Suunto Amibit3 już we wrześniu
Fiński koncern Suunto zapowiedział na wrzesień tego roku premierę kolejnej generacji swojego flagowego zegarka GPS Ambit3. Będzie to urządzenie dedykowane dla triatlonistów, ale i wielbicieli poszczególnych dyscyplin wchodzących w jego skład, w tym także biegania.
W porównaniu do poprzedniej wersji w zewnętrznym wyglądzie zegarka nie zaszły żadne zmiany. Sporo za to zmieniło się w jego wnętrzu. Pierwszą z nowości jest całkowita rezygnacja z wsparcia technologii ANT+ i zastąpienie jej przez Bluetooth Smart (4.0). Takie rozwiązanie sprawia, że z „trójką” nie będą współpracowały żadne wcześniejsze akcesoria Suunto. Ta zmiana ma także swoje dobre strony – Ambit3 będzie współpracował z czujnikami (pulsometr, rowerowy licznik kadencji, rowerowy licznik kadencji i szybkości, miernik mocy, footpod) używającymi technologii Bluetooth dowolnych producentów.
Bluetooth Smart pozwoli Ambitowi3 na łączenie się ze smartfonem z zainstalowaną aplikacją Suunto Movescount. Taki zestaw będzie posiadał funkcje znane chociażby z Garmin Fenix2 – automatyczne zgranie danych po treningu, konfigurowanie ustawień zegarka z poziomu telefonu, wyświetlanie na zegarku powiadomień smartfona (o przychodzących połączeniach, wiadomościach tekstowych itp.). Pojawią się także unikalne funkcje – używanie telefonu jako wyświetlacza danych z zegarka, tworzenie krótkich pokazów video z połączonych zdjęć zrobionych przy pomocy telefonu i danych treningowych z zegarka.
Największą, choć niekoniecznie z punktu widzenia biegacza, nowinką Amibit3 jest rejestracja tętna w czasie treningów pływackich. Ani ANT+, ani Bluetooth Smart nie są w stanie przesłać sygnału przez wodę na odległość większą niż kilka centymetrów. Konstruktorom Suunto również nie udało się tego problemu rozwiązać, ale sprytnie go obeszli. Pasek pulsometru podczas pływania przechowuje informacji o pulsie i gdy tylko odzyska kontakt z zegarkiem przesyła do niego zgromadzone dane. Takie „aktualizacje” będą odbywały się raczej w trakcie przerw, po zbliżeniu zegarka do pulsometru czy po zakończeniu treningu, ale przy odpowiednim położeniu możliwe jest także przesyłanie ich w trakcie płynięcia.
Ambit3 został wyposażony w monitor całodziennej aktywności. Informacje o przebytym dystansie i spalonych kaloriach z całego dnia będą dostępne dla użytkownika. Dodatkowo w połączeniu z danymi z treningów będą wykorzystywane przez „asystenta odpoczynku” do szacowania niezbędnego czasu potrzebnego do regeneracji przed kolejnym mocnym bodźcem treningowym. Nowy model, podobnie jak jego poprzednicy, nie został wyposażony w alarm wibracyjny. Udało się za to rozwiązać inną bolączkę znaną z wcześniejszych modeli i dwukrotnie powiększono pamięć wewnętrzną. Zegarek będzie dostępny w dwóch wariantach: Sport i Peak. Wersja Peak będzie posiadała wszystkie funkcje wersji Sport. Dodatkowo zostanie wyposażona w wysokościomierz barometryczny oraz dwukrotnie dłuższy czas pracy baterii z włączonym GPS (maksymalnie 25h dla Sport, 50h dla Peak).
Zegarek będzie konkurował z Fenixem2 Garmina i V800 Polara (być może także z następcą Garmin FR910, którego premiera jest możliwa jeszcze w tym roku). W momencie wejścia na rynek będzie zdecydowanie najdroższy w swojej kategorii. By przekonać się czy jest wart takich pieniędzy będziemy musieli poczekać do września, gdy finalny produkt trafi na półki.
CENY Ambit3 Sport (Peak)
– podstawowy – $400 ($500)
– podstawowy z pulsometrem- $450 ($550)
– wersja Sapphire (wzmocnione szkło mineralne) – $500 ($600)
– wersja Sapphire z pulsometrem $550 (650$)