Redakcja Bieganie.pl
Powoli acz nieuchronnie zbliżamy się do zapowiadanego od dawna momentu startu Katalogu. Zanim zobaczycie cały system, chcemy wam wytłumaczyć do czego służą pewne jego elementy i jak można je interpretować. Dzisiaj zaczniemy od wykresu, który nazywamy Celownikiem.
Tym wykresem, można powiedzieć, że dzielimy świat butów biegowych na cztery części, cztery części z punktu widzenia użyteczności:
– treningowe szosowe
– treningowe terenowe
– startowe szosowe
– startowe terenowe
Jednak nasz podział nie opiera się o jakieś odgórne zaklasyfikowanie do którejś z tych grup ale o dokładne pomiary. Jeśli przyjrzycie się wykresowi, to zauważycie, że ten świat dzielą na cztery dwie osie: oś szosowe-terenowe i startowe-treningowe.
Może zacznę od tych drugich. To, czy but jest startowy czy treningowy to często sprawa umowna. But startowy to but, w którym startujemy na zawodach. Ale jeden zawodnik będzie czuł się dobrze biegnąc w bardzo obudowanych, masywnych, a inny w bardzo lekkich. Dla innego biegacza, miłośnika minimalizmu, klasyczne startówki mogą być normalną opcją treningową. My nie chcemy was przekonywać, że wasz but treningowy nie jest butem treningowym ale ponieważ zakładamy, że jesteście ludźmi świadomymi to dosyć łatwo zrozumiecie jak interpretować ten wykres, czy inne wykresy, jakie w katalogu się pojawią. Wracając do tego podziału, zdecydowaliśmy, że parametrem, na podstawie którego będziemy określali czy but jest startowy, czy treningowy będzie jego masa, jego waga. Moglibyśmy zrobić skalę: buty ciężkie – buty lekkie, ale słowo ciężkie w przypadku butów biegowych ma wydźwięk negatywny – kto chce biegać w ciężkich butach, więc uznaliśmy, że będzie to oś: startowe – treningowe. Waga 275 gram będzie tym miejscem gdzie osie się przecinają, czyli buty cięższe będą należały do treningowych, lżejsze do startowych.
Jak działa system – odsłona pierwsza:
Pamiętajmy jednocześnie, że w przyrodzie nie ma twardych granic, i musicie nauczyć się odpowiednio to interpretować, będąc jednocześnie świadomym, że jest tam jakaś strefa przejściowa.
Te zastrzeżenia dotyczą szczególnie drugiej osi. Jest to oś: szosowe – terenowe. Pewnie niektórzy z was zastanawiają się jak zmierzyliśmy, który but jest bardziej terenowy od innego terenowego lub bardziej szosowy od innego szosowego? Czyli jak zmierzyć stopień terenowości lub szosowości buta?
Wykonujemy tu absolutnie nowatorska procedurę – mierzymy powierzchnię zetknięcia bieżnika z podłożem, wynik przedstawiamy w cm2. But terenowy, wbijający się w podłoże będzie miał małą powierzchnię bieżnika, skrajne przypadki to buty z kolcami. But mało agresywne, to buty o dużej powierzchni bieżnika. Tak jak w przypadku startowe-treningowe punktem granicznym było 275 gramów, to tutaj za punkt graniczny przyjęliśmy 50 cm2. Jako ciekawostkę podam, że np but na kolcach, Szwedzkiej firmy IceBug ma tylko 4 cm2 a moja bosa stopa 115. Wszystko co pomiędzy to cała galaktyka butów od terenowych do szosowych.
Na razie skatalogowanych mamy tylko około 150 butów, ta liczba będzie oczywiście rosła.
Przykład działania wykresu dla butów terenowych: