World Athletics od dawna staje na głowie, by uatrakcyjnić „królową sportu” dla widzów. Od dłuższego czasu rozwija się pomysł aby zorganizować imprezę, która skupiać będzie ścisłą, światową elitę. Jak donosi TVP Sport, w imprezie tej nie zobaczymy wszystkich konkurencji znanych z tradycyjnych mistrzostw czy Igrzysk Olimpijskich. Polska lekka atletyka będzie na pewno stratna przy domniemanym scenariuszu.
W sezonach bez Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata ma się odbywać impreza, która skupi światowy top lekkoatletyczny. Aby nadać dynamiki pomijane będą wszelkie eliminacje, półfinały, a zawodniczki i zawodnicy od razu wystąpią w finale.
Premierowa impreza ma odbyć się w 2026 roku. Sebastian Coe, szef światowej federacji, mówi, że ma to być szansą dla prezentacji najlepszych sportowców każdego lata. Oczywiście WA zarobi krocie na takim formacie, który najprawdopodobniej zostanie zorganizowany na bogatym, azjatyckim rynku. Będzie to oznaczało, że przez trzy lata z rzędu duża impreza będzie gościć na Dalekim Wschodzie. MŚ w 2025 roku odbędą się w Tokio, a w 2027 w Pekinie.
Już od dawna mówi się o wykluczeniu konkurencji technicznych z programu nowej imprezy. Mowa jest o rezygnacji z rozegrania:
Wszystko to podyktowane jest opinią kibiców. Ci po Mistrzostwach Świata w Budapeszcie ocenili powyższe konkurencje jako najmniej atrakcyjne. W światowych przekazach często przerywa się transmisje z konkurencji technicznych, by pokazywać biegi. Jest to zupełna odwrotność Polski, która organizuje mitingi rzutowe czy skoków, nie pokazując często biegów długich rozgrywanych w ramach Mistrzostw Polski.
Seb Coe ? A nie Sir Sebastian Coe ? Więcej szacunku to nie jakiś tam kolega z podwórka….. 😉
Te śmieszne tytuły niech sobie używa na swoim podwórku, taki człowiek jak każdy inny, nie lansuj swojego pupilka
Ty chyba nie znasz historii tego wybitnego sportowca kanapowcu
Rzut młotem – ciekawe ile osób uprawia go w Polsce, Europie, na świecie… I nie chodzi o to, że w poszczególnych półmaratonach i maratonach biega po kilkadziesiąt tysięcy osób 😉
A co to ma do tego? Tak samo jak skoki i żużel mało uprawia a budzą podziw i emocje.
Skoki narciarskie i zuzel budza podziw tylko w Polsce. Te sporty sa trenowane tak na serio w kilku panstwach. Poza Polska i kilkoma innymi krajami ludzie nawet nie wiedza co to sa za sporty i o co w nich chodzi. Z zycia wziete. Rozmawialem z Irlandczykami, Hiszpanami czy Brytyjczykami na temat popularnych sportow w ich krajach i doslownie Ci ludzie nawet nie wiedzieli,ze istnieje cos takiego jak skoki narciarskie.
No i to dowodzi,że młot czy dysk powinny być. Są trenowane w wielu krajach w tym USA i Japonii czyli w bardzo wysoko rozwiniętych krajach. A eliminowanie skoków to już śmiech na sali.
A skoki narciarskie ilu? Ciągłe kłopoty gospodarzy konkursów, żeby uzupełnić kwalifikacje do 61 startujących – w Pucharze SWIATA!