Redakcja Bieganie.pl
Impreza pod nazwą SwissCity Marathon, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, będzie miała w tym roku wyjątkowo silną obsadę. To głównie za sprawą rozgrywanych w jej ramach Wojskowych Mistrzostw Świata w półmaratonie, w których weźmie udział również bardzo silna ekipa z Polski z rekordzistą kraju w półmaratonie Krystianem Zalewskim oraz Mistrzynią Europy w maratonie Aleksandrą Lisowską na czele.
SwissCity Marathon to biegi na dystansach 10 kilometrów, półmaratonu i maratonu, w których ma wziąć udział rekordowa liczba ponad 10000 zawodników, z czego aż 7000 w półmaratonie. Limit w maratonie to 2000 biegaczy, a w biegu na 10 kilometrów 2500.
Najciekawiej zapowiada się bieg półmaratoński, w którym weźmie udział wielu zawodników ze światowej czołówki. W biegu mężczyzn najlepszy rekord życiowy ma Marokańczyk Mohamed Reda El Aaraby (59.54). Wśród zawodników z rekordami życiowymi poniżej 61 minut mamy również takienazwiska jak:
W polskiej reprezentacji będziemy mogli zobaczyć wspomnianego już Krystiana Zalewskiego, ale również Arkadiusza Gardzielewskiego, Kamila Karbowiaka i Szymona Kulkę. Zalewski, przygotowujący się do maratonu w Walencji, na bieg w Lucernie zjeżdża prosto z obozu w Kenii, więc na pewno czekają nas spore emocje.
Wśród kobiet najszybszą zgłoszoną zawodniczką jest Kenijka z Bahrajnu Violah Jepchumba (1:05.22). Na liście mamy również takie zawodniczki jak:
W składzie reprezentacji Polski znajdują się Aleksandra Brzezińska, Aleksandra Lisowska, Angelika Mach i Izabela Paszkiewicz.
Wydaje się, że nasi reprezentanci zarówno w klasyfikacji kobiet jak i mężczyzn mają szanse na wysokie miejsce w drużynie, bo o indywidualne medale będzie niezwykle ciężko.
Start Wojskowych Mistrzostw Świata w półmaratonie w niedzielę 29 października o godzinie 8.25. Listy startowe znajdują się tutaj. Organizatorzy zapowiadają transmisję na żywo z biegu.
Obstawiam tak z 66 min z hakiem u tego „zawodowego” żołnierza, który główny start sezonu z perspektywy pracodawcy czyli WP, zalicza po drodze do komercyjnego startu w Walencji. Wiadomo, że będzie tłumaczenie długą podróżą na start i wykonaną robotą, która ma „oddać” za 6 tyg.
Paweł Brożek Polskiego biegania 😉
Zalewski 65 minut , karbowiak 66 , kulka jak ukończy to 68 , pewnie przygotowują się do złamania 2:10 na maratonie
Zalewski przed Praskim Maratonem w Poznaniu nabiegał 64 min z hakiem, gdzie był bez wielkiej formy, to tym bardziej teraz powinien pobiec minimum poniżej 64 min.
A na Praskim Półmaratonie w Warszawie 8 tyg temu 66:26, to tym bardziej teraz powinien pobiec
6 tygodni po zjeździe z gór jest już po formie.
Wyczuwam mocne wyniki🫣
Przepraszam, ale w jakim celu na zdjęciu przy tytule artykułu jest facet w sukience? Artykuł jest na temat zawodów biegowych, a z tego co widzę na ulicy i na trasach zawodów, to sukienki nie są typowym strojem używanym do biegania, niezależnie od płci. Co poza konkretną ideologią ma symbolizować to zdjęcie?
Ale mocno!
Zalewski 64:13
Gardzielewski 65:48
Karbowiak 65:55
I teraz bomba!
Kulka 69:03
Polska elita🫣
Nie pomyliłem się wiele już po prostu przyzwyczaiłem się, i wieczny płacz nie ma sponsora nie ma pieniędzy nie ma obozów, bardziej szanuje tego biegającego informatyka z Tychów co pisaliście że zlamal 2:30
No cóż, pewnie taki Kaczor prosto z budowy nabiegał by zbliżony wynik po treningu wysokościowym na dachu. W sumie to Chłopaki pobiegli w swojej obecnej normie, nawet Kulka. Zobaczymy jak się to przełoży na maraton, wiemy przecież że nasi potrafią wykrzesać w maratonie wynik niewspółmiernie dobry w porównaniu do krótszych dystansów.