Redakcja Bieganie.pl
(pod uwagę biorę tylko te kraje, gdzie liczba uczestników w Maratonie przekroczyła 40, przy mniejszej liczbie może być zbyt dużo przypadkowości):
Kraj | Mężczyźni | Kobiety |
New Zealand | 42% | 58% |
Australia | 53% | 47% |
Canada | 53% | 47% |
South Africa | 55% | 45% |
United States | 56% | 44% |
Luxembourg | 58% | 42% |
Iceland | 63% | 37% |
Japan | 64% | 36% |
Finland | 65% | 35% |
Puerto Rico | 66% | 34% |
Sweden | 67% | 33% |
Great Britain | 67% | 33% |
Norway | 68% | 32% |
Venezuela | 70% | 30% |
Mexico | 71% | 29% |
Netherlands | 71% | 29% |
Switzerland | 71% | 29% |
Germany | 73% | 27% |
Ireland | 74% | 26% |
Austria | 75% | 25% |
Brazil | 75% | 25% |
Argentina | 75% | 25% |
Peru | 76% | 24% |
Guatemala | 76% | 24% |
Denmark | 77% | 23% |
France | 78% | 22% |
Ecuador | 79% | 21% |
Costa Rica | 80% | 20% |
Italy | 80% | 20% |
Belgium | 80% | 20% |
Chile | 82% | 18% |
Israel | 83% | 17% |
Colombia | 83% | 17% |
Portugal | 85% | 15% |
Spain | 87% | 13% |
Poland | 88% | 12% |
Co widać z tabeli?
1. Że w krajach dawnego Imperium Brytyjskiego, poza Wielką Brytanią, biega właściwie tyle samo kobiet co mężczyzn, co potwierdza tylko, że nie jest to dyscyplina jakoś szczególnie męska.*
2. Że w krajach dawnego Imperium Brytyjskiego ta emancypacja kobiet (nazwijmy to jednak w ten sposób nawiązując do historycznych skojarzeń) jest szczególnie mocna. *
3. Że pomimo, że w krajach Europy Zachodniej, w której przekonany jestem, że dostępność do wszelkich ułatwień dla biegaczek jest na takim samym poziomie co w krajach pierwszej piątki to biegaczek jest mniej. Dlaczego? Wg mnie wynika to z kwestii ewolucji społeczeństw, z nieuświadomionej potrzeby biegania u kobiet w krajach Europejskich. *
4. Że na 36 krajów, których liczba startujących w Maratonie Nowojorskim 2011 najmniej biegających kobiet jest w Polsce.
Chętnie poznam inne wnioski jakie zgłoszą czytelnicy.
Narzucanie parytetów wydaje mi się szkodliwe. Jeśli tylko pozwalamy
ludziom na swobodne wybory, parytety kształtują się naturalnie i każdy ma
równe szanse na robienie tego na co ma ochotę. Zastanówmy się, czy w naszym codziennym życiu nie działają pewne
parytety, które są naturalne, wobec których nikt nie protestuje. Kto
pracuje na budowie? Mężczyźni. Kto pracuje w przedszkolach? Kobiety. Ktoś powie, że to stereotypy? No to dobry przykład naturalnie kształtujących się parytetów, gdzie nie ma żadnych specjalnych barier dla którejś płci, żadnych narzuconych społecznych zwyczajów to świat gier komputerowych. Młodzi ludzie nie mają jeszcze konieczności wyborów narzuconych przez sytuacje życiowe, mają pełną swobodę wpływania na to co chcą robić a chyba 90% grających to chłopcy. Więc precz z parytetami. 🙂
* Może to mieć jednak także związek z losowaniem które odbywa się w Nowym Jorku i jakimiś preferencjami organizatorów. Np w Maratonie w Berlinie 2011 na 72 obywateli Nowej Zelandii 54 (czyli 75%) było mężczyzn.