Redakcja Bieganie.pl
– Trudny bieg, który dzięki zwariowanej pogodzie (deszcz, grad, silny wiatr) długo będzie przez większość wspominany – powiedział po biegu Damian Szpak, uczestnik zawodów reprezentujący barwy teamu Dziobie Szpak Truskawę. – Całe zawody znakomicie przygotowane i prowadzone organizacyjnie przez bardzo sympatycznych i uśmiechniętych ludzi, zarówno tych pracujących w biurze zawodów, jak i tych stojących w deszczu na trasie. Poza tym sporo nagród i niespodzianek od sponsorów – dodał.
Trudne warunki pogodowe (w czasie trwania zawodów padał deszcz, wiał silny wiatr, a także pojawiły się przelotne opady śniegu i gradu) nie wpłynęły na obniżenie poziomu sportowego imprezy. Dowodem tego są rezultaty uzyskane przez najlepszych zawodników startujących w kategorii par męskich.
Zwycięska drużyna, zespół Fake Runners w składzie Piotr Biernawski i Piotr Huzior, aby wygrać musiała pokonać 12 km pętlę aż 11 razy (132 km, ok. 6000 m przewyższenia, czas 11 godzin i 31 minut).
Klasyfikację indywidualną mężczyzn wygrał Tomasz Kuliński z Katowic, natomiast wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Linda Beniačová. Reprezentantka Słowacji jako kobieta pokonała 7 pętli (84 km), co zajęło jej 11 godzin i 2 minuty.
Linda reprezentuje team Salomon i jest jedną z najlepszych zawodniczek ultra w swoim kraju. Jest zwyciężczynią tegorocznej edycji LH24 w Czecach.
W kategorii par mieszanych najlepiej spisała się para Norafsport – Agnieszka Faron i Dawid Faron z Krakowa, zaś w kategorii KK wygrały Wiewióreczki w składzie Anna Witkowska i Joanna Pyrek z Krakowa.
Pełne wyniki: http://bgtimesport.pl/online/open/zaw_id/5/bieg/OP/opis/37
Relacje uczestników oraz więcej zdjęć znajdziecie na stronie: http://www.ultrabeskid.pl/