Dlaczego tak bardzo się pocę, kiedy biegam? Jak sobie radzić z potem?
Jednym z nieuniknionych elementów treningu biegowego, jak i większości aktywności fizycznych jest pot. Pocimy się bez względu na to, jaką mamy porę roku- nawet w najmroźniejsze dni, ale to dobrze, ponieważ jest to bardzo ważna funkcja naszego organizmu. Gdyby tak się nie działo, nasze ciało przegrzewałoby się i dalsza aktywność byłaby niemożliwa. Jeśli więc kiedykolwiek zastanawiało cię, dlaczego się pocisz, czy są z tego jakieś korzyści, albo dlaczego inni pocą się mniej lub bardziej od ciebie- to poniższy tekst rozwieje, choć część twoich pytań i wątpliwości.
Pocenie się to naturalny proces naszego organizmu, który kontrolowany jest przez autonomiczny układ nerwowy. Natomiast największą rolę w tym, kiedy i ile się pocimy, odgrywa podwzgórze, które pełni szczególną rolę w regulacji procesów fizjologicznych w naszym organiźmie.
Czym jest pot i dlaczego się pocimy?
Najprościej ujmując, pocenie się jest naturalnym procesem, w ramach którego nasz organizm się ochładza. Pot jest uwalniany przez gruczoły znajdujące się na naszej skórze, a następnie odparowywany do powietrza, co zapewnia nam efekt chłodzenia skóry, a co za tym idzie, całego organizmu. Jest to swojego rodzaju „system wentylacyjny” naszego ciała. Należy jednak pamiętać, że pot, choć w rzeczywistości składa się w około 99% z wody, to jednak zawiera całą gamę innych ważnych substancji takich jak sód, potas, wapń, magnez, żelazo, miedź, cynk, które należy regularnie uzupełniać, żeby nasz organizm poprawnie funkcjonował.
Mamy dwa rodzaje gruczołów wytwarzających pot:
Ekrynowe – gruczoły znajdujące się na całym ciele (głównie skoncentrowane są na dłoniach, podeszwach stóp oraz czole). Ich główną funkcją jest termoregulacja organizmu, dlatego wytwarzają one bardziej wodnisty pot i stają się aktywniejsze podczas ćwiczeń fizycznych. Stanowią one około 75% wszystkich gruczołów potowych;
Apokrynowe – gruczoły potowe, które znajdują się w obszarach o dużej liczbie mieszków włosowych m.in. pachy, pachwiny, skóra głowy. Wytwarzają one pot gęstszy i bardziej skoncentrowany niż gruczoły ekrynowe i są aktywniejsze w sytuacjach stresowych lub gdy jesteśmy zdenerwowani.
Pocenie można podzielić również na dwa rodzaje: pocenie termoregulacyjne, które ma za zadanie chłodzić nasze ciało, aby nie doszło do przegrzania oraz pocenie emocjonalne, które jest odpowiedzią organizmu na stres oraz podobne temu bodźce emocjonalne. W obu tych przypadkach nasze ciało zaczyna się nagrzewać i organizm musi jakoś zareagować i się bronić. Dlatego nasz układ nerwowy wysyła sygnały do gruczołów potowych, których na naszej skórze znajduje się aż około 4 milionów (ta liczba jest różna dla każdego z nas i według niektórych źródeł może się wahać od 1,6 do 5 milionów), aby one zaczęły w naturalny sposób chłodzić nasz organizm.
Dlaczego podczas treningu pocę się bardziej niż inni?
Na to, jak intensywnie się pocimy, ma wpływ wiele czynników. Warto tutaj zaznaczyć, że nasze ciało poci się przez cały dzień, nie tylko w trakcie wykonywania aktywności fizycznej. Ten nieustanny proces jest widoczny dla nas dopiero w momencie, kiedy produkcja potu staje się większa niż tempo parowania.
Średnio podczas godzinnego treningu tracimy od 0,8 do 1,4 litra płynów, jednak są to wartości różne dla każdego z nas. Są nawet wartości, które pokazują, że podczas godzinnego wysiłku można stracić blisko 4 litrów potu. Mają na to wpływ takie czynniki jak:
Genetyka– aspekt, na który nie mamy wpływu, czyli genetyczna podatność na pocenie się. Szacuje się, że na nadpotliwość choruje nawet 3% populacji i w tym przypadku konieczna będzie interwencja lekarza;
Płeć i budowa ciała – mężczyźni zazwyczaj pocą się bardziej niż kobiety, co jest związane z tym, że po prostu mężczyźni są więksi, więc ich gruczoły potowe muszą pracować ciężej, aby schłodzić większą powierzchnię skóry. Na potliwość wpływa nasza waga: im więcej mamy tkanki tłuszczowej, tym więcej energii musimy wydać w porównaniu do naszych szczuplejszych kompanów treningowych, aby wykonać tę samą czynność, dlatego bardziej musimy chłodzić nasz organizm. Reasumując, im jesteśmy więksi i ciężsi, tym więcej się pocimy;
Spożywanie używek – kofeina oraz alkohol działają na nas pobudzająco, czyli m.in. przyśpieszają tętno i podkręcają temperaturę ciała. Również palenie wpływa na szybkość pocenia się- a właściwie na jego nadmiar;
Warunki atmosferyczne – jest to jednej z najbardziej oczywistych aspektów. Im jest cieplej i wilgotniej, tym bardziej nasz organizm będzie bronił się przed przegrzaniem, dlatego będzie starał się nas intensywnie schładzać;
Nieodpowiedni strój – stosowanie nieodpowiednich strojów sportowych może powodować, że będą one zbyt dużą ilość ciepła i będą blokować proces termoregulacji;
Stan wytrenowania – dla wielu może być to zaskoczeniem, jednak osoby sprawne fizycznie są bardziej narażone na pocenie się na początku treningu niż osoby mniej sprawne. Dzieje się tak, ponieważ poprzez wypracowane przez nas nawyki, nasz organizm przygotowuje się do ochłodzenia, aktywując gruczoły potowe, zanim jeszcze zrobi się gorąco. W ten sposób nasze ciało działa efektywniej. Jednocześnie mniej sprawna osoba w ogólnym rozrachunku prawdopodobnie będzie się pocić bardziej niż osoba sprawniejsza, ponieważ ma wyższy wydatek energetyczny i gorszą kondycję fizyczną, co skutkuje wyższą temperaturą ciała;
Intensywność wysiłku – im cięższy robimy trening, tym więcej energii zużywamy na jego wykonanie.
Czy pocenie się ma wady?
Pocenie się jest niezbędne do procesu chłodzenia naszego organizmu. To właśnie pot zapobiega przegrzaniu się naszego ciała podczas treningów. Należy pamiętać, że pocenie się jest naturalnym zjawiskiem, które zachodzi podczas biegania i nie powinniśmy się tego wstydzić, ponieważ tyczy się to wszystkich sportowców. Co więcej, jak wynika z poprzedniego akapitu: szybsze pocenie się bywa oznaką poprawy kondycji.
Są jednak aspekty mniej przyjemne związane z poceniem się. Należą do nich:
Zapach – warto pamiętać, że sam pot jest bezwonny. Nieprzyjemny zapach powodują bakterie na powierzchni skóry, które mieszają się z potem podczas jego rozkładu. Tyczy się to głównie potu wytwarzanego przez gruczoły apokrynowe, ponieważ jest on zwykle nieco gęstszy, a pod pachami i pachwinami występuje większa liczba bakterii skórnych ze względu na obecność mieszków włosowych;
Aspekt wizualny – na niektórych strojach bardziej niż na innych są widoczne ślady pocenia się. Jednak podczas treningu nie powinno to nam przeszkadzać i tym bardziej nie powinniśmy się tego wstydzić – jest to oznaką tego, że pracujemy nad swoją kondycją;
Utrata elektrolitów – pot składa się w znacznej większości z wody (około 99% z wody), jednak zawiera całą gamę innych ważnych substancji takich jak sód, potas, wapń, magnez, żelazo, miedź, cynk, które należy regularnie uzupełniać, żeby nasz organizm poprawnie funkcjonował.
Jak sobie radzić z poceniem się?
Po raz kolejny warto zaznaczyć, że pot jest naprawdę istotnym elementem naszego treningu i jest niezbędny do utrzymywania odpowiedniej temperatury ciała- należy się z tym po prosty pogodzić. Można jednak sprawić, że pot podczas biegania będzie mniej widoczny i uciążliwy. Za pomocą kilku sposobów można postarać się ograniczyć pocenie się w trakcie biegu lub wyeliminować uboczne skutki pocenia się:
Unikaj kofeiny, alkoholu i palenia. Również spożywanie pikantnych potraw ma wpływ na nadmierne pocenie się;
Używaj antyperspirantu (celem dezodorantu jest zamaskowanie nieprzyjemnego zapachu, natomiast antyperspirantu jest zatrzymanie pocenia się. Te drugie zwykle zawierają metale taki jak aluminium lub cynk, które blokują pory przed wydzielaniem potu);
Postaw na odpowiedni strój do biegania. Specjalne tkaniny techniczne, z których stworzone są elementy garderoby sportowej, pomagają w odprowadzaniu potu ze skóry. Staraj się unikać naturalnych włókien takich jak np. bawełna. Dodatkowo dopasuj strój do panujących warunków atmosferycznych;
Nawadniaj się podczas treningu i nie zaczynaj go, kiedy już jesteś odwodniony;
Usuń makijaż przed treningiem lub używaj specjalnych kosmetyków do aktywności fizycznej;
Po wysiłku fizycznym jak najszybciej weź kąpiel lub prysznic;
Unikaj zbyt obcisłych ubrań, które mogą ocierać się o skórę i powodować dodatkowe podrażnienia;
Zabierz ze sobą zapasowe ubrania, w które możesz się przebrać po biegach i wyścigach;
Używaj sprzętu pochłaniającego pot (np. opaska na głowę może zapobiec przedostawaniu się potu do oczu podczas biegania)
Pod żadnym pozorem nie słuchaj osób, które nakłaniają cię do picia mniejszej ilości wody, ponieważ to może zmniejszyć ilość pocenia się. Takie wskazówki mogą okazać się naprawdę niebezpieczne dla naszego zdrowia. Podczas biegania należy dbać o odpowiednie nawodnienie, a pocenie się ma kluczowe znaczenie dla utrzymania termoregulacji naszego organizmu.
Woda jest kluczowa w procesie termoregulacji organizmu. Nie mamy sierści jak psy, która izoluje nas od czynników zewnętrznych, dlatego nawadnianie przed, po i w trakcie jest tak ważne.
Łukasz
9 miesięcy temu
Swoją drogą – bardzo często mam po bieganiu tak – że wracam, biorę prysznic, wychodzę spod wody i nadal się pocę 🙂 Więc zazwyczaj po bieganiu musze dać organizmowi z jakieś 20-30 minut na ochłonięcie.
Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.
Ile razy widzę osoby bardzo ciepło ubrane, czapki, grube czarne dresy, nierzadko gdy jest nawet 20 stopni. A czy mają ze sobą choćby wodę? no gdzież…
Poczytaj forum, to się dowiesz (od fachowców), że nawet 6h można biec bez wody.
O kurdę, 6h? Ja tam trening godzinny robie bez wody, ale na półmaraton to już zawsze zabieram cos do picia.
Woda jest kluczowa w procesie termoregulacji organizmu. Nie mamy sierści jak psy, która izoluje nas od czynników zewnętrznych, dlatego nawadnianie przed, po i w trakcie jest tak ważne.
Swoją drogą – bardzo często mam po bieganiu tak – że wracam, biorę prysznic, wychodzę spod wody i nadal się pocę 🙂 Więc zazwyczaj po bieganiu musze dać organizmowi z jakieś 20-30 minut na ochłonięcie.