Redakcja Bieganie.pl
Kiedy Nike ogłosił zamiar organizowania imprezy tylko dla kobiet pojawiły się głosy, że to jawna dyskryminacja. Ale tego typu dyskryminacja jest w bieganiu obecna od wielu lat. Choćby na Igrzyskach Olimpijskich, gdzie organizator decyduje, że np na 110 m przez płotki pobiegną tylko mężczyźni, a kobiety mogą co najwyżej pobiec 100 metrów. Nawet Bieganie.pl takiej dyskryminacji się ostatnio dopuściło organizując w Iten (KENIA) bieg tylko dla Pań (dla Panów będzie wkrótce).
Wydaje się więc, że organizowanie biegów tylko dla kobiet to nic złego, a wręcz przeciwnie. O tym, że biegi tylko dla kobiet są fajne i ciekawe potwierdzają nie tylko zawody organizowane przez Nike pod nazwą She Runs lub We Own The Night, ale także niedawna impreza w Warszawie – Samsung Irena Women’s Run. Wszystkie wydarzenia przyciągają na start wiele tysięcy biegaczek, które wspólnie są w stanie stworzyć niepowtarzalną atmosferę. Niech świadectwem będą poniższe zdjęcia z kilku podobnych imprez z Mediolanu, Seulu i Bogoty.
O co w tym chodzi?
Polskie She Runs the Night – jak sama nazwa wskazuje – to impreza przeznaczona tylko dla kobiet. Impreza, która nie będzie zwykłym biegiem na dystansie 5 km, ale wyścigiem z wieloma niespodziankami na trasie. Niedzielne zawody to więc coś wyjątkowego, coś czym wiele kobiet zachwycało się już w wielu miejscach na świecie, gdyż biegi tylko dla kobiet organizowane z ramienia Nike mają już czteroletnią tradycję.
W Polsce zawody odbędą się po raz pierwszy. Debiut miał nastąpić 9 czerwca, ale ze względu na silne opady deszczu, które zalały trasę biegu i pokrzyżowały pracę organizatorów zdecydowano się przełożyć imprezę na 30 czerwca. Decyzja wywołała burzę wśród uczestniczek, ale wierzymy, że wiele z nich w niedzielę stwierdzi, że było warto czekać.
Trasa i miasteczko biegu
Centrum imprezy mieścić się będzie przy Parku Fontann (Warszawianki, którym zdarzyło się tamtędy przejeżdżać wieczorem lub w nocy wiedzą jak to może wyglądać kiedy fontanny są podświetlone) na warszawskim podzamczu. W usytuowanym tam miasteczku biegu czeka między innymi strefa relaksu, koncert oraz inne niespodzianki przygotowane przez Partnerów.
Trasa biegu jest niezwykła. Zawodniczki będą miały bowiem wybór – będą mogły przebiec regularne 5 km malowniczymi ulicami Starego i Nowego Miasta lub wybrać przygodę i dać się zaskoczyć biegnąć przez dodatkowe strefy rozmieszczone na trasie.
Pakiet startowy, medal…
W pakiecie startowym każda zawodniczka otrzymała białą koszulkę dobrej jakości, w której musi pojawić się na starcie. Ponadto wszystkie zawodniczki, które ukończą bieg otrzymają medal. To jak będzie on wyglądał jest największa tajemnicą, której Nike jeszcze nie zdradził. Wiadomo tylko, że będzie to naszyjnik zaprojektowany przez polską projektantkę biżuterii Annę Orską. Jak powiedziała projektantka: Zauroczyła mnie koncepcja biegu, to będzie wydarzenie tylko dla kobiet i bardzo podoba mi się cała oprawa, przygotowana właśnie dla nas. Sama jestem przykładem, jak działa taka motywacja i fajna atmosfera, pomyślałam, że też chciałabym wziąć udział w tym biegu. Dlatego projektując medalik, zależało mi, aby był jak najbliższy biżuterii, aby Panie chciały dumnie go nosić każdego dnia bez względu na styl czy okazję. Jest delikatny, ale i intrygujący.
Na razie wiadomo tylko, jak wygląda pudełko. Ale Nike pewnie pokazało Pani Annie jak wyglądały medale zrobione przez Tiffany&Co (Kojarzycie film Śniadanie u Tiffanyego z Audrey Hepburn? To ten sam Tiffany) na Nike Woman Halfmarathon, który 28 kwietnia odbył się w Waszyngtonie. My też pokazujemy, żeby zebrać opinie.