traka możesz też wgrać do zegarka czy telefonu.
Ok, dzieki, uspokoiles mnie :taktak:
Z tą mgłą i czołówką były tylko takie chwilowe miejsca, raczej gdzieś w dolinach, spokojnych miejscach. Nie czułem się zagrożony :oczko:
No to gicio.
Bo ja mam w glowie przezyte momenty w gorach we mgle, zarowno latem jak i zima i jak pomyslalem sobie o bieganiu w takich warunkach to... :bum:

Dzieki za relacje, swietnie sie czytalo i ogladalo :taktak:
Jak palec? I nerki? Mam nadzieje, ze problemy byly tylko chwilowe?
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 402
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla całej ekipy.
Niezła jazda :orany:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Z nerkami szybko się uspokoiło już w sobotę po biegu. Piłem wodę mineralną, sok pomidorowy i piwo.
Paznokieć boli i sinieje, czasami mam tam uczucie jakby mnie prąd przechodził.
Jak wrócę do Szczecina to wybiorę się do podolog.
Dziękuję jeszcze raz wszystkim.

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Jak zawsze super relacja.
Jeszcze raz gratulacje :usmiech:
Pewnie gdybyś Krystiana na trasie spotkał to problemy z nerkami by się skończyły :hahaha:
Zdrowia życzę!
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ale mega relacja, że też chciało Ci się tyle pisać! Dzięki! :taktak:

Ultra mnie w ogóle nie kręci, ale teraz widzę, że w pewnych okolicznościach to po prostu fajna przygoda. Najbardziej zazdroszczę tego momentu na granicy nocy i dnia - to moja ulubiona pora, ale jakoś bez specjalnych okoliczności typu góry czy jakiś inny wyjazd trudno wstać o takiej porze, dla samych mgieł ...

A najbardziej to chyba się spodobał ten fragment zakończony zdaniem:
keiw pisze:Tu z Pawłem widzieliśmy się ostatni raz na trasie. Każdy z nas musiał walczyć ze swoimi problemami.
Wraz z wymownymi fotkami, które zamieściłeś powyżej, całość zabrzmiała dosyć filozoficznie :hahaha:

A, a przed startem to chyba był niezły festiwal jedzenia - mam wrażenie, że jedliście, co się dało i gdzie się dało, nie ograniczając się absolutnie ;)
ODPOWIEDZ