Redakcja Bieganie.pl
Kiedy szukałem buta na zimę Inov-8 Terrafly 313 (313 to waga buta dla rozmiaru 42,5) wpadł mi w ręce trochę przypadkiem, ale był od razu bardzo bliski moich założeń. Miał mieć niski profil, nieprzemakalną cholewką i być mocno zbudowany. Ten ma wszystko czego szukałem.
Wg Runningwarehouse Terrafly 313 ma 16 mm pianki pod piętą i 7 pod śródstopiem co dopiero w tym momencie uświadomiło mi, że to najbardziej „minimalistyczny” but z tych w jakich stosunkowo dużo biegałem lub biegam. Fakt jest jednak taki, że moje biegowe tereny to przede wszystkim las i może dlatego nie odczuwałem nigdy jakiegoś dyskomfortu wynikającego z tego, że ten but jest dla mnie za twardy. Inną sprawą jest to, że do butów o obniżonym profilu już się przyzwyczaiłem i są dla mnie teraz typowymi butami. Czuć różnicę zaczynam kiedy założę buty albo z naprawdę cienką podeszwą albo ze znacznie grubszą.
Moje założenia były następujące:
– po pierwsze miał mieć niski profil – jako osoba przywykła do butów o niższym profilu trudno jest mi teraz biegać w butach z wysoką piętą (grubą pianką pod piętą)
– po drugie miał mieć cholewkę z czegoś nieprzemakalnego – ten ma Goretex.
– po trzecie miał być mocny – ten naprawdę mocny mi się wydaje, patrząc na niego wydaje mi się, że cholewka zrobiona jest z jakiejś cordury (materiału bardzo trwałego służącego do produkcji plecaków) a przynajmniej ma podobną fakturę.
Więc właściwie ten but spełnia te cechy idealnie.
Ale nie jest to but dla osób marzących o naturalnym czuciu podłoża. Na zdjęciu powyżej widać dlaczego. Producent wmontował w podeszwę plastikowy stelaż w kształcie rozcięgna podeszwowego mający sprawiać, że podeszwa jest bardziej sprężysta i działa jak trampolina dająca mocniejsze wybicie. Dodatkowo podeszwa zewnętrzna pokryta jest twardą gumą, która jeszcze usztywnia but. Te elementy skutecznie izolują stopę od podłoża i raczej nie poczujemy pod stopą kamyczków więc odradzam tego buta tym, którzy nastawiają się na naturalistyczne odczucia.
Bieżnik nie jest jakoś mocno wyprofilowany. Idelna nawierzchnia dla tego buta to szutr, park, las ale i asfalt sprawdzi się dobrze (nie dla tych którzy potrzebują miękkiej amortyzacji). Ale myślę, że but ten sprawdziłby się na mokrych kamieniach, głazach bo guma wydaje się być bardzo „chwytliwa” a w dodatku dzięki mało wyprofilowanemu bieżnikowi nieźle przyczepiałby się skały nie dając ostrym kamieniom ranić stopy. Może to niezły but na OTTER ? 🙂
Stanąłem w nich raz w zimnej kałuży, żeby sprawdzić, czy woda wleje się do środka, wylałem nawet trochę wody na język (na filmie widać z jakim pietyzmem to robię, bałem się, żeby nie wlać sobie wody górą). Wszystko było ok, zero wilgoci w bucie.
Na zdjęciu – obcierające na pierwszych treningach zszycie cholewki z goretexem
Me też małe felery. Na kilku pierwszych treningach miałem obtarcia do krwi w prawym bucie w miejscu zszycia goretexu z cholewką, co nie zdarzyło mi się chyba od czasu kiedy pobiegłem maraton w Berlinie. Ale po kilku razach jakoś się z butem dotarliśmy i jest ok. Poza tym – prawy (felerny prawy) but wydaje z siebie jakiś dziwny dźwięk – jak kalosz którego gwałtownie prostujemy ze zgięcia (lewy jest ok).
Odczucia w bieganiu.
Im dłużej biegamy w jakichś butach i nam się one podobają tym trudniej jest nam zaakceptować buty, które się różnią. Ja kiedyś szukałem w butach idealnej ochrony dla stopy. Teraz zależy mi raczej na miękkości (w sensie kapciowatości), swobodzie i czuciu podłoża (tak Krzysiek, zmieniło się to trochę). W tym sensie ten but nie spełnia moich wymagań idealnie ale lubię w nim biegać. Jest właściwie dosyć nietypowy, bo ma niski profil (niższy niż mój ulubiony Nike Free Run 2) ale podeszwę bardzo twardą i dynamiczną (Nike bardzo miękką i w ogóle bez jakiejkolwiek dynamiki).
Miejsca jest w 313 dla mnie w sam raz, zresztą wg Inov-8 to dosyć „ludzka” podeszwa spośród tych które produkują, są podeszwy znacznie bardziej opinające stopę z kategorii „performance”.
Biegam w tych butach niezbyt często (raz na kilka dni) choć teraz pewnie ze względu na aurę zacznę częściej (choć Nike Free w wersji Shield mają cholewkę, która też jakoś tam od wilgoci chroni). Na zawodach biegłem w nich raz, na 10 km w trakcie Biegu Mikołajkowego na warszawskich Bielanach. Trasa wiodła alejkami tak zwanej „Kępy Potockiej”. To są alejki asfaltowe lub z kostki bauma. Ale na poboczach jest dużo trawy. I w trakcie tego biegu doznałem zupełnie ciekawego doświadczenia.
Biegnąc po asfalcie biegłem razem z grupą. Kiedy schodziłem na trawę – wyprzedzałem. I to powtarzało się przez cały dystans (z zasady staję raczej na samym końcu, i w trakcie biegu przesuwam się do przodu, realizuję wielce skuteczną strategię która pozwala mi po biegu czuć się dobrze i powiedzieć, że nikt mnie nie wyprzedził 🙂 ). To, że wyprzedzałem to raczej efekt tego, że biegam regularnie po lesie i miękka nawierzchnia jest dla mnie naturalna, tam mogę w pełni używać wszystkich mięśni. Natomiast przechodząc na asfalt – nie byłem w stanie biec takim tempem jak po trawie, po prostu chyba podświadomie bałem się, wg mnie ze względu na twardość buta. (zdjęcie pokazuje właśnie mój trawiasty wybór, mam nadzieję, że Piotr Siliniewicz z wielce szanownego Silnego-Studia nie obrazi się, że wykorzystałem jego zdjęcie. Na wszelki wypadek skomentuję, że mój brak numeru wynika tylko z tego, że byłem przez organizatorów zaproszony i poprostu zapomniałem pobrać numer).
Odradzam ten but osobom początkującym. Jest naprawdę twardy, o niskim współczynniku amortyzowania a po drugie o bardzo wąskiej
pięcie, czyli tam stabilności raczej nie mamy co szukać. Dla nieco lepszych biegaczy, eksperymentujących z niskim profilem to fajna opcja, zwłaszcza na taką pogodę jak teraz.
Chociaż wszystko zależy od punktu widzenia. Bo wg producenta jest to jeden z najwyżej w ich kolekcji amortyzowany model. „Aż” trzy strzałki, co w kategorii inov-8 oznacza (cytuję: „idealny jako pierwszy krok podróży jaką jest konwersja (chodzi o zmianę jaka następuje, kiedy z biegacza amortyzującego piętą stajemy się biegaczem amortyzującym śródstopiem).”
But treningowy
Na nawierzchnie szutrową, leśną, asfaltową
O niskim współczynniku amortyzowania (wg powszechnie uznanych standardów, narazie 🙂 )
O twardej, dynamicznej podeszwie
Nieprzemakalny
Cena: 599 zł.