Trasa biegu wiedzie, przez najgorętszy rejon świata. Otoczona gigantycznymi górami Dolina Śmierci jest rozgrzana do białości. To tam zanotowano najwyższą temperaturę powietrza w cieniu na świecie, która wyniosła 56,7 stopnia. Średnia wieloletnia najgorętszego miesiąca roku, lipca wynosi aż 46 stopni!

Dodatkowo trasa wiedzie niemal nieustannie lekko pod górę, bowiem start mieści się w depresji, 86 m.p.p.m a meta jest wyznaczona 2500 m.n.p.m na szlaku prowadzącym na Mount Whitney, najwyższej góry USA (nie licząc Alaski). W takich warunkach co roku rywalizują najtwardsi utramaratończycy świata wraz ze swoimi niestrudzonymi serwisantami.

Zawodnicy przed startem.

Tegoroczna edycja okazała się najlepsza w historii. Rekord trasy mężczyzn ustanowiony przez Brazylijczyka Valmira Nunesa w 2007 roku, wynoszący 22 godziny i 51 minut, został zmiażdżony przez Amerykanina i wynosi obecnie 21 godzin i 56 minut. Daje to średnią 6:00 min/km a trzeba przecież doliczyć czas na zabiegi chłodzące, toaletę, jedzenie, zatem tempo przemieszczania się w tym upale było znacznie szybsze. Podobnego, niesamowitego wyczynu dokonała Venti. Jej nowy rekord trasy wynosi obecnie 25 godzin i 53 minuty, i jest lepszy od poprzedniego o 25 minut. Taki czas dał jest piąte miejsce w klasyfikacji open.

O rekordzistach

Jeśli chodzi o Kostelnicka to nie można mówić o żadnym zaskoczeniu, czy przypadku. Ten 28-letni ultras już w poprzednim sezonie pokazał, że bieganie w upale nie stanowi dla niego żadnego problemu. Zwyciężył w Dolinie Śmierci a do rekordu zabrakło mu zaledwie 30 minut. Aby potwierdzić swoje wybitne zdolności w grudniu 2015 roku wystartował w Desert Solstice 24h race w Phoenix w Arizonie. Na 400-metrowej bieżni wykręcił aż 263 km i 418 metrów, co dało mu 1 miejsce na liście ubiegłorocznych wyników w biegu 24-godzinnym. Pochodzący z Nebraski ultras w zawodach powyżej maratonu startuje od 2011 roku, z czego już 3-krotnie ukończył Badwater!

Czyli: W tym roku, strategia była bez przerw na siadanie i zacząć wolniej. To zadziałało !

Bogatym biegowym CV może pochwalić się także Alyson Venti. 34-letnia Amerykanka ze słonecznego Miami na Florydzie wygrywała już Badwater 2014 roku, kiedy trasa wyjątkowo nie prowadziła przez samą Dolinę Śmierci, gdyż nie zgodziły się na to władze tamtejszego Parku Narodowego. W poprzednim sezonie uzyskała znakomity czas na Spartathlonie w Grecji (246 km). Pobiła stary rekord trasy o 3 minuty uzyskując 26 godzin i 50 minut, jednak dało jej to… drugie miejsce. Musiała uznać wyższość swojej rodaczki Katalin Nagy. Na pętlach w biegach dobowych radzi sobie różnie. Jej życiówka to aż 226 km i 763 metry, jednak na MŚ w Turynie w 2015 roku zdołała wykręcić zaledwie 165. Przy takich wynikach można to jednak uznać za wypadek przy pracy.

Wyniki Badwater 2016

Mężczyźni
1. Pete Kostelnick – 21:56
2. Harvey Lewis –  23:40
3. Dan Lawson – 23:52

Kobiety
1. Alyson Venti – 25:53
2. Brenda Guajardo – 28:40
3. Nikki Wynd – 29:06

W 48-godzinnym limicie zmieściło się 84 biegaczy

Porównanie tempa Kostelnicka z lat 2015/2016:

km	2015	2016
28	00:04:51	00:05:04
67	00:05:12	00:05:14
116	00:06:20	00:06:19
145	00:07:58	00:06:30
197	00:06:40	00:05:28
211	00:07:56	00:09:09
217	00:11:13	00:09:43