Kończy się 5-letnia współpraca trenera i rekordzisty Polski w maratonie Grzegorza Gajdusa z najlepszym obecnie polskim maratończykiem Henrykiem Szostem. Poprosiliśmy ich o komentarz.
Adam Klein: Henryk, kończysz współpracę z Grzegorzem, co na to wpłynęło?
Henryk Szost: Przepracowaliśmy razem 5 lat, w tym czasie zakwalifikowałem się na Igrzyska i Mistrzostwa Europy oraz Mistrzostwa Świata, zrobiłem życiówki na dystansach od 10 tys m do maratonu, moja życiówka jest teraz szósta w klasyfikacji all-time w polskim maratonie, ale myślę, że nadszedł czas na zmianę koncepcji treningowej. Chciałbym spróbować innej szkoły maratonu. Zmiana trenera zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem np. słabszego sezonu, tym bardziej, że jest to sezon praktycznie olimpijski, ale postanowiłem zaryzykować i mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze
Kto będzie teraz Twoim trenerem?
– Leonid Shvetsov
Co zadecydowało o wyborze akurat jego?
Leonid Shvetsov trenuje kilku bardzo dobrych maratończyków. Liderem tej grupy jest brązowy medalista ME w Barcelonie na dystansie maratońskim Dmitriy Safranov. To mocna grupa, dlatego mam nadzieje na rozwinięcie mojego talentu. Niestety w kraju brakuje specjalistów od męskiego maratonu, a ja nie mam czasu na to, aby trener zdobywał doświadczenie na mnie
W jaki sposób będzie wyglądała wasza współpraca? Będziesz gdzieś do niego wyjeżdżał? Gdzie on na stałe mieszka?
W lipcu wylatuje na 2 tygodnie do Saratova, tam właśnie mieszka trener. Myślę, że wtedy ustalimy wszystkie szczegóły
Czy zanim podjąłeś decyzję o współpracy ze Shvetsovem czytałeś spowiedź amerykańskiego maratończyka Eddyego Hellebucycka zdyskwalifikowanego w 2004 roku w której przyznał się stosowania dopingu w której opisuje jaką rolę pełnił w niej Shvetsov?
Nie, nie czytałem, ale myślę, że to nie zmieniłoby mojej decyzji gdybym nawet czytał. Zmieniam trenera, aby zmienić trening, a nie stosować środki niedozwolone w sporcie. To pytanie jest dla mnie dziwne, tym bardziej, że na forum bieganie.pl przysłowiowe główne skrzypce gra człowiek, który był zawieszony za stosowanie środków niedozwolonych, krytykując każdy nieudany start biegaczy wyczynowych i wszyscy to akceptują więc nie rozumiem pytania. Najpierw powinno się zrobić prządek na własnym podwórku, takie jest moje zdanie.
(komentarz redakcyjny: Henryk miał na myśli prawdopodobnie użytkownika forum o nicku KRZYSIEKBIEGA, ale jest on takim samym forumowiczem jak wszyscy inni czytelnicy, nie ma związków z Redakcją Bieganie.pl)
O komentarz poprosiliśmy też Grzegorza Gajdusa.
Grzegorz Gajdus: Życzę Henrykowi powodzenia. Sam byłem zawodnikiem i wiem, że tak się dzieje, że zmienia się trenera. Pracowaliśmy z Henrykiem 5 lat i mam nadzieję, że to co zrobiliśmy będzie teraz z korzyścią dla niego. Znam Shvetsova, startowaliśmy czasem w tych samych zawodach, to bardzo doświadczony zawodnik, z dużą wiedzą. Myślę, że ta decyzja o zmianie mogła być szybsza, powinna pewnie nastąpić już po Wiedniu 2010. Ale pewnie nadal będziemy na jakąś ze sobą współpracę skazani – Henryk jest w wojsku, a ja odpowiadam za grupę wojskowych i będziemy pewnie musieli czasem jakieś działania koordynować. Tak czy inaczej będę mu kibicował.