Redakcja Bieganie.pl
Wczoraj biegowym światem wstrząsnęła
wiadomość o pozytywnym wyniku badania antydopingowego Rity Jeptoo,
kenijskiej biegaczki długodystansowej. Jeptoo wygrała w tym roku
maratony w Bostonie i Chicago, czym zapewniła sobie zwycięstwo w
prestiżowym cyklu World Marathon Majors (przypomnijmy, że nagroda
za zwycięstwo wynosi okrągłe pół miliona dolarów).
Przedstawiciel kenijskiej federacji
oświadczył, że Jeptoo została wezwana w celu udzielenia wyjaśnień
i zaprzeczyła, jakoby kiedykolwiek przyjmowała zakazane substancje.
Z kolei włodarze World Marathon Majors oznajmili, że ceremonia
zakończenia cyklu 2013-2014, planowana na ten weekend, jak również
wypłata nagrody dla Jeptoo zostają przełożone.
Pozostaje czekać na informacje z IAAFu
dotyczące wyników badania próbki B i ewentualnych sankcji. Za
komentarz wystarczy przytoczyć słowa trenera Jeptoo, Claudio
Berardelli, cytowane przez letsrun.com:
„Czuję się jak głupek. Nie sądzę,
bym mógł dalej wykonywać tę pracę. Nie wiem, jaki jest mój
faktyczny wpływ (za zawodniczkę), skoro teraz dowiadujemy się, że
za kulisami dzieją się takie rzeczy…
Jeżeli sprawa Rity może odsłonić
kulisy brudnego systemu, niech Rita za to zapłaci.”