Redakcja Bieganie.pl
Buty najszybszych zawodników w NY Marathon i zagadkowe krwawe plamy na butach Lelisy Desisy
Jeszcze kilka słów w kontekście maratonu w Nowym Jorku. Jak co roku, portal sneakerreport podlicza w jakich butach minęła metę pierwsza setka nowojorskiego maratonu. Jak co roku niemały wpływ ma tutaj działanie sponsorów, producentów butów, dla których jest to idealne miejsce do pokazania szerokiemu gronu, że w ich butach wygrywa się maratony.
Najpopularniejszym butem okazał się być adidas adizero adios Boost. To ten sam model, w którym niedawno Dennis Kimmeto pobił rekord świata w maratonie. Co ciekawe nie jest to wcale najlżejsza startówka, rozmiar 45 waży około 250 g, podczas kiedy jego główny konkurent Nike Zoom Streak tylko 210g. Na wykresie dla celów większej przejrzystości różne wersje tego samego modelu zostały scalone w jeden, np: Zoom Streak 3 i 4 to po prostu Zoom Streak. Oto rozkład 96 modeli butów wśród pierwszych 100 zawodników (czterech modeli nie udało im się wyłapać).
Mogło by się wydawać, że tak mocna pozycja adios boost to właśnie wyłącznie działanie sponsorów, ale niekoniecznie tak być musi. Poniżej rozkład butów w podziale na kraje. Tylko pięć "adiosów" przypada na Kenijczyków, jeden na Gebremariama, reszta rozkłada się stosunkowo równo na choćby kraje europejskie (pokazujemy producentów bez rozbijania na modele, poprawną tabelę i analizę wykonał Kuba Wiśniewski):
| Kuba Wiśniewski:
1. Policzyłem np. zawodników, co do których ja mam
pewność, że są sponsorowani/wspierani przez jakąś firmę. Naliczyłem ich 47. O reszcie nie wiem, ale mogę przypuszczać, że jeszcze kilku by się znalazło. Do tego dochodzi 4 o nierozpoznanych przez http://sneakerreport.com markach. 2. Zdecydowanie
najwięcej modeli używanych w pierwszej setce to adidas Adizero Adios Boost (1 lub 2 wersja). W grupie biegaczy używających ten model są w zdecydowanej przewadze zawodnicy sponsorowani: Kenijczycy, Etiopczycy, Amerykanie, 1 Ugandyjczyk, 1 Afrykaner, 1 Marokanka, a z Europy: 1 Fin, 1 Francuz, 1 Niemiec, 1 Włoch, 2 Portugalki. |
Przy okazji wyszła dosyć ciekawa i zagadkowa sprawa. Przyglądając się stopom Wilsona Kipsanga i Lelisy Desisy, który zajął drugie miejsce można zauważyć, że w okolicach dużych palców widoczne są solidne zaczerwienienia. Po odrzuceniu hipotezy, że to jakiś specjalny model buta, można dojść do jednego wniosku: Lelisa Desisa biegł z mocno krwawiącymi palcami, skoro jest to tak dobrze widoczne na powierzchni obydwu butów. Buty w których biegł, to Nike Zoom Streak 3. Być może także z tego powodu a nie tylko z ogólnego zmęczenia wynikał grymas bólu jaki można było dostrzec na jego twarzy na ostatnich kilometrach.
Wilson Kipsang (z lewej) i Lelisa Desisa z prawej
