Redakcja Bieganie.pl
Sklepy Decathlon znane są biegaczom dzięki marce Kalenji, która oferuje szeroki wybór rozmaitego sprzętu. Od czasu do czasu testy Kalenji pojawiają się na naszym portalu, jak to było w wypadku bardzo dobrej kolekcji trailowej, której recenzję można znaleźć tu [LINK].
Dzisiaj jednak opisujemy produkty innej marki własnej Decathlonu – Aptonia, czyli suplementy diety i produkty żywnościowe dla sportowców.
Niestrawność długodystansowca
Przyznam, że nie jestem wdzięcznym testerem odżywek. Mój żołądek niechętnie przyjmuje żele… Z podziwem graniczącym z niedowierzaniem czytałem relacje Magdy Łączak i Pawła Dybka z Biegu Rzeźnika, podczas którego Magda pochłonęła (przepraszam Magda za to brzydkie określenie) 20, a może 30 żeli… Ja w połowie musiałbym pójść w krzaki i zostałbym tam pewnie już na zawsze. Nie jestem również fanem „sztucznego” jedzenia, dlatego swego czasu chętnie sprawdziłem kilka opcji „zdrowego” żarcia dla sportowców [link].
Z obłoków na ziemię
Na rynku suplementów i odżywek mamy nieprzebrane bogactwo najróżniejszych możliwości, chyba większe nawet niż w dziedzinie sprzętu – taka zresztą jest ogólna tendencja w społeczeństwie, rynek suplementów diety jest ogromny. Moim zdaniem rzecz jednak sprowadza się do dwóch podstawowych kwestii: po pierwsze, podczas długich biegów (w tym ultra) musimy uzupełnić zapasy wody i energii oraz po drugie, należy te zapasy utrzymać w organizmie, czyli – mówiąc wprost – nie zwrócić ich…
Dlatego też testy produktów Aptonia przeprowadzałem nie tylko na treningach, ale także w trakcie górskich startów w ultra.
Kryteria oceny
Podstawowym kryterium oceny jest to, czy produkt – szczególnie spożywany po kilku, kilkunastu godzinach wysiłku – nie powoduje problemów żołądkowych. Druga sprawa to smak, który pośrednio wpływa na to, czy w późnej fazie biegu „mamy ochotę” na jedzenie. Po trzecie, ważna jest cena – skoro w trakcie jednych zawodów przyjdzie nam zużyć co najmniej kilka, jeśli nie więcej opakowań żelu – a co dopiero mówić o treningach – to musimy zaplanować zaopatrzenie pod czysto finansowym kątem. Wreszcie dochodzi czwarta kwestia – skład produktu.
I właśnie od tej ostatniej kwestii chciałbym zacząć. Bardzo cieszy to, że na rynku dostępne są opcje zdrowe, naturalne, pozbawione chemicznych dodatków, produkty o bardzo wysokiej jakości. Sęk w tym, że często są to produkty drogie lub bardzo drogie. Tak, jak w codziennym jadłospisie musimy znaleźć pewien kompromis. Produkty Aptonia są wyborem kompromisowym, skierowanym nieco bardziej w stronę ekonomiczną. Nie należy jednak dać się zwariować – ogromna większość żeli dostępnych na rynku to cukier, woda, jakiś aromat i mniejsza lub większa szczypta chemii.
Żele
Żele oferowane są w 3 odmianach: 300, 500 oraz 700. Oprócz podobnej dawki węglowodanów (w opakowaniu 32g żelu mamy ok. 95 kalorii) i witaminy B1 żele 500 mają jeszcze wit. B6, B12 i E oraz cynk i kofeinę, a żele 700 – aminokwasy rozgałęzione, czyli BCAA. Ale podstawowy składnik to cukier, czyli w tym przypadku mieszanka glukozy i maltodekstryny w stosunku mniej więcej 2:1. Niestety w składzie jest substancja konserwująca oraz zagęszczacz, które jednak występują w większości żeli, w tym w najpopularniejszych markach (rzecz jasna nie będę podawał, w których).
Czyli podsumowując skład mamy:
300: Cukier + B1
500: 300 + B6, B12, E, cynk, kofeina
700: 500 + BCAA
Co dla mnie najważniejsze, żele Aptonia nie powodują u mnie problemów żołądkowych. Po kilku godzinach moja ochota na kolejny żel zaczyna zauważalnie słabnąć, ale w porównaniu z kilkoma innymi firmami, które próbowałem, jest dobrze. Oczywiście to jest kwestia indywidualna, do sprawdzenia przez każdego z nas.
Smaki są bardzo zróżnicowane, od szlagierów typu cytryna, malina, cola przez ciekawsze owoce – mango czy arbuz do moich ulubionych smaków – espresso i solony karmel. Te dwa ostatnie sprawdzają się u mnie, kiedy organizm ma dość typowego, słodkiego owocowego smaku.
Żele Aptonia są gęste i trzeba je popijać. Zaletą jest małe opakowanie.
Podsumowując: duży wybór smaków, skład porównywalny z konkurencją, cena godna polecenia. Cena za opakowanie zawierające po cztery tubki:
300: 10 zł
500: 15 zł
700: 20 zł
Izotonik
Świetny produkt. Tutaj biorę odpowiedzialność za swoje słowa, jako że rzadko się zdarza, żebym po izotoniku czuł się dobrze. W przypadku izo marki Aptonia nie mam żadnych problemów, smak jest dobry, nie za słodki i co bardzo ważne – skład produktu jest bardzo dobry. Poza oczywistymi cukrami nie ma tu chemicznych dodatków.
Jestem świadomy, że testy sponsorowane – nie ma sensu ukrywać, że produkty Aptonia otrzymałem do testów za darmo – budzą wątpliwości czytelników co do rzetelności. Nie chcę teraz w szczegółach tłumaczyć pracy testerów, ale jedynie zaznaczyć, że zarówno izotoniku, jak i żeli Aptonia używam od dawna, kupując je normalnie w sklepie. Raz jeszcze polecam.
Batony
Ze względu na stały stan skupienia batonów trudniej jest stworzyć produkt pozbawiony chemicznych dodatków, mówiąc najprościej: niezdrowych. Aptonii się to nie udało: w składzie batonów są konserwanty, jest olej palmowy, chemii jest sporo, co czyni te batony podobnymi do zwykłych Snickersów czy batonów typu muesli, jakie można znaleźć w każdym sklepie. Znowu: nie jest to wyjątkowa praktyka, podobne „problemy” mają propozycje konkurencji, tym niemniej mnie nie pozwala to szczerze zarekomendować produktów – piszę w liczbie mnogiej, ponieważ rodzajów batonów jest kilka.
Występują również energetyczne przekąski owocowe podobne w formie do batonów, mają nieco lepszy skład – warto więc rzucić na nie okiem. Ja z nich raczej nie korzystam poza krótszymi treningami, ponieważ przy dłuższym wysiłku średnio działają na mnie produkty zawierające daktyle.
Musy owocowe
Absolutny hit. Występują w dwóch wersjach: owoce egzotyczne oraz banan. Żadnych chemicznych dodatków, odrobina brązowego cukru. W smaku – genialne. Wchodzą fantastycznie nawet wtedy, kiedy na myśl o żelu robi się niedobrze. Jedyna wada to fakt, że zabierają więcej miejsca niż zwykły żel. Poza tym – same plusy, w tym dobra cena. Raz jeszcze – hit!
Jedna tubka 90g: 80 kcal
Opakowanie 4 tubki: 10 zł
Zdjęcie: Mus Aptonia
Pozostałe
W ofercie jest mnóstwo różnych produktów: białkowy napój regeneracyjny, galaretki energetyczne, shoty kofeinowe, napoje elektrolityczne bez kalorii, witaminy w tabletkach, magnez… Można z tego złożyć niezły zestaw. Oczywiście w większości przypadków wszystkie potrzebne składniki odżywcze, witaminy, minerały można dostarczyć ciału w diecie, bez udziału suplementów, ale jeśli ktoś czuje potrzebę lub ochotę skorzystania z odżywek, Aptonia oferuje naprawdę sporo rozmaitych produktów.
Podsumowanie
Oferta Decathlonowych suplementów jest bardzo bogata, skład porównywalny z produktami innych producentów, a cena konkurencyjna. Produkty różnią się od siebie składem, a więc warto przed zakupem przeczytać etykietę i samemu zdecydować, czy produkt nam odpowiada.
Z pewnością warto zainteresować się produktami Aptonia w kontekście biegania – szczególnej uwadze polecam izotonik, musy owocowe oraz żele energetyczne, które jednak warto sprawdzić na treningach.