Warszawa i Poznań – jak nasi czytelnicy ocenili organizację obydwu maratonów

Staraliśmy się, żeby żadna Wasza opinia nie umknęła naszej uwadze. Dziękujemy w tym miejscu wszystkim uczestnikom ankiety, którzy poświęcili chwilę wolnego czasu pomiędzy kolejnymi treningami i podzielili się  z nami swoimi wrażeniami na temat maratonu w Poznaniu. Przy okazji informujemy, że koszulki wylosowali: Artur Neumann, Tomasz Świderek, Piotr Królak.

Poniżej przedstawiamy procentowy udział odpowiedzi na pytania dotyczące obydwu maratonów.

Trasa

Zdecydowanie lepiej oceniona została przez was trasa w Poznaniu, odsetek osób usatysfakcjonowanych był znacznie większy. Na obronę Warszawy możemy dodać, że z naszych informacji trasa w przyszłym roku będzie zmieniona a tegoroczna była wynikiem prac drogowych jakie w tym czasie odbywały się w Stolicy.

Trasy maratonów – Poznania (z lewej) i Warszawy

Z drugiej strony uwagi dotyczące trasy w Poznaniu także były krytyczne. Większość z Was wolałaby, żeby była jedna pętla zamiast dwóch, a także dłuższy odcinek mógłby przebiegać przez centrum miasta niż przez osiedla. Jednak większość patrzyła na to ze zrozumieniem, także ze względu na remonty.

Największy atut biegu

Chcecie wiedzieć jaka odpowiedź najczęściej pojawiała się przy pytaniu co uważacie za największy atut biegu w Poznaniu? Większość odpowiedzi brzmiało mniej więcej tak: KIBICE, kibice, wspaniały doping, Kibice!!!, świetny doping, muzyka na trasie, kibice!….i jeszcze.. kibice, kibice…no i….kibice. To chyba wszystko jasne, czemu tyle ludzi przyjeżdża do Poznania. Nie ma chyba biegacza, który nie zna tego uczucia, kiedy po długim biegu, nie ma już sił przebierać nogami a nagle doping kibiców, a czasami…jednej osoby, sprawia, że odradzają się w nim siły, czuje się jakby dopiero zaczął bieg i zaczyna nagle przyspieszać….

Z pozostałych atutów, wymienialiście sympatyczną i niesamowitą atmosferę, mnóstwo wolontariuszy na punktach odżywczych, to, że trasa prowadziła w większości ulicami Poznania, a start i meta znajdowały się w wyjątkowym i urokliwym miejscu jakim jest Malta. Pojawiały się też odpowiedzi, ze w końcu jest to największy maraton i to już jest atutem samym w sobie a do tego lubicie Poznań jako miasto, dlatego tu przyjeżdżacie. Tak samo jak w przypadku maratonu w Warszawie dodatkowym atutem jest pora roku, w którym odbywają się oba maratony.

Pakiet startowy

Co do pakietu startowego nie mieliście większych uwag, oprócz tego, że dla ok. 56% z osób,  które wypowiedziały się na temat pakietu zdecydowanie woleliby, żeby znalazła się w nim koszulka techniczna, zamiast bawełnianej w której można by oczywiście później pobiegać. Do tego najlepiej z ciekawym napisem, na wzór napisu z Maratonu w Warszawie, bo któż by nie chciał się pochwalić poprzez widoczną na sobie z tyłu czy z przodu informacją, że przebiegł maraton. Niektórzy z Was uważają, że to dobra reklama dla danej imprezy, taki napis prosto z maratonu na technicznej koszulce, w której trenujecie czy też bierzecie udział w zawodach.

Co zmienić

Największym z utrudnień jakie napotkały Was na Maratonie Poznańskim była zbyt duża odległość szatni i całego miasteczka maratońskiego od startu, niektórzy mieli problemy z dotarciem na czas na start. Być może zabrakło informacji, która mogłaby temu zapobiec. Malta dla większości z was jest świetnym miejscem do rozpoczęcia i zakończenia maratonu, zwłaszcza wizualnie przyciąga, do spędzenia tam czasu przed i po biegu. Jedynym uchybieniem ale całkiem poważnym może być mała ilość znajdujących się tam szatni i natrysków. Przy zwiększającej się liczbie uczestników z roku na rok, rzeczywiście ilość pomieszczeń z szatniami i natryskami na Malcie może okazać się za mała, żeby wszystkich pomieścić. Dodatkowo wg waszych opinii, przydałoby się również więcej ławek na zewnątrz, żeby więcej osób mogło posiedzieć z biegaczami po mecie oraz worki foliowe do ogrzania po przebiegnięciu maratonu.

Zdecydowanie dla wielu z was zabrakło jedzenia na pasta party. Ponadto chcielibyście, żeby pakiety startowe były wydawane również w dniu maratonu.

Z innych utrudnień wymienialiście wąskie przejście z mety i strefy biegaczy, przez co ciężko było się dostać np. do szatni.

Od razu rzuca się w oczy, że w opiniach na temat tego co byście zmienili, zdecydowanie mieliście więcej uwag do maratonu Warszawskiego, gdzie trasa przebiegała często przez peryferia miasta i zdecydowanie przeszkadzali rowerzyści na trasie, co mogło stworzyć niebezpieczne sytuacje. W Poznaniu nic takiego się nie wydarzyło, trasa była bezpieczna.

Szatnie, natryski, jedzenie i picie

Większość z Was nie korzystała z szatni, natrysków, czy masaży, a Ci którzy skorzystali byli zadowoleni, zwłaszcza z masaży. Choć gdyby było tego wszystkiego w większej ilości i mniejsze kolejki to z chęcią byście i Wy skorzystali z tych dobrodziejstw po biegu. Jeżeli chodzi o jedzenie, picie a zwłaszcza napoju w kuflach…to nie narzekaliście, choć, uważacie, ze jedzenia mogłoby być jeszcze więcej, zwłaszcza na ciepło. Do tego niektórzy pisali, że słaba była informacja o punkcie z makaronem, przez co niestety nie skorzystali z ciepłego posiłku po biegu.

Meta na Malcie była wg większości z Was idealna do odpoczynku po biegu, problemem okazałoby się gdyby było zdecydowanie chłodniej, gdyż wszystko było na zewnątrz.

Podobało wam się miejsce wydzielone dla zawodników, choć mogłoby być jeszcze większe. Miejsca, w którym mogliście spędzić później czas z rodzinami również wystarczyło. Wielu z was zabrakło natomiast informacji o parkingu w pobliżu startu i mety.

Za duży minus uznaliście małą ilość porcji jedzenia na pasta party, która dla tych co przyszli po południu już dawno się skończyła. W opiniach o maratonie warszawskim podobnie pisaliście o zapleczu okołobiegowym, tyle, że tam zabrakło jedzenia na mecie, zwłaszcza dla tych, którzy przybiegli na końcu.

Hala Expo w Poznaniu

Expo

W porównaniu do maratonu w Warszawie, było więcej wypowiedzi na temat expo, i więcej osób skorzystało z możliwości zakupu sprzętu czy odżywek. W Warszawie niektórzy nie wiedzieli o expo, ale…trudno się dziwić, że w Poznaniu wiedzieli….jakoś nie dało się nie zauważyć stoisk itd…nie jedna osoba zwróciła bowiem uwagę na to, że żeby dojść do biura zawodów, należało prześlizgnąć się przez stoiska, innej drogi nie było…Z jednej strony więcej osób dzięki temu skorzystało z expo, z drugiej, zwróciliście uwagę, na niezbyt komfortową konieczność przejścia z bagażami między stoiskami, żeby dostać się do biura maratonu…. Mimo wszystko w Warszawie było jednak zbyt ciasno i mało stanowisk, oferowanego sprzętu. Natomiast w Poznaniu było wystarczająco dużo miejsca, ciekawa oferta na różnych stanowiskach, dosyć różnorodny asortyment jeśli chodzi o sprzęt czy odżywki. Niektórzy wyszli bardzo obkupieni z expo, choć uważacie, że mogłoby być jeszcze więcej stanowisk.

Według Waszych opinii expo przed maratonem jest świetną sprawą, żeby wczuć się w nastrój imprezy, spotkać się z innymi ludźmi, wypróbować czy zakupić sprzęt, zaopatrzyć się w odżywki itd. Większość z Was była bardzo zadowolona z expo. Ci z was, którzy jeżdżą po innych imprezach twierdzili, że to wypadło naprawdę dobrze.

Z osób, które brały udział w maratonie warszawskim i poznańskim prawie 100% stwierdziło, że lepszy był maraton w  Poznaniu. Głównie przez trasę, która w mniejszym stopniu prowadziła peryferiami miasta, była zdecydowania ciekawsza oraz dzięki niesamowitemu dopingowi kibiców na trasie. Tutaj należy zaznaczyć, że w Warszawie również w ankietach pisaliście o świetnym dopingu i niezapomnianej atmosferze. Jeżeli chodzi o pozytywne strony obu maratonów to wypadły bardzo podobnie.

Podsumowując.

Mówi się, że jak ktoś raz pobiegnie w Poznaniu to już zawsze chce tu wracać. Z kolei Ci którzy tu przyjeżdżają, nawet na chwilę, mówią, że czują się jak w domu.

Ta wyjątkowość tego miasta, klimat, spokój, który się czuje biegnąc czy też spacerując jego uliczkami, parkami, pewnie przyciągnie do siebie jeszcze niejednego biegacza, niejeden wystartuje tu w swoim pierwszym maratonie…nie bez przyczyny od wielu lat najwięcej osób pokonuje królewski dystans właśnie w Poznaniu.

Czy w Waszych opiniach Największy Maraton wygrał z Maratonem w Stolicy? Pod kilkoma względami na pewno tak, co nie zmienia faktu, że za rok sytuacja może się odwrócić…ale to już zależy od osób, które tworzą dla Was te imprezy. Jak wiadomo nie od dziś, o decyzji startu w poszczególnych imprezach decydują często małe szczegóły…więc mamy nadzieję, że wasze uwagi przyczynią się do jeszcze lepszej organizacji maratonów w przyszłym roku.

Mamy nadzieję, że dzięki Wam pomogliśmy w pokazaniu tych dobrych i słabych punktów tych dwóch imprez a także, że pomogliśmy Wam w wyborze maratonu na następny rok, jeżeli oczywiście będziecie się zastanawiać nad wyborem jednego z tych dwóch. Bo być może zdecydujecie się na oba…