iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Michał się chyba bał bólu Mi się tam trening podobał, ale do stanu jaki opisujesz Roland musiałbym go pobiec jeszcze trochę szybciej, ale niewiele. Tak jak pisałem na blogu u siebie "szast prast" i koniec treningu i wtedy dopiero zaczyna docierać, że boli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Normalnie faktycznie tak jest, ze musze wrzeszczeć żeby po 30" ostatniej przerwy zaczęli znowu biec. Następnym razem weźmiesz żonkę, i ona będzie miała za zadanie na ciebie wrzeszczeć. Ona będzie zadowolona i ty będziesz miał satysfakcje z dobrego treningu. (oczywiście nie takie cos: "kochanie pobiegnij proszę jeszcze troszeczkę"... to już musi być: "WEZ SIE CHOLERO DO ROBOTY; BO WALNE Z BUTA !!!!!" :uuusmiech: )Skoor pisze:Michał się chyba bał bólu Mi się tam trening podobał, ale do stanu jaki opisujesz Roland musiałbym go pobiec jeszcze trochę szybciej, ale niewiele. Tak jak pisałem na blogu u siebie "szast prast" i koniec treningu i wtedy dopiero zaczyna docierać, że boli
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wezmę córkę, będzie zadowolona jak będzie na starego mogła się wywrzeszczeć
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Mnie zmuszać nie trzeba było Początek lekki strach, ale potem i tak zaczęło boleć więc trzeba robić swojeRolli pisze: Co to bylo?
To jest jednostka, przy którym normalnie musze z wrzaskiem zmusić sportowca, żeby ostatni raz podniósł dupe i wystartował te 200m... Takie oszczędności, to nie teraz, krotko przed Testem. To miało być maxymalne podbijanie laktatow.
Masz jakieś opóźnienie w złączach nerwowychSkoor pisze:Michał się chyba bał bólu Mi się tam trening podobał, ale do stanu jaki opisujesz Roland musiałbym go pobiec jeszcze trochę szybciej, ale niewiele. Tak jak pisałem na blogu u siebie "szast prast" i koniec treningu i wtedy dopiero zaczyna docierać, że boli
Pamiętam, że kiedyś było 300m na krótkich przerwach ale jednak w tym przypadku znacznie dłuższych. Nogi się tam uginały, ale oddechowo było lżej.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No nie wiem, było ciężko, ale tak z perspektywy czasu to jeden z fajniejszych treningów Za to umordowałem się okrutnie przy 12km w 5/kminfernal pisze:Masz jakieś opóźnienie w złączach nerwowych
Pamiętam, że kiedyś było 300m na krótkich przerwach ale jednak w tym przypadku znacznie dłuższych. Nogi się tam uginały, ale oddechowo było lżej.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Odzwyczaiłeś się od tupaniaSkoor pisze: No nie wiem, było ciężko, ale tak z perspektywy czasu to jeden z fajniejszych treningów Za to umordowałem się okrutnie przy 12km w 5/km
Tak jak pisałeś, teraz fajna pogoda pod MD. Chociaż u mnie teraz zapowiadają cały tydzień ulewy i burze.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Michał, już się pogubiłem
Trenujesz znowu pod okiem Rolanda czy na własną rękę?
Bo widzę, że ciśniesz treningi jak dla MD, a niedawno przebąkiwałeś coś o maratonie i treningu długodystansowym?
Trenujesz znowu pod okiem Rolanda czy na własną rękę?
Bo widzę, że ciśniesz treningi jak dla MD, a niedawno przebąkiwałeś coś o maratonie i treningu długodystansowym?
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Roland ma teraz tylu podopiecznych, że nawet ja nie wiem kto u Niego trenuje
Trenuje na własną rękę pod MD. Bieg uliczne na których mi zależało w mojej okolicy - odwołali wszystkie.
Jak to ja - marudziłem, choć się ziści albo rzucę całe to bieganie Wczoraj doszedłem do takiego wniosku - gdyby były te starty, czuje że poszło by b.słabo na wiosnę. Mógłby być gameover. Przez covid, moje kariera tylko się przedłużyła.
Trenuje na własną rękę pod MD. Bieg uliczne na których mi zależało w mojej okolicy - odwołali wszystkie.
Jak to ja - marudziłem, choć się ziści albo rzucę całe to bieganie Wczoraj doszedłem do takiego wniosku - gdyby były te starty, czuje że poszło by b.słabo na wiosnę. Mógłby być gameover. Przez covid, moje kariera tylko się przedłużyła.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Trenuj trenuj, pomarudzić czasem można, ale nie ma co się poddawać. Życzę powodzenia i trzymam kciuki za udane starty, gdy wreszcie będzie można. Widziałem, że małe lokalne zawody powoli ruszają, a propos middle distance np. Warsaw Track Cup, pierwszy meeting za tydzień.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Halo halo, biegasz nie biegasz? Na endo aktywność spadała, nie piszesz daj znać jak tam idzie
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Koniec "kariery biegowej"
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Dawaj dawaj, nie marudź. Poczujesz głód to wrócisz
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Halo Michał, prima aprilis był trzy miesiące temu, a w ogóle to słaby żart.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Żarty żartami, ale tu żartów nie ma.
Wpisów na blogu nie będzie, bo nie ma sensu pisać - miałem dziś ochotę, wyszedłem pobiegać po 5:30 . Dziś nie mam ochoty, nie wychodzę.
Zamykam/zawieszam bloga. Bliżej tego pierwszego.
Komentarze zostawiam otwarte, zawsze można popisać sobie
Na forum będę śledził jednak poczynania i dalej funkcjonował jako moderatora. W tej sferze nic się nie zmienia
Tak więc:
Bezuch, w tym roku widzę u Ciebie sub40
Przemek, ćwicz tą szybkość bo masz tam pokłady
Wpisów na blogu nie będzie, bo nie ma sensu pisać - miałem dziś ochotę, wyszedłem pobiegać po 5:30 . Dziś nie mam ochoty, nie wychodzę.
Zamykam/zawieszam bloga. Bliżej tego pierwszego.
Komentarze zostawiam otwarte, zawsze można popisać sobie
Na forum będę śledził jednak poczynania i dalej funkcjonował jako moderatora. W tej sferze nic się nie zmienia
Tak więc:
Bezuch, w tym roku widzę u Ciebie sub40
Przemek, ćwicz tą szybkość bo masz tam pokłady
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Ojj szkoda, Twoja decyzja, ale liczę, że kiedyś zmienisz zdanie.
Sub 40 musi być, nie ma innej opcji.
Sub 40 musi być, nie ma innej opcji.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)