Na mityngu w Brukseli na starcie zobaczymy m.in. Adama Kszczota, Marcina Lewandowskiego (obaj 1000 m), Jakuba Krzewinę (400 m), Renatę Pliś (3000 m), Karola Zalewskiego (200 m) i Krystiana Zalewskiego (3000 m pprz.). Decydującą o podziale diamentów rywalizację będzie można śledzić na żywo w piątek (5 września) od godziny 20:00 w Polsacie Sport.
Mo Farah faworytem półmaratonu w Newcastle
Lekkoatletyczne zawody w Belgii to nie jedyne wydarzenie, na które warto zwrócić uwagę. W sobotę i niedzielę odbędzie się bowiem kilka interesujących biegów ulicznych. Jeden z nich to półmaraton Bupa Great North Run w Newcastle (7 września). W ubiegłym roku rozegrał się tam wspaniały pojedynek pomiędzy Kenenisą Bekele, Haile Gebrselassie i Mo Farahem, z którego zwycięsko wyszedł ten pierwszy.
W tym roku faworytem do zwycięstwa będzie Farah. Brytyjczyk po wywalczeniu dwóch złotych medal Mistrzostw Europy w biegach na 5000 i 10000 m znów wraca do biegów ulicznych. W Newcastle zmierzy się z bratem ubiegłorocznego zwycięzcy – Tariku Bekele oraz mistrzem olimpijskim i mistrzem świata w maratonie – Stephenem Kiprotichem.
Także wśród kobiet zapowiada się interesujący bieg. O zwycięstwo powalczą w nim Tirunesh Dibaba, Tiki Gelana, Edna Kiplagat i Mary Keitany.
Przy okazji półmaratonu odbędzie się również miejski mityng lekkoatletyczny z udziałem kilku gwiazd światowego formatu (6 września). Warto zwrócić uwagę na te zawody ze względu na świetną scenerię (http://greatcitygames.org/).
Nocna dyszka w Pradze
W najbliższą sobotę (6 września) odbędzie się również interesujący bieg na 10 km w czeskiej Pradze. Poniżej raport z konferencji prasowej przed biegiem.
„Every race new course record” – tak zapowiadał 2 tygodnie temu, po wygranym półmaratonie w austriackim Klagenfurcie Geoffrey Ronoh. Czy faktycznie jest gotów na ustanowienie swojej kolejnej życiówki, tym razem na dystansie 10km? I co na to jego rywale, z których aż dziewięciu ujętych na liście startowej może okazać się lepszym dotychczasowym wynikiem na „dyszkę”?
W sobotę po raz 19 z rzędu odbędzie się Birell Prague Grand Prix. Ten nocny bieg ulicami Pragi co roku gromadzi coraz to większą liczbę uczestników. Tym razem na linii startu zobaczymy ponad 6000 biegaczy z 54 krajów. Ponadto w biegu towarzyszącym (adidas Women’s Race 5 km) wystartuje 1500 kobiet.
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego RunCzech Running League – Carlo Capalbo, zapytany na konferencji przedbiegowej, czy 20 lat temu, gdy zaczynał organizację czeskich biegów spodziewał się, że stworzy tak wielkie widowisko, odparł szczerze, że tak. Zależało mu na tym, by zorganizować najlepszy biegowy cykl imprez, na światowym poziomie i to mu się udało. Jednym z dowodów może być Złota odznaka jakości przyznana biegowi przez IAAF. „Wtedy nie sądziłem, że będę kiedyś siedział metr od najszybszego maratończyka na świecie, ale tak, miałem wizję tego co chcę stworzyć” – dodał z uśmiechem Capablo.
Jednym z głównych pretendentów do wygranej jest Geoffrey Mutai – nieoficjalny rekordzista świata w maratonie (32 lata, zwycięzca maratonu w Bostonie w 2011 z czasem 2:03:02). Na pytanie jak ważny jest dla niego sobotni start odparł, że mimo, iż głównie startuje na dystansach maratonu nigdy nie lekceważy żadnego biegu, w którym bierze udział. Zawsze skupia się na danym występie i stara uzyskać jak najlepszy rezultat.
Dziennikarz zapytał go o relacje z innymi zawodnikami, gdyż dziś rano widział jego i Geoffreya Ronoh siedzących razem przy śniadaniu, żartujących i śmiejących się. Stwierdził, że to nie jest częsty widok wśród elity zawodników. Mutai odparł, że bieganie to nie boks. Lubi rozmawiać z kolegami, poza tym biegacze z różnych krajów są jak bracia. Łączy ich jedna rzecz – bieganie.
Jeden z dziennikarzy zapytał Ronoh jak się czuje po wygranej w Ołomuńcu (w czerwcu w półmaratonie pokonał aktualnego rekordzistę świata w maratonie Wilsona Kipsanga). Jaki wpływ miało to zwycięstwo na wzrost jego pewności siebie. Geoffrey odparł, że jest w dobrej formie, jest w trakcie treningów. Myśli, że jeśli w sobotę dobrze pobiegnie jest szansa na miejsce na podium.
Dla faworytki wśród pań, Helah Kiprop (KEN, 31:19 Ras Al. Khaimah, 2013) będzie to pierwszy występ w Czechach. Zawodniczka lubi starty na dystansie 10 km, przed maratonem jest to dla niej sprawdzian jej szybkości i formy. Jej rekord życiowy jest znacznie lepszy od aktualnego rekordu trasy – 32:00, ustanowionego w 2013 r. przez Kenijkę Josephine Chepkoech i organizatorzy liczą na to, że zostanie on pobity przez Kiprop.
Czeszki będzie reprezentować Aneżka Drahotova (33:59, Praga 2013), wschodząca gwiazda czeskiej sceny lekkoatletycznej, obecna mistrzyni świata w chodzie na 10000 m. Oprócz biegania i chodu Aneżka bierze także udział w wyścigach rowerowych, triathlonie oraz biegach przełajowych.
Poza światową czołówką biegów długodystansowych kibice będą mogli także obejrzeć biegowy występ m.in. byłej Miss Świata – Tatiany Kucharovej, rekordzistki na dystansie 800 m – Ludmily Formanovej oraz złotego mistrza olimpijskiego w dziecięcioboju – Romana Sebrle.
Relacja na żywo dostępna będzie 6 września pod adresem: