Redakcja Bieganie.pl
Tym razem, przenosimy się do Katalonii. Ciekawym miejscem jest Stadion Tussols-Basil w Olot, w północno wschodniej Hiszpanii. Olot, to 30 tysięczne pięknie położone miasteczko położone na terenie parku wulkanicznego. Stadion ukończony został w 2002 roku, inwestorem było miasto, za projekt odpowiedzialna była hiszpańska firma RCR Achitekci. Autorzy otrzymali nagrodę Unii Europejskiej w kategorii architektura nowoczesna w 2003 roku.
Stadion położony jest w naturalnym otoczeniu, wzbogaca istniejący krajobraz i przybliża lekkoatletykę do natury. Obiekt stoi na polanie w dębowym lesie i stanowi ciekawą relację zarówno z jego bliższym i dalszym otoczeniem, trybunami dla widzów, konstrukcją obok stadionu, w której znajdują się toalety i prysznice. Tussols-Basil leży w obszarze granicznym miasta i parku wzdłuż rzeki, jako obszar rekreacyjny i sportowy, jest architektoniczną odpowiedzią na sztuczność dychotomii park/miasto.
Miejsce składa się tak naprawdę z dwóch polan oddzielonych pozostałością wypływu wulkanicznego i poważnym problemem, który architekci musieli rozwiązać, było jak zlokalizowac obiekt o tak dużych rozmiarach jak stadion. Dlatego zdecydowali się na wpisanie stadioniu w przyrodę tak, by biegacze mogli biegać w całkowicie naturalnym otoczeniu.
Co ciekawe, na etapie realizacji projekt wzbudził protesty ze strony sportowców z jednej strony, a ekologów z drugiej strony. Pierwsi sprzeciwiali się zostawieniu drzew w środku a drudzy nie zgadzali się na ich żadną wycinkę. W końcu drzewa zostawiono. Działają jak filtry, które zmieniają się w zależności od pory roku, raz są zupełnie przezroczyste a o innej porze nieprzezroczyste lub półprzezroczyste.
Jest jeszcze coś: polana na tyłach obiektu, to były pola urawne, otwiera się niczym pozytywna przestrzeń, która przełamuje swoje własne granice. Światła, jak wieże strażnicze, wyłaniają się z gęstych skupisk wśród pni drzew, wielopoziomowe siedzenia dopasowuje się do stoku aby służyć widzom.