1 czerwca 2015 Redakcja Bieganie.pl Sport

Wielki sukces Polaka Andrzeja Radzikowskiego na Węgrzech!


W dniach 30-31 maja br. odbyła się 9 edycja Ultrabalatonu, jednego z najbardziej rozpoznawalnych biegów ultra na Węgrzech. Nasz rodak Andrzej Radzikowski ukończył ten wyścig ze wspaniałym wynikiem 18 godzin i 38 minut zajmując drugie miejsce w kategorii Open.

Linię startu przekroczyło 170 osób (146 mężczyzn, w tym 3 Polaków i 24 kobiety), jednak cały dystans ukończyła jedynie połowa uczestników. 221-kilometrowa trasa, prowadząca dookoła największego jeziora Europy Środkowej, nie należy bowiem do łatwych. Zarówno odległość, jak i jej profil budzą szacunek wśród biegaczy. 

Bieg rozpoczął się tradycyjnie o godzinie 6 rano i już na pierwszych kilometrach na prowadzenie wysunęła się grupa licząca około 10 biegaczy. Andrzej Radzikowski i jego serwisant Czesław Macherzyński przyjęli taktykę, aby małymi krokami doganiać uciekających, biegnąc z prędkością 5:05-5:10 min/km. Pierwsze 100 kilometrów trasy, to poważne podbiegi oraz zbiegi, teren bardzo górzysty i kręty. Palące słońce i trudna trasa przypomina Spartathlon. Druga część trasy technicznie jest łatwiejsza, ale długie proste odcinki źle wpływają na psychikę zmęczonych biegaczy. 

Ultrabalaton2015 5

Po ośmiu godzinach w czołówce zostali Holender Jan-Albert Lantink, Włoch Ivan Cudin i Polak Andrzej Radzikowski. Po czternastej godzinie Radzikowskiemu udało się dogonić i prześcignąć Cudina – atak był udany, wystarczyło tylko dotrwać do mety i dążyć do pierwszej lokaty. Niestety Polakowi nie udało się nawiązać walki z Holendrem, który na mecie był szybszy o 20 minut. Radzikowski ukończył bieg na drugiej pozycji z czasem 18 h i 38 minut (średnia prędkość 5:09 m/km).

Z wyniku Andrzej Radzikowski i jego ekipa są bardzo zadowoleni. To świetna pozycja na kolejne poważne zawody, czyli między innymi Spartathlon 2015 w Grecji. 
O Ultrabalatonie

Ultrabalaton to wyścig ceniony za wyjątkowo piękną trasę, przebiegającą malowniczymi ścieżkami wzdłuż jeziora Balaton. Na podstawie relacji Andrzeja Radzikowskiego ten bieg, to także świetna obsługa biurowa i bardzo dobrze oznakowana trasa. Ciekawostką jest, że trasa przebiega tuż obok licznych piwnic leżakowanego wina, dzięki czemu biegacze mogą zobaczyć i poczuć smak prawdziwego węgierskiego trunku. Na trasie można biec, a jednocześnie bawić się chwilą, kibice dopingują i wspierają. 
W pierwszej edycji Ultrabalatonu w 2007 roku wzięło udział zaledwie 19 biegaczy. Wśród nich znalazł się Yannis Kouros, czyli rekordzista Spartathlonu. Rok później w 2008 na starcie zaczęli się pojawiać Polacy: Leszek Rzeszotko zajął 23, natomiast Tadeusz Ruta 24 miejsce w kategorii Open. W 2009 startował Piotr Kuryło kończąc Ultrabalaton na podium, zajmując 2 miejsce. W 2010 roku, na 20 miejscu do mety przybiegł Andrzej Okręglicki. Rekordowy pod względem uczestnictwa Polaków był 2011 rok, kiedy na starcie stanęło czterech naszych rodaków. Trasę ukończyło jednak tylko dwóch: Paweł Szynal był 14, a Dominik Jagiełło 31. W roku 2014 startowało dwóch Polaków: Piotr Kuryło zajął 16, a Dariusz Strychalski 27 miejsce. Wygrał wówczas znany ultramaratończyk Ivan Cudin, który potrzebował jedynie 18 godzin 30 minut i 12 sekund, aby dobiec do mety. Włoski ultramaratończyk dwukrotnie wygrał Spartathlon i niemal bez wysiłku ustanowił nowy rekord trasy Ultrabalatonu.
Pierwsza piątka 9 edycji Ultrabalaton 2015:
1. Jan-Albert Lantink – 18:37:06 (05:03 p/km)
2. Andrzej Radzikowski – 18:58:32 (05:09 p/km
3. Ivan Cudin – 20:01:24 (05:26 p/km)
4. Csécsei Zoltán – 22:29:39 (06:06 p/km)
5. Roskovics Miklós – 23:37:41 (06:25 p/km)
Źródło: MUVment MARKETING (www.muvment.pl)

Możliwość komentowania została wyłączona.