Redakcja Bieganie.pl
Forerunner50 dostępny jest w trzech wersjach, w trzech zestawach:
HR – Z czujnikiem do pomiaru tętna – 349 zł
Foot Pod – Z czujnikiem do pomiaru tempa i dystansu – 449 zł
Bundle – Z obydwoma powyższymi czujnikami – 599 zł
Forerunner50 to urządzenie inne niż dotychczas produkowane przez Garmina. Nie działa w oparciu o technologię GPS, ale monitoruje dystans i tempo w oparciu o czujnik bezwładnościowy. Jego podstawowe funkcje (wersji Bundle) to:
Zegarek sportowy, Miernik tempa i dystansu (razem z czujnikiem umieszczanym na bucie), Miernik tętna.
Test prezentujemy w czterech częściach:
Test część I – test zegarka.
Test część II – test pulsometru.
Test część III – test pomiaru tempa/dystansu.
Test część IV – funkcje dodatkowe
CZĘŚĆ I – test zegarka: 7.14 / 10
Maksymalna liczba możliwych międzyczasów w pamięci – ocena 8
100. Jest to liczba przyzwoita. Można znaleźć zegarki z większą i dużo większą liczbą, ale zbyt duża jest tak naprawdę trudna do wykorzystania w efektywny sposób. Ale oczywiście im więcej tym lepiej. Wg naszej subiektywnej oceny – 150 jest to optymalna liczba.
Możliwość ustawiania, przełączania widoków stopera – ocena 9
Ekran stopera wyświetla nam informacje w dwóch rzędach. Na górze małe cyfry a w środku duże. Istnieje możliwość przestawienia widoku, aby w środku pokazywał się nam czas okrążenia lub łączny czas treningu. Można to zrobić w trakcie treningu jednym przyciskiem, sposób tego przełączania jest bardzo wygodny.
Gdy jednocześnie korzystamy ze wspomnianych urządzeń, dwuwierszowy widok może być niewystarczalny, jeśli w jednym momencie chcielibyśmy śledzić dystans, czas i tętno.
Sposobu, łatwości obsługi pamięci – ocena 10
Treningi do pamięci zapisuje się i odczytuje łatwo. Można kasować pojedyncze treningi w dowolnej kolejności (np. w celu zwolnienia części pamięci) lub wszystkie na raz.W pamięci zapisują się m.in. dane na temat godziny rozpoczęcia treningu, czasu trwania treningu, przebiegniętego dystansu, ilości kroków, ilości spalonych kalorii, średniego czasu okrążenia, średniej prędkości i średniego tętna. Dodatkowo większość wymienionych informacji odnosi się do każdego międzyczasu z osobna.
Funkcji timera, interwałów – ocena 5
Jest możliwość ustawienia dwóch kolejno po sobie następujących Timerów z funkcją ciągłego powtarzania lub z zatrzymaniem. Jest to minimum potrzebne do wykonania treningu w stylu 3 min biegu/2min przerwy. Ale sygnał dźwiękowy po zakończeniu jednego Timera mógłby być trochę głosniejszy i krótszy – trwa aż sześć sekund – co, gdyby komuś zależało na jakichs bardzo krótkich (5-cio sekundowych) interwałach, wyklucza wykorzystanie zegarka.
Dodatkowym mankamentem jest brak możliwości śledzenia dystansu i tętna bezpośrednio na ekranie funkcji Timera. Istnieje jednak możliwość przełączenia, nawet w trakcie trwania interwału, ekranu na widok treningu (TRAIN) i tam śledzenie, po uprzednim włączeniu stopera, potrzebnych dla nas wartości.
Widoczności, wielkości cyfr –ocena 8
Cyfry są dobrej wielkości.
Podświetlanie tarczy – 5
Sama janość podświetlanie tarczy jest dobra, ale nie ma możliwości ustawienia podświetlania poprzez dotknięcie dowolnego przycisku (przydatne w treningach, w którym zależy nam na kontroli międzyczasów po ciemku).
Włączanie
podświetlenia również nie należy do wygodnych, szczególnie przy szybszym biegu,
gdyż wymaga przytrzymania przycisku View
około jednej sekundy.
Projekt zewnętrznej obudowy zegarka pod kątem biegaczy, łatwości obsługi – 5
Zegarek jest estetyczny. Umiejscowienie wszystkich przycisków jest dobre, ale niestety przycisk odpowiadający za łapania międzyszasów jest zbyt równo wkomponowany w obudowę (powinien wystawać), co w trakcie treningu, a zwłaszcza wyścigu, może rodzić niepotrzebną frustrację związaną z niepewnością, czy aby na pewno dobrze nacisnęliśmy guzik. Biegnąć w rękawiczkach możemy mieć duże problemy z jego naciśnięciem. Problem ten można jednak minimalizować poprzez skorzystanie z funkcji Auto, dzięki której międzyczasy łapią się automatycznie po przebiegnięciu danego dystansu (od 100 metrów do 16,09 km).
CZĘŚĆ II – test bezprzewodowego czujnika pomiaru tętna – 8.33 / 10
Dokładność wskazań pulsometru – ocena 9
Odczyt tętna dokonywany jest na bieżąco. Podczas testów nie zauważono żadnych anormalnych odchyleń, co obrazują wykresy generowane przez program Garmin Training Center (informacje o programie poniżej).
Możliwość ustawienia stref tętna – ocena 6
Forerunner 50 umożliwia ustawienie dwóch stref tętna – górną i dolną. Przekroczenie którejś z nich sygnalizowane jest dwukrotnym piknięciem. Niestety sygnał ten jest taki sam, zarówno w przypadku przekroczenia dolnej, jak i górnej strefy. Mało tego, identyczny sygnał towarzyszy przekraczaniu stref prędkości, łapaniu międzyczasów, a także wybijaniu pełnej godziny, co może wprowadzić biegacza w błąd, szczególnie podczas szybszego akcentu.
Siła i kodowanie sygnału – ocena 10
Sygnał jest kodowany. Podczas testów nie gubił sygnału. Nie było także konfliktów z innymi urządzeniami, które mogłyby wpłynąć negatywnie na wskazania pulsometru.
Bateria – ocena 8
Według producenta żywotność baterii ocenia się na 3 lata, przy założeniu 1 godziny biegu na dzień. Dużym plusem jest możliwość samodzielnej jej wymiany.
CZĘŚĆ III – test bezprzewodowego nadajnika Foot Pad i pomiaru dystansu – 8.43 / 10
Dokładność pomiaru – ocena 8
Technologia w czujniku monitorującym tempo i dystans opracowana jest
przez firmę Dynastream Technnologies (tej samej używa Suunto), kupioną
w 2006 roku przez Garmina.
Dokładność pomiarowa zależy od ukształtowania terenu, po którym się poruszamy. Na płaskim podłożu Foot Pad odczytuje dane z bardzo dużą dokładnością dobrze skalibrowany miernik pokazywał na odcinku 400 m różnicę nie przekraczającą 1 m. Trochę gorzej jest w przypadku biegów w terenie, zwłaszcza przy dużej liczbie podbiegów lub zbiegów jednak i tutaj błąd pomiarowy nie jest zbyt duży. Problem pojawia się wówczas, gdy źle skalibrujemy naszego Forerunnera, bądź gdy zmienimy obuwie, dla którego kalibracja może być inna.
Zakładanie i odpinanie nadajnika – ocena 10
Zakładanie Foot Pada na but nie sprawia żadnych problemów. Podobnie jest z jego odpinaniem. W przypadku, gdy korzystamy z kilku par butów, przeniesienie nadajnika z jednego buta na drugi trwa dosłownie kilkanaście sekund. Dobre mocowanie do sznurówek sprawia, że nadajnik sztywno trzyma się buta i ma małe szanse na samoczynne odpięcie.
Kalibracja – ocena 8
Ze względu na to, iż Forerunner 50 mierząc dystans nie opiera się na sygnałach GPS, konieczna jest jego kalibracja. Nie jest ona trudna, ani bardzo czasochłonna. Wymaga jedynie wcześniejszego, dokładnego odmierzenia odcinka (najlepiej na stadionie, pamiętając, że im dłuższy odcinek zmierzymy, tym lepiej skalibrowany będzie zegarek), a następnie przebiegnięcia go i po zakończeniu biegu wprowadzeniu dystansu, który pokonaliśmy. Przy tym punkcie należy wspomnieć, że ważne jest, aby kalibrację przeprowadzać dla każdego modelu buta osobno, gdyż pomiar dystansu, przy tej samej kalibracji, może być inny dla butów trialowych i inny dla butów treningowo-startowych.
Możliwości wyświetlania prędkości – ocena 9
Istnieje dwojaka możliwość wyświetlania prędkości, po pierwsze: w kilometrach na godzinę i po drugie: w minutach na kilometr. Dodatkowo istnieje opcja zmienienia jednostki z kilometrów na mile, bądź odwrotnie.
Strefy prędkości – ocena 7
Ciekawą opcją jest możliwość ustawienia stref prędkości, po których przekroczeniu zegarek sygnalizuje nas podwójnym piknięciem. Niestety, podobnie jak w przypadku stref tętna, sygnał ten jest taki sam, jak dla reszty funkcji.
Właściwości nadajnika – ocena 8
Nadajnik nie jest ciężki, jego waga (27g) jest podczas biegu niemal nieodczuwalna, podobnie jak rozmiar (42mm x 10mm). Foot Pad jest wodoodporny i przy biegu w trudnych, wilgotnych warunkach nic nie wskazywało na chociażby drobne uszkodzenia, czy bardzo duże błędy w pomiarze.
Bateria – ocena 9
Według producenta żywotność baterii ocenia się na 200 godzin biegu. Dużym plusem jest możliwość samodzielnej wymiany baterii.
CZĘŚĆ IV – pozostałe
Przesyłanie danych, oprogramowanie – ocena 9
Przesyłanie danych z zegarka do komputera jest bardzo łatwe i szybkie. Do zestawu dołączono USB ANT stick, pozwalający na bezprzewodowe połączenie Forerunnera do „peceta”. Wystarczy, że zegarek znajdzie się w pobliżu komputera, a dane znajdujące się w jego pamięci zostaną automatycznie przetransferowane.
Aby móc jednak korzystać i analizować dane z treningu, potrzebne jest ściągnięcie wymaganego oprogramowania ze strony producenta. Oprogramowanie obejmuje dwie podstawowe aplikacje: Garmin ANT Agnet (służy do przesyłania danych) oraz Garmin Training Center. O ile działanie pierwszego programu ogranicza się tylko do przesyłania informacji z zegarka do komputera, to drugi z nich jest bardzo pomocny w analizie wszystkich tych danych. Zestawia on na ekranie komputera nie tylko dane liczbowe, ale dodatkowo rysuje wykresy, które można według uznania modyfikować. Obra programy uzupełniają się wzajemnie. Dla fanów internetowych dzienniczków treningowych stworzono specjalną społeczność Garmin Connect, gdzie każdy może pochwalić się swoimi osiągnięciami. Niestety oprogramowanie nie jest dostępne w języku polskim.
Instrukcja – ocena 4
Instrukcja jest słabym punktem całego zestawu. Na szczęście obsługa zegarka nie jest na tyle trudna, żeby punkt ten obniżał wartość Forerunnera.
PODSUMOWANIE:
Czy GarminForerunner 50 jest przydatnym urządzeniem?
Bez wątpienia tak.
To dobry biegowy zegarek, solidy pulsometr, bardzo dobry wskaźnik tempa czy przebiegniętego dystansu.
W pierwszym kontakcie od razu nasuwa się skojarzenie z Polarem RS200sd.
Oczywiście bazując na trzech podstawowych funkcjach i cenie z podobnego
przedziału (Polar jest droższy kosztuje przynajmniej 730 zł). Forerunner50 Bundle kosztuje mniej niż jego bezpośredni konkurent Polar rs200 sd. Przynajmniej o 130 zł mniej, ale są też dystrybutorzy Polara u których ta różnica dochodzi do 200 zł na korzyść Garmina. Ale Polar posiada sporo dodatkowych, ciekawych funkcji. Czy kwota 130 – 200 zł jest ich warta ? To kwestia dyskusyjna, indywidualna.
Jeśli jednak poszukujecie dobrego zegarka z pulsometrem i tempomierzem bez dodatkowych zaawansowanych funkcji treningowych – to Forerunner50 jest bez wątpienia ciekawą alternatywą.
Forerunnera do testów dostarczyła firma: DRAGON-GPS.PL z Poznania.