25 kwietnia 2012 Redakcja Bieganie.pl Sport

Warsaw Track Cup – emocje na bieżni


Pierwsza edycja unikalnych zawodów na bieżni dla każdego, czyli Warsaw Track Cup, dostarczyła wielu emocji. Biegacze mogli sprawdzić formę na dystansach 1000 m, 1500 m oraz 3000 m. Gospodarzem zawodów był Mariusz Giżyński, któremu kibice zrobili miłą niespodziankę…

___83___1280x853_.jpg

Na warszawskiej Agrykoli we wtorkowy wieczór zgromadziło się ponad 160 biegaczy, żądnych walki o rekordy życiowe na tartanie. Zawodnikom w poprawianiu „życiówek” pomagała gorąca muzyka, światła jupiterów oraz głośny doping kibiców. Poczynania zawodników komentował na żywo Kuba Wiśniewski.

W biegu na 1000 m najlepszy rezultat (2:43.96) uzyskał Mateusz Jasiński, na 1500 m triumfował Łukasz Leszczyński (4:31.09), a na 3000 m Mariusz Giżyński. Maratończyk nie planował ścigania, miał poprowadzić żonie Ani bieg. Tak było przez pierwsze 1500 m dystansu, ale wkrótce odezwała się w nim żądza wygrywania. Dyrektor zawodów dogonił prowadzącego bieg, wyprzedzając go ostatecznie o 13 sekund.

– Nie umiem się bawić w bieganie – śmiał się po wyścigu „Giża”.

Po biegu kibice zorganizowali krótki happening dla Mariusza, który w swoim ostatnim starcie maratońskim poprawił rekord życiowy (2:11.20; 50 sekund zabrakło od wskaźnika PZLA na IO). Czterdzieści dwoje kibiców – symbolizujących każdy kilometr maratonu, przebiegło wraz z Mariuszem jedno okrążenie stadionu, zapalając zimne ognie. Sympatycy Mariusza mają nadzieję, że uda mu się w tym roku wystartować na Igrzyskach.

___375___1280x853_.jpg

W biegu na 3000 m swoich sił spróbował także Adam Klein, redaktor naczelny Bieganie.pl, któremu udało się złamać 12 minut.

Na zawodach biegacze mogli przetestować najnowsze modele butów z kolekcji Nike Running. Partnerami merytorycznymi zawodów byli sklep ForPro oraz Powerade. Patronami medialnymi Warsaw Track Cup są Bieganie.pl i miesięcznik Runnersword.

Na kolejne super szybkie ściganie zapraszamy już 22 maja!

WYNIKI ZAWODÓW

Możliwość komentowania została wyłączona.