21 czerwca 2012 Redakcja Bieganie.pl Sport

Zwycięzca Comrades Marathon 2012 na dopingu?


Ludwick Mamabolo, pierwszy od siedmiu lat południowoafrykański zwycięzcą Comrades Marathon uzyskał pozytywny test kontroli dopingowej na obecność stymulantu metylohexamina i może się spotkać z dwuletnią dyskwalifikacją.

mamabolo big
Mamabolo na trasie tegorocznego Comdares, foto: AllThingsJabu

Druga zaskakująca informacja jest taka, że próbka jeszcze jednego z zawodników pierwszej dziesiątki wykazała podwyższony poziom testosteronu. Nazwisko nie zostało podane ale próbka została wysłana do laboratorium antydopingowego w Kolonii na dalsze badania.

Pierwsza dziesiątka to:

Msc Imię Naziwsko Kraj Czas
1 Ludwick Mamabolo RPA 05:31:03
2 Bongmusa Mthembu RPA 05:32:42
3 Leboka Noto LES 05:33:31
4 Marko Mambo ZIM 05:33:40
5 Leonid Shvetsov RUS 05:35:20
6 Stephen Muzhingi ZIM 05:38:06
7 Lephetesang Adoro LES 05:38:30
8 Gift Kelehe RPA 05:38:39
9 Claude Moshiywa RPA 05:39:11
10 Petros Sosibo RPA 05:40:37

To dopiero drugi raz w historii Comrades, że zwycięzca uzyskuje pozytywny test dopingowy. W 1992 Charl Mattheus został pozbawiony tytułu, jednak wrócił w 1997 roku i wygrać bieg. Dwa lata temu Sergio Motsoeneng stracił trzecie miejsce po przetestowaniu na obecność Norandrosteronu i został zdyskwalifikowany na dwa lata. Dziwnym zrządzeniem losu, zawodnikiem, który ukończył tuż przed nim była Mamabolo a zawodnikiem tuż za nim, był Bongmusa Mthembu, który zostanie uznany mistrzem, jeśli próbka "B" Mambolo wykaże pozytywny wynik.

"Nie brałem żadnych zabronionych substancji" – powiedział Mamabolo południowoafrykańskiej gazecie. – "To czego używałem to to samo czego używałem przez ostatnie lata kiedy biegałem w Comrades. "

Mamabolo, wnuk Tytusa Mamabolo, jednego z czarnych pionierów biegaczy w RPA wygrał tegoroczny Comrades 3 czerwca na trasie w dół (Comrades jest zamiennie co roku rozgrywane na dwóch trasach – raz w dół raz w górę)  w czasie 5:31:03. Jego przewaga 1 min 39 sekund nad Mthembu była najmniejszą w wyścigu od 2001 roku. Mamabolo był siódmy w zeszłym roku. Nagroda pieniężna za zajęcie pierwszego miejsca było 300 tys Randów, Mamabolo uzyskał również bonus 150 tys Randów jako pierwszy  zawodnik z RPA (łącznie kwota około 55.000 USD).

Po biegu testom antydopingowym poddana była pierwsza dziesiątka mężczyzn i dziesięć kobiet. Khalid Galant, dyrektor generalny południowoafrykańskiej komisji antydopingowej (SAIDS) powiedział, że używki takie jak metylohexaneamina daje sportowcom podwyższone czucie świadomości, więcej energii i euforii, może maskować zmęczenie w tak długich i trudnych biegach jak Comrades.

Galant powiedział, że teraz będzie testowana próbka "B" Mamabolo. Jeśli potwierdzi się użycie niedozwolonej substancji zostanie wyznaczona rozprawa przed trybunałem do rozpoznania sprawy przeciwko Mamabolo. Dodał, że SAIDS testował zawodników także pod kątem EPO, ale wszystkie testy były negatywne. Powiedział, że wyniki próbki wysłanej do Niemiec będą dostępne w ciągu około czterech tygodni.

Jeśli Mamabolo zostanie zdyskwalifikowany, wszyscy biegacze za nim przesuną się o jedną pozycję i dziesiąty złoty medal (w Comrades złote medale dostaje pierwsza dziesiątka) trafi zwycięzcy z 2003 Fusi Nhlapo. Jeśli inny ze złotych medalistów zostanie zdyskwalifikowany, dwunasty w kategorii generalnej Godfrey Sesenyamotse będzie dziesiąty i również otrzyma złoty medal.

O komentarz poprosiliśmy Dariusza Błachnio z polskiej Komisji Antydopingowej:

Darek, dokładność testów na Comrades Marathon jest bardzo duża, nie zaskoczyło Cie to?

blachnio 100Dariusz Błachnio: Generalnie jestem bardzo zbudowany tymi badaniami bo okazały się skuteczne, mimo, że zawodnicy wiedzieli, że w przypadku dobrego miejsca będą testowani.

Ten Mamabolo, może być ofiarą tego, że methylohexanamina jest najczęściej składnikiem wielu odżywek i suplementów diety o charakterze pobudzającym i regulującym wagę ciała. W ubiegłym roku zanotowano około 130 przypadków jej stosowania na świecie i 12 w Polsce  z różnymi okresami dyskwalifikacji. Najczęściej jest to 6 miesięcy zawieszenia ale zdarzają się też i dłuższe nawet do 2 lat, np. w dyscyplinach gdzie obowiązują kategorie wagowe. Zatem 2 lata dla biegacza trochę dziwi ale nie jest niezgodne z przepisami. O wysokości kary decyduje postępowanie wyjaśniające i dyscyplinarne, które i tak przez IAAF powinno być zaakceptowane, po pełnej argumentacji ze strony organu wydającego ostateczna karę. Tu pewnie będą apelacje o skrócenie kary ale na pewno zawodnik straci zajęte w biegu miejsce i nagrody.

Jeśli chodzi o drugi domniemany przypadek podwyższenia testosteronu, czyli hormonu endogennego to rzeczywiście należy mocz poddać specjalistycznemu badaniu izotopowemu tzw IRMS, co wyklucza lub potwierdza zewnętrzne przyjęcie hormonów. Wtedy kara jest na 100% 2 lata. Trochę dziwi mnie informacja o potrzebie wysłania próbki do Koloni bo laboratorium w RPA tak jak nasze w Warszawie jest certyfikowane przez WADA i bez problemów analizę potwierdzającą wykonywać powinno. Może jest to szczególny przypadek i wymaga udziału wybitnych specjalistów stąd posiłkowanie się właśnie Kolonią.

RPA ma bardzo dobry system krajowej kontroli a poza tym właśnie w Cape Town jest zlokalizowane regionalne biuro WADA. Dlatego system jest szczelny i bardzo dopracowany. Duża ilość badanych zawodników w biegu świadczy o poważnym traktowaniu tematu przez samych organizatorów, ale też daje wyraźny sygnał jak ten masowy, legendarny bieg jest rygorystycznie pod względem dopingu traktowany. Pokusy są, pieniądze dość duże a komunikat taki, że są badania idzie w świat amatorów i zawodowców co może wykluczać w przyszłości intencjonalnych dopingowiczów. Inna sprawa, że rzadko się zdarza aby tak dużo osób poddawanych było kontroli po jednym biegu. Nawet na IO tylko medaliści są obligatoryjnie badani a inni z losowania. Niewykluczone, że taką liczbę badań narzuca wewnętrzny przepis Ministerstw Sportu lub regulamin samego biegu.
 
Generalnie po przeprowadzonych wszystkich analizach zacznie się pewnie spektakl obrońców, prawników wytykających uchybienia proceduralne Komisji Antydopingowej. Sprawa może się ciągnąć choć z punktu widzenia przepisów i analizy laboratoryjnej jest super czysta.

***
Comrades to największy ultramaraton na świecie, organizowany jest w RPA,
około 90 km trasę w tym roku pokonało 11953 zawodników i zawodniczek (w tym ośmioro Polaków),
zgłoszonych było 19545.

Możliwość komentowania została wyłączona.