Codzienny spacer może zmniejszyć ryzyko 13 nowotworów. Badania na 1,44 mln osób!
Nawet umiarkowana aktywność fizyczna, taka jak codzienny spacer, może obniżyć ryzyko zachorowania na 13 rodzajów nowotworów – wynika z przełomowego badania opublikowanego w „JAMA Internal Medicine”. Analiza danych 1,44 mln dorosłych z USA i Europy pokazuje, że ruch redukuje m.in. ryzyko raka płuc, piersi i jelita grubego. Co ciekawe, efekt jest widoczny niezależnie od masy ciała czy palenia papierosów. Sprawdź, jak działa ten mechanizm i ile minut spaceru dziennie warto zaplanować.
Ogromna skala badania: dlaczego te wnioski są tak wiarygodne?
Badanie, którym objęto osoby w wieku 19–98 lat, trwało blisko 30 lat (dane zbierano od 1987 do 2004 roku). To największa tego typu analiza w historii – dla porównania, 1,44 mln uczestników to więcej niż populacja Krakowa i Poznania razem wziętych! Naukowcy z National Cancer Institute oraz Harvard Medical School przeanalizowali związek między umiarkowaną i intensywną aktywnością w czasie wolnym a zachorowalnością na 26 typów nowotworów. Zatem co sugerują wyniki? W przypadku 13 raków ryzyko spadało nawet o 42% (w przypadku gruczolaka przełyku).
Warto wiedzieć, że problem dotyczy nas wszystkich, gdyż w Polsce szacuje się, że nawet 8% populacji zmaga się z chorobą nowotworową. W roku 2022 odnotowano 181 300 nowych przypadków nowotworów złośliwych. Według prognoz, liczba nowych przypadków nowotworów w Polsce może przekroczyć 213 000 rocznie do 2029 roku.
Lista nowotworów, przed którymi chroni spacer. Zaskakujące pozycje
Największe korzyści zaobserwowano dla:
Gruczolaka przełyku (–42%)
Raka wątroby (–27%)
Raka płuc (–26%)
Raka nerki (–23%)
Ale lista jest dłuższa – obejmuje także m.in. nowotwory żołądka, białaczkę szpikową i raka piersi (–10%). Hazard ratio (HR), czyli wskaźnik ryzyka, dla większości chorób wynosił między 0,58 a 0,90. Co to oznacza? HR poniżej 1 oznacza niższe ryzyko w porównaniu z grupą najmniej aktywną.
Czy BMI i palenie mają znaczenie? Zaskoczenie naukowców
Tu pojawia się najciekawszy wniosek: korzyści z ruchu były widoczne nawet u osób z nadwagą i palaczy. Choć wskaźnik masy ciała (BMI) nieco wpływał na siłę efektu (np. w raku endometrium), 10 na 13 zależności pozostawało istotnych statystycznie. – To oznacza, że aktywność fizyczna działa jak niezależny „parasol ochronny” – komentuje dr Steven Moore, główny autor badania.
Ciemna strona medalu: kiedy ruch może szkodzić?
Analiza ujawniła też nieoczekiwane ryzyko: u najaktywniejszych osób odnotowano o 27% wyższe prawdopodobieństwo czerniaka (związanego z ekspozycją na słońce podczas aktywności na zewnątrz) oraz 5% wzrost ryzyka raka prostaty. – To nie znaczy, że sport powoduje nowotwory – uspokaja dr Moore. – W przypadku czerniaka kluczowa jest ochrona przed UV, a wzrost wykrywalności raka prostaty może wynikać z częstszych badań u aktywnych mężczyzn. Warto uwzględnić w codziennej aktywności ten aspekt stosując filtry lub odpowiednią odzież na dłuższe ekspozycje słoneczne. Z drugiej jednak strony warto wypełnić minimum zapotrzebowania na produkcję witaminy D, oczywiście tę naturalną i produkowaną przez nasz organizm. Na pewno warto zawrzeć kompromis pomiędzy bezpieczeństwem a dobrodziejstwem witamin i dostosować wybory na miarę potrzeb.
Dlaczego spacer czy jogging redukują ryzyko raka? Winowajcą jest… stan zapalny. – Ruch reguluje poziom insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-1), hormonów płciowych i cytokin prozapalnych – wyjaśnia prof. Sarah Nechuta z Vanderbilt University. – To jak „reset” dla metabolizmu. Dodatkowo, ćwiczenia przyspieszają pasaż jelitowy, skracając kontakt śluzówki z kancerogenami.
Ile minut dziennie? Nie musisz być maratończykiem
Badanie nie precyzuje „dawki” ruchu, ale autorzy sugerują minimum 150 minut tygodniowo umiarkowanej aktywności (np. szybki marsz). – To zaledwie 20–30 minut dziennie – podkreśla dr Moore. – Nie chodzi o katorżnicze treningi, lecz o regularność. Nawet rezygnacja z windy na rzecz schodów się liczy w tym zestawieniu.
W Badaniach prowadzonych w Wielkiej Brytanii, przez niemal 6 lat naukowcy śledzili nawyki 85 394 uczestników pokazują korelację pomiędzy ilością kroków a ryzykiem zachorowania na nowotwór. Wyniki jasko wskazały, że zaledwie 9000 wystarczy by zmniejszyć ryzyko zachorowania nawet o 16%. Pełny artykuł poniżej:
Czy te wnioski dotyczą każdego? Kluczowe zastrzeżenia
Choć wyniki są przełomowe, warto pamiętać:
Analiza dotyczyła aktywności rekreacyjnej, nie uwzględniała ruchu w pracy
Dane oparto na samoocenie uczestników
Badanie ma charakter obserwacyjny – nie dowodzi bezpośredniego związku przyczynowego
Co teraz? Praktyczne wnioski dla każdego
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) aktualizuje właśnie wytyczne dot. aktywności fizycznej, a wyniki tego badania na pewno zostaną w nich uwzględnione. – To dowód, że profilaktyka raka nie wymaga rewolucji – podsumowuje onkolog dr Maria Kamińska. – Wystarczy wybrać schody zamiast windy, wysiąść przystanek wcześniej albo… umówić się z przyjacielem na spacer zamiast kawy.
Czy warto podążać za zaleceniami? To już każdy musi ocenić samodzielnie.
Steven C Moore, I-Min Lee, Elisabete Weiderpass, Peter T Campbell, Joshua N Sampson, Cari M Kitahara 1, Sarah K Keadle, Hannah Arem, Amy Berrington de Gonzalez, Patricia Hartge, Hans-Olov Adami, Cindy K Blair, Kristin B Borch, Eric Boyd, David P Check, Agnès Fournier, Neal D Freedman, Marc Gunter, Mattias Johannson, Kay-Tee Khaw, Martha S Linet, Nicola Orsini, Yikyung Park, Elio Riboli, Kim Robien, Catherine Schairer, Howard Sesso, Michael Spriggs, Roy Van Dusen, Alicja Wolk, Charles E Matthews , Alpa V Patel PMID: 27183032 PMCID: PMC5812009 DOI: 10.1001/jamainternmed.2016.1548
Adam "Profesor" Kszczot profesjonalny lekkoatleta z 16-letnim doświadczeniem specjalizujący się w biegu na 800m. W swoim dorobku medalowym zgromadził 8 tytułów mistrza Europy, mistrzostwo oraz 3 wicemistrzostwa świata. W treningu podejmował wyzwania godne zawsze wysoko postawionych celów. Poza sportem mówca motywacyjny dzielący się swoim bogatym doświadczeniem, jak i również przedsiębiorca zajmujący się przemysłem elektroenergetycznym oraz rozwijaniem technologii hipoksji dzięki której zdobywał prawdziwe szczyty. Prywatnie domator zakochany w najpiękniejszym sporcie świata czyli golfie.