Temperatura a wyniki zawodów – ile kresek jest na plus?
W sportach rozgrywanych na otwartym powietrzu często o wynikach decyduje pogoda. Czasem zbyt silny wiatr wiejący w twarz sprawia, że rekordy są nieosiągalne, innym razem ten zbytnio wiejący w plecy powoduje, że super rezultaty nie mogą być uznane. Obfite opady deszczu również mogą sprawić, że zamiast walki o jak najlepsze wyniki biegacze skupiają się na „dotrwaniu” do linii mety. Istnieje wiele artykułów odnośnie treningu w mrozie, czy upałach, my ograniczymy się do tego, jakie znaczenie podczas rywalizacji sportowej w biegach odgrywa temperatura.
Oczywiście to, co w biegu na setkę sprzyja sprinterom – jest często przekleństwem dla długodystansowców. Optymalna w kontekście walki o rekordy temperatura powietrza – zależy od tego, jaka konkurencja nas interesuje. Zacznijmy nasz przegląd z termometrem – od sprintów.
Sprinty: nawet powyżej +25
W przypadku biegów na 100 m, czy 200 m wysoka temperatura sprzyja osiąganiu dobrych rezultatów. Od sprintera wymaga się gotowości od startu do mety, a więc jego organizm musi być rozgrzany niemal do czerwoności jeszcze przed wejściem w bloki startowe. Między innymi dlatego też rozgrzewka sprinterów trwa nawet do dwóch godzin. W momencie kiedy na zewnątrz panuje wysoka temperatura sprinterom łatwiej o porządne rozgrzanie mięśni. Wyższa temperatura nie tylko zwiększa tętno, ale również rozszerza naczynia krwionośne, przez co mięśnie są lepiej ukrwione, a co za tym idzie dotlenione.
W biegach sprinterskich, gdzie z uwagi na rozwijanie wysokich prędkości przez zawodników, bardzo ważne jest doprowadzenie i zachowanie odpowiedniej temperatury mięśni. To daje gwarancję szybkiej reakcji oraz chroni sprintera przed ewentualnym naderwaniem, bądź całkowitym zerwaniem mięśnia. Dzięki wyższej ciepłocie mięśnie są bardziej elastyczne, zwiększa się swoboda wykonywania ruchu, co widoczne jest w technice, a tym samym ekonomice ruchu.
Dlatego pożądane wartości temperatury u sprinterów, niezależnie od ich pochodzenia, to te w okolicy lub powyżej 25 stopni Celsjusza. Taka temperatura powietrza pozwala na potrzymanie ciepłoty ciała, a co za tym idzie przedłuża działanie rozgrzewki. Podczas bicia rekordu świata w biegu na 100 m przez niedoścignionego Jamajczyka Usaina Bolta temperatura w Berlinie wynosiła 26 stopni Celsjusza (powyżej).
Średnie: raczej 20-25 na plusie
W przypadku biegów średnich przyjmuje się, że idealną temperaturą pozwalającą na osiąganie wartościowych rezultatów jest ta w granicach 20–23 stopni Celsjusza. Oczywiście należy tutaj brać również pochodzenie oraz indywidualne charakterystyki zawodników. Przykładem może być bieg na dystansie 800 m rozgrywany podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku, gdzie termometr ulokowany na płycie stadionu wskazywał 23 stopnie Celsjusza, a David Rudisha ustanowił w samotnym biegu fantastyczny rekord świata wynikiem 1:40.91 (poniżej). Za jego plecami kolejni zawodnicy uzyskali również swoje życiówki, co w finale IO nie zdarza się często.
Oczywiście w przypadku biegów średnich zawodnicy z Afryki znacznie gorzej niż Europejczycy radzą sobie w niższych temperaturach rzędu 10–15 stopni Celsjusza. Przykładem może być zwycięstwo Adama Kszczota w 2014 podczas mityngu Diamentowej Ligi rozgrywanego w Sztokholmie (poniżej). Adam, niezależnie od tego, że był w wysokiej formie, pokonał wówczas zawodników z lepszymi wynikami w sezonie – między innymi szalejącego wówczas Nijela Amosa, który wcześniej podczas Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej wyprzedził na ostatnich metrach samego Davida Rudishę…
Długie na bieżni: 20 stopni byłoby super, ale…
Biegi długie na stadionie, a więc te o długości od 5000 m do 10000 m, rozgrywane są na mityngach czy imprezach mistrzowskich późną porą, kiedy temperatura powietrza spada poniżej 20 stopni Celsjusza.
Joshua Cheptegei ustanowił w Monako 14 sierpnia rekord świata w biegu na dystansie 5000 m (poniżej). Mimo, iż tego dnia temperatura znacznie przekraczała 25 stopni Celsjusza, to w momencie rozgrywania rekordowego biegu wynosiła w okolicach 23 stopni. Tyle samo kresek wskazywał termometr na płycie stadionu olimpijskiego w Rio de Janeiro, gdy w 2016 roku Almaz Ayana z Etiopii ustanowiła tam fantastyczny rekord świata na 10000 metrów: 29:17.45.
Maraton: nawet poniżej 10 kresek
Bieg maratoński to konkurencja, która w wykonaniu profesjonalistów – mężczyzn trwa dwie godziny z kilkoma minutami. Dlatego podczas tego biegu zbyt wysoka temperatura stanowi wręcz przeszkodę w osiąganiu bardzo dobrych rezultatów. Każdy z nas na pewno pamięta uczucie towarzyszące podczas treningu w upalne dni. Szybciej się męczymy, mocniej się pocimy, a co za tym idzie szybciej wytracamy z naszego organizmu elektrolity. Długotrwałe przebywanie w wysokiej temperaturze niekiedy zmusza nas do przerwania treningu.
Podczas rywalizacji na trasie maratonu jeszcze jeden czynnik pozostaje bardzo istotny, a mianowicie amplituda temperatur podczas rozgrywania konkurencji. Stopniowy wzrost temperatury (start jest z reguły rano ok 8.00-10.00, a meta ok 10.00-12.00) może negatywnie wpływać na samopoczucie i możliwości wysiłkowe zawodników. Związane jest to z faktem, iż organizm wykonując stałą pracę również podnosi swoją ciepłotę. Jeśli dodamy do tego wzrost temperatury powietrza – możemy doprowadzić do znacznego przegrzania organizmu, co skutkować będzie w najlepszym przypadku przerwaniem przez nas wysiłku.
Liczne badania, które miały na celu określenie idealnej temperatury do bicia rekordów w biegu maratońskim, wskazywały, iż jej wartość waha się w widełkach od 3 do 8 stopni Celsjusza. Może dlatego międzynarodowe grono ekspertów poproszonych o opinię przez magazynu Runner’s World kilka lat temu na miejsce idealnego maratonu wytypowało… Dębno.
To również pokazuje, że w przypadku biegów długich należy oddzielnie traktować biegi do 10 000 m oraz półmaratonu i maratonu. Podczas udanej próby złamania bariery dwóch godzin na dystansie maratonu przez Eliuda Kipchogego (poniżej) temperatura w Wiedniu w momencie startu wynosiła 9 stopni Celsjusza.
Oczywiście nie sama liczba kresek na termometrze wpływa zewnętrznie na zawodników w trakcie zawodów. Oprócz wiatru liczy się również wilgotność powietrza, która nawet u zaprawionych w bojach długodystansowców, obniża możliwości wysiłkowe. Najlepszym przykładem mogą być konkurencje uliczne rozgrywane w ramach ostatnich mistrzostw świata w Dosze. Panujące tam warunki utrudniły dotarcie do mety wielu czołowych zawodników w maratonie i chodzie. Katarskie doświadczenia sprawiły między innymi, że maraton na najbliższych igrzyskach olimpijskich został przeniesiony z Tokio do Sapporo. O powodach tej decyzji pisaliśmy na Bieganie.pl TUTAJ i TUTAJ.
Wiadomo, iż w konkurencjach wytrzymałościowych wysoka temperatura nie służy osiąganiu dobrych rezultatów, dlatego wszystkie duże maratony rozgrywane są zazwyczaj wczesną wiosną, albo jesienią. Niemniej wakacyjna temperatura może pomóc biegaczom w osiągnięciu rekordu życiowego na krótszych dystansach. Warto o tym pomyśleć planując swój trening właśnie w okresie wakacyjnym. Oprócz roztrenowania po pierwszej części sezonu, można np. zrobić mikrocykl zawierający w sobie kilka startów na krótszych niż zazwyczaj dystansach takich jak 1000 m, 1500 m, czy wreszcie uliczne 3 lub 5 km.
Fot. tytułowe z mety chodu sportowego w trakcie MŚ 2018 – Getty Images for IAAF
Absolwent AWF im. Eugeniusza Piaseckiego w Poznaniu, ZWKF Gorzów Wielkopolski, trener PZLA. Były zawodnik specjalizujący się w biegach średnich. Obecnie trener akcji BiegamBoLubię w Gorzowie Wielkopolskim. Współpracuje z biegaczami o różnym stopniu zaawansowania m.in. Wioletty Paduszyńskiej – byłej rekordzistki Polski w biegu na 100 km, dwukrotnej zwyciężczyni Wings for Life ( Poznań 2018, Sunrise 2019 ). Założyciel projektu biegowego Wierzbicki Running Project.