Redakcja Bieganie.pl
Podopieczny Stanisława Jaszczaka w najważniejszych krajowych imprezach: Mistrzostwach Polski i Młodzieżowych MP zdobył w sumie trzy złota na 800 m i 1500 m. Jest także posiadaczem tytułu mistrza Europy U23, który wywalczył w Kownie w 2009 roku. Jak by tego było mało, Adam ma już za sobą reprezentowanie naszego kraju na Mistrzostwach Świata w Berlinie i 4. miejsce na HME w Turynie, gdzie niewiele zabrakło mu do medalu. Miał także przyjemność startować w Berlinie z Davidem Rudishą, który podczas tego biegu pobił 13-letni rekord świata na 800 m – 1:41.09. Adam na tym mityngu zrobił świetna życiówkę: 1:45.07. W Polsce przegrywa jedynie z Marcinem Lewandowskim – mistrzem Europy. Dzięki sukcesom obu 800-metrowców Polska przesunęła się w światowym rankingu na tym dystansie na świetną, trzecią pozycję. Lepsi od nas są jedynie Kenijczycy i Amerykanie.
Jutro kibice dowiedzą się, czy Adam trafi do najlepszej dziesiątki sportowców w prestiżowym Plebiscycie Przeglądu Sportowego. Dlaczego Adam dopiero w styczniu wyjeżdża na klimatyczne zgrupowanie do RPA i czy będzie startować w sezonie halowym – na te pytania odpowiedział specjalnie dla czytelników BIEGANIE.PL.
Jakie to uczucie być nominowanym do dziesiątki najlepszych sportowców roku 2010? Jakie miejsce w tym prestiżowym konkursie, by Cię zadowoliło?
Jest to nie lada wyróżnienie, cieszę się że moje osiągnięcia zostały dostrzeżone i postawione na równi z tak wspaniałymi konkurentami. A znalezienie się w tym plebiscycie jest wystarczającym wyróżnieniem.
Nie, nie było dłuższe. Miałem taką samą przerwę na odpoczynek jak przed rokiem, czyli na przełomie września i października.
Co zmieniło się najbardziej w Twoim życiu po zdobyciu dwóch medali najważniejszych imprez w sezonie?
Trafiłem do Orlen Teamu, dzięki czemu mam zapewnione świetne warunki treningowe i pewien spokój. Dzięki dobrym wynikom mogę mieć też nadzieję na startowanie w prestiżowych mityngach Diamentowej Ligi.
Czy zamierzasz startować w sezonie halowym? Zbliżają się Halowe Mistrzostwa Europy w Paryżu…
Przygotowujemy się do hali, a co z tych przygotowań wyjdzie, to się okaże. Zamierzam startować w MP, a przedtem na mityngach w Polsce i zagranicą.
A powiedz, nie masz biegowej depresji przez trudne, zimowe warunki biegowe?
Czy ja wiem… Co roku mamy zimę i co roku muszę trenować w śniegu, więc jestem na nią uodporniony. Zima może zaskoczyć drogowców, ale nie biegaczy 🙂
Nie zdecydowałeś się na wyjazd do ciepłych krajów w zimowym okresie. Dlaczego? Niektórzy biegacze wyjechali do ciepłej Portugalii, a Marcin Lewandowski do Kenii. Wydawałoby się, że też zdecydujesz się na zagraniczny obóz.
Mogłoby się tak wydawać, ale nie chcieliśmy wyjeżdżać zagranicę, bo uznaliśmy z trenerem, że nie ma takiej potrzeby. Trenowaliśmy w Szklarskiej Porębie i na hali w Jabloncu, co czynimy od kilku lat. Jeśli będziemy chcieć czegoś nowego, to na pewno będziemy szukać. Mam też dobre warunki do trenowania w Łodzi – 200 metrową halę z trzema torami.
Czy czasem potrzebujesz biegowej odskoczni? Co zazwyczaj robisz, gdy nie biegasz?
Oczywiście czasem odskocznia jest potrzebna, oczywiście nie może to być szalony wyjazd w siną dal. Trzeba bardzo skrupulatnie zaplanować czas np. na wakacje, a co do codzienności odskocznią będą spotkania ze znajomymi i rodziną, kino z dziewczyną 😉
A czy myślałeś kiedyś o tym co byś robił w życiu, gdybyś nie uprawiał sportu?
Gdym nie trenował na pewno zająłbym się intensywną nauką i ,tak jak moi koledzy i koleżanki z roku, zaczynał pracę.
Jednym z Twoich biegowych celów na sezon 2011 będzie z pewnością obrona tytułu młodzieżowego mistrza Europy z Kowna?
Tak, jest to jeden z celów, które sobie wyznaczyliśmy. Są trzy ważne imprezy w 2011 roku: ME halowe w Paryżu, MME w Ostrawie oraz MŚ w Dageu. Mamy nadzieję, że uda mi się wystartować we wszystkich i to z dobrym skutkiem. Będzie to wielka sztuka.