Wybraliście najlepszych z najlepszych!
Plebiscyt
bieganie.pl na najlepszych polskich biegaczy/najlepsze biegaczki to jedyne takie wybory w Polsce. Dlaczego? Ano dlatego, że tak skonstruowaliśmy zasady głosowania i dobór nagród dla uczestników plebiscytu, że wyklucza to jakąkolwiek przypadkowość. Zauważyliśmy, że w zeszłym roku w naszym plebiscycie głosowało sporo osób przypadkowych, skuszonych nagrodami. W tym roku nagrody są atrakcyjne przede wszystkim dla samych biegaczy.
Mamy sygnały, że nasz plebiscyt jest ważny i zauważalny przez zawodników. Sami zawodnicy głosują i mocno dyskutują nad wynikami tego głosowania. Nie ma więc żartów – od strony merytorycznej to najbardziej poważne wybory w Polsce! Wyniki ogłaszamy specjalnie tuż przed pierwszymi poważnymi zawodami w tym roku – mistrzostwami Polski na hali oraz mistrzostwami Europy. Chyba każdy z nas z ciekawością sprawdzi, jak w roku 2009 będą sobie radzili nasi najlepsi z najlepszych.
Poniżej znajdziecie grafikę przedstawiającą rozkład głosów. A oto nasza analiza dokonanych wyborów. Pod nazwiskami części zawodników/zawodniczek oraz ich trenerów znajdziecie linki prowadzące do przeprowadzonych wcześniej wywiadów – są to nazwiska podkreślone. Oczywiście w najbliższych miesiącach postaramy się zamieścić rozmowy z kolejnymi laureatami naszego plebiscytu.
Najlepsza polska biegaczka – biegi długie
Tu nie mogło być niespodzianki. W roku olimpijskim zawodniczka, która jako jedyna Polka biegnie w ścisłym olimpijskim finale nie mogła przegrać. Była nią
Wioleta Frankiewicz, rekordzistka kraju w biegu na 3000m z przeszkodami i jedna z nielicznych zawodniczek, którą regularnie od kilku lat możemy oglądać na antenie Eurosportu w największych światowych mitingach. Walka w tej kategorii była jednak mocno wyrównana! Drugie miejsce
Małgorzaty Sobańskiej pokazuje nam, jak duży potencjał tkwi w biegach organizowanych w Polsce. Sobańska to już właściwie legenda polskiego maratonu, była w czołówce największych biegów świata na dystansie 42km195m. W zeszłym roku dużo pokazywała się w Polsce, ocierając się m.in. w Warszawie o rekord kraju w półmaratonie (zabrakło trzech sekund!) oraz ustanawiając w maratonie najlepszy wynik uzyskany przez kobietę na polskiej ziemi. Nic dziwnego, że została zauważona przez kibiców.
W tej kategorii jest ogromny potencjał na przyszłość. Mamy kilka młodych, ciekawych zawodniczek, a prestiż biegów ulicznych w Polsce rośnie. Naprawdę ciężko przewidywać, co się wydarzy w tej kategorii w bieżącym roku. Rekordy kraju w biegach długich kobiet nie są zbyt wyśrubowane, a ich poziom na świecie rośnie w niesamowitym tempie. Mamy nadzieję, że również nasze panie dołączą do tej fali. Mamy jeszcze do przełamania kilka "okrągłych" liczb – 15:00 na 5000m, 31:00 na 10000m, 1:10 w półmaratonie czy 2:25 w maratonie. Czekamy z niecierpliwością i nadzieją!
Zwyciężczyni należy do "stajni" najbardziej utytułowanego polskiego trenera biegów średnich i długich – Zbigniewa Króla.
Najlepszy polski biegacz – biegi długie
Tutaj przewaga zwycięzcy była ogromna – ponad dwukrotna! I nic dziwnego, bo
tym dominantem został Henryk Szost, zawodnik, który przebojem, z zaskoczenia, wdarł się do polskiej czołówki, a teraz puka do europejskiej i światowej. Pamiętam, jak kilka lat temu zastanawiałem się, kim do diabła jest ten Szost, który niespodziewanie zaczyna ogrywać najlepszych polskich szosowców. Okazało się, że zaczynał od biegów górskich, dlatego długo był relatywnie mało znany. Od tego czasu wiele sie jednak zmieniło – Szost nie tylko zdobył tytuły mistrza Polski zarówno na 5000m jak i w maratonie, ale poprawił mocno wyniki na wszystkich dystansach – nawet na 1500m. W minionym roku w polskich biegach ulicznych bali się go nie tylko nasi zawodnicy. Heniek nie miał tez litości dla przyjezdnych z Kenii i zza wschodniej granicy, ogrywając ich niemiłosiernie. Słabsze były Igrzyska Olimpijskie, ale zawodnik odgraża sie, że to dopiero początek jego poważnego biegania. Obecnie nad jego wielkim talentem
czuwa trener Grzegorz Gajdus.
Trochę w cieniu Szosta na drugim miejscu widzimy Marcina Chabowskiego, którego karierę w minionym roku zdominowała nieudana walka o minimum olimpijskie na dystansie 3000m z przeszkodami. Chabowski wygrzebał się z ciężkiej kontuzji i kilkukrotnie pokazywał, że jest zawodnikiem, który może wygrywać nie tylko w kategorii juniorskiej, gdzie był mistrzem Europy. W biegu św. Dominika w Gdańsku postraszył Kenijczyków, a potem ograł ich w biegu w Wejherowie, w swoim rodzinnym mieście. W Polsce dominował na dystansie 10000m i w przełajach. W przyszłości zapowiada starty w półmaratonie i maratonie – może być ciekawie…
Najlepsza polska biegaczka – biegi średnie
Głosowanie w poprzednich kategoriach było jednak niczym, jeśli przyjrzymy się kobiecym biegom średnim. To najmocniejszy punkt całych polskich biegów, to na tych dystansach nasze zawodniczki zdobywały tytuły mistrzowskie w Europie oraz przybiegały w ścisłej czołówce na Igrzyskach Olimpijskich oraz mistrzostwach świata. O zwycięstwo rywalizowały w naszym plebiscycie trzy zawodniczki. Szły łeb w łeb, zupełnie jak na bieżni, każdego dnia na czele znajdowała się inna. Ostatecznie minimalnie
wygrała Sylwia Ejdys, urodziwa przedstawicielka polskiej armii. Sylwia to przedstawicielka "nowej fali" – jeszcze 2-3 lata temu była zupełnie nieznana nawet w Polsce, teraz dwukrotnie z rzędu wygrała Puchar Europy na dystansie 1500m, a na najbliższe halowe ME zdobyła minimum na trzech dystansach. Słabiej wypadła na Igrzyskach, liczymy więc, że swój piorunujący finisz pokaże w tym roku na Mistrzostwach Świata w Berlinie. Zatroszczą sie o to z pewnością jej trenerzy:
Marek Adamek i
Marek Jakubowski.
Tuż za Sylwią półfinalistka Igrzysk Olimpijskich na dystansie 800m – Anna Rostkowska. Od bardzo, bardzo dawna żadna z Polek nie biegała 800m tak szybko jak ona. Rostkowska przez lata uchodziła za symbol pecha – o setne części sekundy przegrywała walkę o minima na najważniejsze imprezy. Teraz to fatum zostało zdjęte, a jej wyniki to na 800m absolutna światowa czołówka. Ogromna w tym zasługa wieloletniego już trenera i od pewnego czasu męża Rostkowskiej, rekordzisty Polski na 1500m, Piotra Rostkowskiego.
I wreszcie trzecia z tej wyrównanej czołówki – przez lata absolutny światowy top:
Lidia Chojecka. Jej ostatnie dwa sezony były słabsze, ale jest nadzieja, że będzie lepiej. Chojecka ma minimum na Halowe Mistrzostwa Europy w Turynie na dwóch dystansach, trenuje teraz pod opieką byłego francuskiego średniodystansowca, którego można często spotkać w polskich biegach ulicznych –
Jeana Marca Leandro.
Najlepszy polski biegacz – biegi średnie
I tutaj walka o zwycięstwo w plebiscycie była zawzięta. Podobnie zresztą, jak rok temu, w czołówce mamy dwóch tych samych biegaczy. Pod koniec głosowania odskoczył jednak i wygrał ze sporą przewagą ten, który rok temu był drugi –
Paweł Czapiewski. Dla Pawła był to rok zmiennych emocji – najpierw udane starty w Zlotej Lidze, minimum na Igrzyska, potem pechowy start w Pekinie, gdzie o setne części sekundy przepadł w eliminacjach, wreszcie na koniec sezonu – znakomity wynik, złamana bariera 1:45 w biegu na 800m. Ten wynik chyba zadecydował, być może też
świetny wywiad Pawła dla bieganie.pl, o zwycięstwie nad młodym rywalem –
Marcinem Lewandowskim. Wybór był ciężki, bo Marcin lepiej wypadł w Pekinie – był w półfinale, gdzie dostarczył nam sporo emocji zaciętą, twardą walką o finał, ale miał jednak wyraźnie słabszy czas na 800m od Pawła.
Wygląda na to, że w tym roku do tej dwójki rywalizującej na światowym poziomie dołączy być może Adam Kszczot, młody, obiecujący zawodnik, który ostatnio "pobił" Czapiego na 800m w hali. Ciekawym zawodnikiem jest też Piotr Dąbrowski, szybki zawodnik, który ma predyspozycje do mocnego biegania 800m.
Trenerem Pawła Czapiewskiego jest Zbigniew Król, a Marcina Lewandowskiego jego brat Tomek Lewandowski.
Najlepsza polska biegaczka – sprinty
Kobiece sprinty były najbardziej jednostronną kategorią naszego plebiscytu. Żadna inna nie została tak zdominowana przez jedną zawodniczkę. Rekordzistka Polski na 400m przez płotki, finalistka z Pekinu Anna Jesień zdobyła ponad 50% głosów! Biega jednak na tak wysokim poziomie, że innym biegaczkom ciężko było jej zagrozić. Anna Jesień nie tylko zajęła najwyższe miejsce z polskich biegaczek w Igrzyskach Olimpijskich, ale i regularnie oglądamy ją w największych światowych zawodach. Trenowana jest przez męża Pawła, również jednego z najlepszych płotkarzy w historii Polski. To zresztą ciekawe, jak często spotykamy w naszej lekkiej atletyce układ: mąż-trener/żona-zawodniczka.
Anna Jesień startuje nie tylko na 400m przez płotki, ale również w sztafecie 4x400m oraz na płaskim dystansie 400m. Za nią w naszym plebiscycie widzimy trenującą przez wiele lat w USA najlepszą polską "krótką" płotkarkę ostatnich lat – Aurelię Trywiańską, również trenującą pod opieką męża i startującą na 100m przez płotki.
Najlepszy polski biegacz – sprinty
Polscy sprinterzy od lat liczą się głównie na dystansach płotkarskich. Sukcesy odnosił Paweł Januszewski na 400m przez płotki, wcześniej Tomasz Ścigaczewski na 110m ppł. Teraz doczekaliśmy się znowu świetnego plotkarskiego duetu. Na 110m przez płotki startuje sensacja z Pekinu, 20-latek, który przebił się do olimpijskiego finału i zajął tam piąte miejsce. Teraz wygrywa w naszym plebiscycie – Artur Noga! Artur to nasza nadzieja nr 1 na najbliższe lekkoatletyczne wielkie imprezy, trenuje go Andrzej Radiuk.
Na drugim miejscu w plebiscycie mamy Marka Plawgo, medalistę mistrzostw świata z 2007 roku, a ostatnio uczestnika finału olimpijskiego, jednego z najlepszych zawodników świata ostatnich lat na 400m ppł. Marek to wzór sportowej kariery – odnosił sukcesy jako junior, odnosi jako senior, zaangażował się też w działalność sportową. Od stycznia jest pierwszym w historii czynnym zawodnikiem, który zasiada w zarządzie PZLA. Podczas najbliższych Halowych Mistrzostw Polski ma się też zająć tworzeniem Rady Zawodniczej przy PZLA. Oby więcej takich sprinterów! Trenerem Marka jest Jan Widera.
Największa polska biegowa nadzieja
W tej kategorii nie mogło być niespodzianki. Jeśli ktoś w wieku 20-lat jest piąty na Igrzyskach Olimpijskich, to zdecydowanie jest nadzieją. Nadzieją na medalowe sukcesy. Pozostali młodzi uczestnicy plebiscytu mieli trochę pecha. Nadzieją można być tylko raz, a tak mocna kandydatura jak
Artura Nogi trafi się w tej kategorii nieprędko (choć oczywiście mamy nadzieje, że się mylimy). Liczymy jednak na to, że już wkrótce największe nadzieje będą wygrywać w plebiscycie w kategoriach na najlepszych biegaczy. Czekamy na to!
Wszystkim laureatom plebiscytu serdecznie gratulujemy! Za każdego polskiego zawodnika trzymamy mocno kciuki w tym roku. Jako kibice mamy nadzieję, że dostarczą nam wielu chwil radości.
A już w niedzielę – ogłoszenie wyników losowania nagród wśród uczestników naszego plebiscytu! Przypomnijmy: losujemy 6 par biegowych butów z najnowszej kolekcji Nike.
Najlepsza biegaczka – sprinty |
|
Liczba głosów |
|
Anna Jesień |
|
1055 |
|
Aurelia Trywiańska |
|
162 |
|
Ewelina Klocek |
|
124 |
|
Daria Korczyńska |
|
116 |
|
Małgorzata Pskit |
|
97 |
Najlepszy
biegacz – sprinter |
|
|
|
Artur Noga |
|
793 |
|
Marek Plawgo |
|
565 |
|
Marcin Jędrusiński |
|
98 |
|
Dariusz Kuć |
|
98 |
Najlepsza
biegaczka – biegi średnie |
|
|
Sylwia Ejdys |
|
422 |
|
Anna Rostkowska |
|
415 |
|
Lidia Chojecka |
|
411 |
|
Ewelina Sętowska |
|
110 |
|
Agnieszka Sowińska |
|
106 |
|
Anna Jakubczak |
|
90 |
Najlepszy
biegacz – biegi średnie |
|
|
|
Paweł Czapiewski |
|
606 |
|
Marcin Lewandowski |
|
427 |
|
Piotr Dąbrowski |
|
259 |
|
Adam Kszczot |
|
162 |
|
Bartosz Nowicki |
|
100 |
Najlepsza
biegaczka – biegi długie |
|
|
Wioleta Frankiewicz |
|
569 |
|
Małgorzata Sobańska |
|
438 |
|
Katarzyna Kowalska |
|
281 |
|
Dorota Gruca |
|
140 |
|
Karolina Jarzyńska |
|
126 |
Najlepszy
biegacz – biegi długie |
|
|
|
Henryk Szost |
|
720 |
|
Marcin Chabowski |
|
359 |
|
Tomasz Szymkowiak |
|
225 |
|
Michał Kaczmarek |
|
168 |
|
Adam Draczyński |
|
82 |
Największa
nadzieja |
|
|
|
Artur Noga |
|
744 |
|
Adam Kszczot |
|
249 |
|
Krystian Zalewski |
|
242 |
|
Angelika Cichocka |
|
181 |
|
Anna Kiełbasińska |
|
138 |