Redakcja Bieganie.pl
Ostatecznie na starcie pojawiła się trójka z nich. W blokach nie stanął Jakub Krzewina, który już wczoraj mówił, że jego udział w Halowych Mistrzostwach Polski stał pod dużym znakiem zapytania. Wobec wycofania się z finału zawodnika Śląska Wrocław bardzo zacięty pojedynek o pierwsze miejsce stoczyli Omelko i Zalewski. Rzutem na taśmę lepszy okazał się ten drugi, który czasem 46.25 poprawił rekord życiowy.
Sukces Zalewskiego to swego rodzaju niespodzianka, wszystko z uwagi na świetny bieg, który zawodnik olsztyńskiego AZS-UWM zaprezentował kilkadziesiąt minut wcześniej na 200 m. Podopieczny trenera Zbigniewa Ludwichowskiego zwyciężył w nim ze znakomitym czasem 20.66 – najlepszym w Europie, drugim na świecie i jednocześnie drugim w historii polskiej lekkoatletyki (szybciej o 0.11 s biegał jedynie Marcin Urbaś).
Faworytka mistrzynią
Wśród kobiet także doczekaliśmy się dobrych wyników. Zwyciężczyni, Justyna Święty, ustanowiła najlepszy rezultat w tym sezonie (52.51), zaś srebrna medalistka, Małgorzata Hołub, poprawiła własny rekord życiowy i uzyskała czas lepszy od wskaźnika PZLA na HME (52.92).
Niestety pechowo zakończyły się mistrzostwa dla Joanny Linkiewicz, która, mimo że bieg finałowy ukończyła na trzecim miejscu została zdyskwalifikowana. W tej sytuacji brązową medalistką została Ewelina Klocek (54.13).
Ciekawy przebieg miały również finałowe biegi na dystansie 800 m. Z zapowiadanych pojedynków Angelika Cichocka vs. Joanna Jóźwik i Adam Kszczot vs. Marcin Lewandowski doszło jednak tylko do tego pierwszego. Ze względu na przeziębienie ze startu w finale wycofał się Kszczot.
Wobec absencji obrońcy tytułu pewnie po złoty medal sięgnął Lewandowski, który od początku kontrolował bieg i niezagrożony minął metę jako pierwszy. Za nim o drugą pozycję walczyli Kamil Gurdak i Karol Konieczny, którzy między sobą rozstrzygnąć mieli także to kto, obok Kszczota i Lewandowskiego, będzie reprezentował Polskę w Pradze. Ostatecznie lepszy o zaledwie 0.02 s. okazał się Gurdak i to właśnie zawodnika MKS Stali Nowa Dęba powinniśmy zobaczyć w Czechach.
– Mam minimum na dwóch dystansach. Jestem bardzo szczęśliwa – powiedziała Angelika Cichocka. – Jestem zadowolona, że mamy w Polsce coraz więcej biegaczy i biegaczek na wysokim poziomie. Wpływa to także na poprawę moich wyników, dlatego cieszę się, że mogę rywalizować w Polsce z Joanna Jóźwik.
Pierwszy medal mistrzostw Polski seniorów dla Ennoaui
Na dystansie 1500 m kobiet walkę o zwycięstwo stoczyły Renata Pliś, Katarzyna Broniatowska i Sofia Ennoaui – trzy zawodniczki, które zdołały już uzyskać minima na Halowe Mistrzostwa Europy. W szybkim biegu kapitalnie spisała się najmłodsza w tej stawce Ennaoui, która dzięki skutecznemu finiszowi zdołała wyprzedzić bardziej doświadczone rywalki i sięgnąć po pierwszy tytuł Halowej Mistrzyni Polski.
– Bardzo się cieszę. Jestem zadowolona, bo to mój pierwszy seniorski medal – powiedziała Sofia Ennaoui. – Patrzę z wielką nadzieją w przyszłość. Za dwa tygodnie mamy mistrzostwa Europy i tam chciałabym być w najwyższej formie.
Srebrny medal przypadł Katarzynie Broniatowskiej, zaś brązowy Renacie Pliś. Wszystkie medalistki powinniśmy za dwa tygodnie oglądać na halowych mistrzostwach w Pradze (minimum na tym dystansie uzyskała także Angelika Cichocka, która jednak w Czechach pobiegnie na 800 m).
Pełne wyniki: http://www.domtel-sport.pl/index.php?sub=wyniki&id=1461