Rolli pisze:Taki trening na minusach powinno sie robić relatywnie lekko... czyli dobrze zareagowałeś i pobiegłeś tak jak miało być. Musissz uważać, bo ja nie zawsze jestem na najnowszych wiadomościach pogodowych w PL, i sam korygować tempo. Ze sie nie chcialo szybciej? ... ja wczoraj wyszedłem na podbiegi, przebiegłem 600m i wróciłem do domu. Zero motywacji przy +2°. ZERO!!!
Jeszcze raz do hamstringa. Jak beda otwarte siłownie to dołóż nordic lower. (chyba juz pisałem)
Co do pogody to ok, będę pamiętał.
Nie to, że się nie chciało szybciej. Bylo mi za zimno. Mniej więcej pod koniec ciągłego mi się ciepło zrobiło. Założyłem niby grubsze legginsy ale i krótkie spodenki (nie lubię w dresie sprintów biegać).
Więc zwyczajnie byłem ciut sztywny i niedogrzany.
A co do motywacji to niestety taki charakter: chce się czy się nie chce, robota musi być zrobiona.