28 listopada 2012 Redakcja Bieganie.pl Sport

Warszawski konflikt biegowy Orlen Maraton i Accreo Ekiden


Stosunkowo niedawno pisaliśmy o pomyśle zorganizowania w Warszawie I PKN Orlen Maraton. W tekście zastanawialiśmy się nad tym czy jest w Stolicy miejsce na dwa duże biegi na dystansie 42,195 km. Zdania były podzielone. Dziś okazuje się, że nowy maraton nie będzie tak znacząco wpływał na Maraton Warszawski, jak na inną organizowaną przez Fundację MW imprezę – Accreo Ekiden.

Według po części nieoficjalnych, ale potwierdzonych przez nas informacji wynika, że maraton organizowany przez Orlen odbędzie się 21 kwietnia. Wczoraj na naszej stronie pojawiła się informacja, że w tym samym dniu odbędzie się także 9 edycja Accreo Ekiden (Ruszają zapisy na Accreo Ekiden). Mamy więc dwie duże imprezy w tym samym mieście, w tym samym dniu. Z pewnością takiego obrotu sprawy mało kto się spodziewał. 

Podobnie jak wszystkie inne popularne imprezy biegowe w naszym kraju, tak i Ekiden cieszy się wśród biegaczy bardzo dużym zainteresowaniem. Co roku startuje w nim coraz więcej biegaczy. W ostatniej edycji udział wzięła rekordowa liczba 2412 osób (402 sklasyfikowane zespoły), a wynik mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie limit zespołów, które mogły wziąć udział w imprezie. Do przyszłorocznej imprezy zgłosić się może 400 drużyn co pozwala organizatorom liczyć na równie wysoką frekwencję, czy aby jednak organizacja zawodów w ten sam dzień co I PKN Orlen Maraton nie zaburzy tej rosnącej tendencji?

ekiden_frekwencja.jpg

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że maraton Orlenu i sztafeta Ekiden to dwie różne imprezy. Pierwsza to bieg indywidualny na dystansie 42,195 km, druga zaś jest rywalizacją zespołową, piknikiem biegowym, w którym każdy z zawodników pokonuje dystans nie większy niż 10 km. Osoby mało interesujące się biegami mogłyby stwierdzić, że nie ma tu konfliktu, każdy znajdzie coś dla siebie. W rzeczywistości wiemy jednak, że wielu maratończyków chętnie startuje także na krótszych dystansach i często bierze udział w biegach na 5 i 10 km. Taką szansę daję Ekiden. W przyszłym roku jednak taki zawodnik będzie musiał wybierać czy wystartuje w sprawdzonej imprezie organizowanej przez Fundację Maratonu Warszawskiego, czy pobiegnie w ciekawie zapowiadającym się maratonie Orlenu.
Możliwość wyboru pozornie wydaje się być zaletą. W przypadku imprez biegowych rozgrywanych w tym samym dniu, o różnej, ale ciekawej formule rodzi jednak problemy. Wielu zawodników chciałoby pewnie wystartować w obu biegach. Już teraz ci zainteresowani muszą jednak z któregoś zrezygnować. W tym miejscu rodzi się pytanie czy nie dało się tego uniknąć?

ekiden2011 2

Odpowiedzi szukaliśmy w Fundacji Maratonu Warszawskiego – organizatorów IX Accreo Ekiden:

Postanowiliśmy wypowiedzieć się na ten temat, choć czujemy się zwyczajnie niezręcznie kiedy impreza z ośmioletnią tradycją musi "bronić się" i tłumaczyć ze swojej daty z powodu biegu, na którego temat nie ma żadnej oficjalnej informacji. Jesteśmy dumni z miejsca w jakim Maraton Warszawski i inne organizowane przez nas imprezy znajdują się w tej chwili. Od 10 lat pracujemy nad tym, aby maraton, w którym uczestniczyło 300 osób wszedł do czołówki europejskich maratonów. Tym zajmowaliśmy się do tej pory i tym będziemy się zajmować. 

Accreo Ekiden został przeniesiony z maja (w którym odbyły się trzy z ośmiu edycji) na kwiecień, bo podczas dwóch ostatnich edycji biegu było za gorąco. Dla przypomnienia – w poprzedniej edycji biegu mieliśmy trzy poważne zasłabnięcia. Przeniesienie imprezy na wcześniejszy termin zostało zaplanowane zaraz po poprzedniej edycji. Data – 21 kwietnia 2013 – została wyznaczona tak, żeby nie kolidowała z datami największych wiosennych imprez, które były oficjalnie znane – Kraków, Łódź, Dębno. Przy dzisiejszym kalendarzu biegów w Polsce trudno jest nie wpaść w kolizję. Nawet planując daty Pucharu Maratonu, które muszą odbywać się co mniej więcej 4 tygodnie, mamy problem z ustaleniem ich bezkolizyjnie z innymi biegami w Warszawie. 

O organizacji drugiego maratonu w Warszawie dowiedzieliśmy się po raz pierwszy dwa lata temu, jednak ostatecznie impreza się nie odbyła. Słyszeliśmy też o przynajmniej dwóch innych niż 21 kwietnia terminach planowanej na przyszły rok imprezy. Nigdy nie zależy nam na tym, aby dwie imprezy biegowe w jednym mieście odbywały się jednego dnia, choć i tak bywa – w 2012 roku zdarzyło się to kilkukrotnie. Planując z wyprzedzeniem kalendarz imprez niemożliwe jest branie pod uwagę wszystkich możliwych dat biegów. Szczególnie takich, o których nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle się odbędą. 

Zapisy do sztafety wystartowały wcześniej niż w dwóch ubiegłych latach, bo w razie dużego zainteresowania (limit w poprzednich edycjach musiał być powiększany) chcemy rozbudować imprezę do dwóch dni. Aby możliwe było zrealizowanie tego planu, wiedzę na temat liczby chętnych do startu drużyn organizator musi mieć odpowiednio wcześniej. 

Nie spodziewaliśmy się, że potencjalna kolizja dat dwóch imprez o zupełnie różnych charakterach spowoduje takie interpretacje. Na przykład – chęć odebrania uczestników debiutantowi za pomocą sztafety… Gdybyśmy wierzyli w skuteczność takich metod to od lat w Warszawie do wylosowania byłby samochód :-).

Możliwość komentowania została wyłączona.