W niedzielę 11 września 2022r. w Iławie odbędą się 31. PZLA Mistrzostwa Polski w Półmaratonie. Bieg odbędzie się w trakcie XII Iławskiego Półmaratonu im. Antoniego Gierszewskiego. Zawody, które zwykle organizowano w Pile tym razem zostały przeniesione do malowniczego miasta w województwie warmińsko-mazurskim, położonego nad najdłuższym jeziorem w Polsce – Jeziorakiem.
Na starcie mistrzyni Europy w maratonie
Wśród pań na listach startowych znajdziemy mistrzynię Europy z Monachium w maratonie – Aleksandrę Lisowską, jak i brązową medalistkę w drużynie z Monachium – Monikę Jackiewicz. Wśród faworytek do medalu jest też Aleksandra Brzezińska (w tym roku 1:12:11 w Warszawie), czy Olga Kalendrova-Ochal, która także powinna włączyć się do walki o medale. W sumie na listach startowych znajduje się 12 zawodniczek. W ubiegłym roku zwyciężyła Monika Jackiewicz z czasem 1:13.31, przed Pauliną Kaczyńską – 1:13.56 oraz Anną Łapińską 1:20.20.
Stawka panów bogatsza
Wśród panów lista faworytów jest zdecydowanie dłuższa (21 zgłoszonych zawodników), ale też forma poszczególnych zawodników pozostaje niewiadomą. Najlepszą życiówką może pochwalić się Szymon Kulka (1:03:03 z 2016 r.), jednak w tym sezonie zdecydowanie najszybciej pobiegł Arkadiusz Gardzielewski (1:04:05 w lutym w Neapolu). Również w tym sezonie wynik 1:06:17 w Poznaniu uzyskał Artur Olejarz, co daje mu poważne szanse myśleć o medalu mistrzostw Polski.
W ubiegłym roku podczas mistrzostw Polski w Bydgoszczy zwyciężył Damian Kabat (1:04.32), przed Adamem Głogowskim (1:05.27) oraz Dariuszem Boratyńskim (1:05.55).
Na jednego z faworytów wyrasta 25-letni Mateusz Kaczor (Zawodnik RLTL Optima Radom), który w maju, w półmaratonie w Białymstoku pobiegł 1:04:51. Postanowiliśmy zapytać podopiecznego Leszka Trzosa o jego przygotowania do tego biegu.
Jakub Jelonek: Jakie jest twoje nastawienie przed biegiem w Iławie? Bardziej myślisz o medalu, czy chcesz powalczyć też o dobry wynik?
Mateusz Kaczor: Moje nastawienie jest bojowe. Bardziej chyba zależy mi jednak na wyniku, celuję w rezultat około 1:04:30. Chciałbym poprawić moją życiówkę z Białegostoku, gdzie pobiegłem 1:04:51. Myślę, że jestem na to przygotowany, ale zobaczymy, jak też inni będą biegli.
Czy planujesz trzymać się czołówki i obserwować rywali, czy biec swoje?
O samej taktyce jeszcze nie myślałem, wyjdzie w trakcie biegu. Ale raczej nie będę chciał, żeby to był wolny bieg. Jeśli będzie to „człapanie”, to będę brał sprawy w swoje ręce. Ale wszystko okaże się w trakcie, wiele będzie znaczyła dyspozycja dnia itd.
W tym sezonie poprawiłeś się zarówno na 10 km, jak i w półmaratonie. Czy forma się ustabilizowała, czy wciąż rośnie?
Porównując czasy treningowe, kiedy szykowałem się do mistrzostw Polski na 10 000 m na wiosnę [brązowy medal z czasem 29:19,09 w Międzyrzeczu – przyp. red.], czy to do 5000 m [3. Memoriał Płk. Wiesława Kiryka, zwycięstwo z czasem 14:19,01 m.in. z Szymonem Kulką – przyp. red.] czy później jeszcze do tego półmaratonu, to w tym momencie to wygląda szybciej, chociaż niedużo. Myślę, że forma jest zbliżona do tej tamtej, ale zobaczymy, jak się to wszystko ułoży. Jestem nastawiony bojowo do walki i czekam, jak to się rozstrzygnie.
Czy docelowo myślisz już o maratonie?
Trener ostatnio, jakieś dwa tygodnie temu rzucił właśnie takie hasło, czy zdaję sobie sprawę, że będę mógł walczyć o minimum na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Ja się tak na trenera spojrzałem i zapytałem, czy nie żartuje. Ale mówił poważnie i do tego będziemy dążyć. Z biegiem czasu będę się jeszcze bardziej wydłużał, ale jak na razie jeszcze nie widzę się w maratonie, może za jakiś czas.
Życzymy więc powodzenia zarówno teraz na mistrzostwach Polski w Iławie, jak i długoterminowo w przygotowaniach do Paryża!
Start niedzielnego półmaratonu zaplanowano o godzinie 11:00 na moście pomiędzy Małym a Dużym Jeziorakiem. Połówka trasy prowadzi wzdłuż Jezioraka – najdłuższego jeziora w naszym kraju. Ten urokliwy odcinek ma pomóc przetrwać kryzysy zmęczenia i w dobrej formie wbiec na metę usytuowaną w centrum miasta nad Małym Jeziorakiem przy iławskim amfiteatrze i hali sportowo-widowiskowej. Oprócz klasyfikacji indywidualnej organizatorzy przewidzieli również walkę w drużynach: po dwóch mężczyzn i jednej kobiecie z jednego klubu (liczy się suma czasów).
Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.