Krzysztof Brągiel
Biega od 1999 roku i nadal niczego nie wygrał. Absolwent II LO im. Mikołaja Kopernika w Kędzierzynie-Koźlu. Mieszka na Warmii. Najbardziej lubi startować na 800 metrów i leżeć na mecie.
Breaking news z Torunia! Elaine Thompson-Herah została dzisiaj (8 lutego) zaprezentowana jako jedna z gwiazd mitingu Orlen Copernicus Cup. Potrójna mistrzyni olimpijska z Tokio 22 lutego w Arenie Toruń zmierzy się na 60 metrów z Ajlą Del Ponte i Ewą Swobodą. Przylot do Polski najszybszej sprinterki XXI wieku, można porównać do wizyty papieża.
Po odejściu na sportową emeryturę Usaina Bolta, męska stumetrówka musi na nowo poszukać sobie pana i władcy. U kobiet sprawy wyglądają zgoła inaczej. Finiszową prostą trzęsie Elaine Thompson-Herah. Jamajka kilka miesięcy temu w Tokio zanotowała złoty hat-trick, wygrywając na 100 m, 200 m, oraz w sztafecie 4×100 m. W finale setki wywindowała olimpijski rekord do poziomu 10.61. Trzy tygodnie później, podczas Diamentowej Ligi w Eugene, zatrzymała zegar na potężnym 10.54. W historii lekkoatletyki szybciej biegała jedynie legendarna Flo-Jo (10.47). W XXI wieku lepszej od „Fast Elaine” nie było.
Jamajka rzadko startuje w hali, bo nie ma takiej potrzeby. Jeśli sprawdzimy aktualną pogodę w Kingston (30 stopni w cieniu), natychmiast zrozumiemy dlaczego. W tym roku wystartowała tylko na stadionowym mitingu Queens Grace Jackson Track Meet, gdzie pod przeciwny wiatr (-1.9 m/s) pokonała 60 metrów w 7.19. Na co stać Elaine w Arenie Toruń? Przekonamy się 22 lutego. Na ten moment halowa życiówka mistrzyni olimpijskiej to 6.98 (z 2017 roku), co pozycjonuje sprinterkę na 9 miejscu ALL-TIME.
Jak zapowiadają organizatorzy Copernicus Cup, Jamajka będzie miała z kim się ścigać. W Toruniu zobaczymy bowiem halową mistrzynię Europy, Ajlę Del Ponte (7.03), oraz naszą Ewę Swobodę (7.07). Pojedynek pań na 60 metrów, to nie jedyne fajerwerki, jakie rozbłysną za dwa tygodnie w toruńskiej hali.
Kosmicznie wyglądają zapowiedzi dotyczące biegu na 400 m pań. Femke Bol ma zmierzyć się z rozpędzonymi Polkami: Anną Kiełbasińską i Natalią Kaczmarek. Nie zabraknie też Justyny Święty-Ersetic, która jeszcze tej zimy nie startowała. Na 800 m mężczyzn Marcin Lewandowski, Patryk Dobek i Adam Kszczot przetestują swoją gościnność, stając w szranki z Elliotem Gilesem, Amelem Tuką, czy Collinsem Kipruto. Z kolei na wysokich płotkach spotkają się Orlando Ortego, Wilhem Belocian i nasz Damian Czykier.
Ceny biletów zaczynają się od 30 złotych (dostępne na eBilet i Ticketmaster). Po więcej informacji zapraszamy na CopernicusCup.pl
fot. Celso Pupo