Redakcja Bieganie.pl
W najbliższy weekend wystartuje jeden z najszybciej rosnących maratonów na świecie. Swoją dynamikę popularności Valencia Marathon zawdzięcza z pewnością ogromnej determinacji organizatorów do ściągania najlepszych biegaczy świata, ale również niemal doskonałej trasie i pogodzie, która towarzyszy imprezie.
O popularności Valencia Marathon Trinidad Alfonso świadczy fakt, że już na pół roku przed rozegraniem maratonu organizatorzy musieli poinformować o wyprzedaniu wszystkich pakietów startowych. To już 4 rok z rzędu kiedy zapisy skończyły się przed czasem, pomimo, że limit biegaczy rośnie z roku na rok. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w 2018 roku, kiedy do sprzedaży trafiło 22 tysięcy numerów startowych, druga w 2019 roku z 25.000 numerków, a trzecia w 2020 roku – tu jednak impreza nie mogła się odbyć z powodu pandemii, mimo, że wyprzedała się trzy miesiące po otwarciu rejestracji. W 2021 roku w Valencia Marathon odbył się w ograniczonej formule.
Liczba osób, które ukończyły Valencia Marathon:
Co sprawia, że Valencia Marathon Trinidad Alfonso jest tak popularnym maratonem? Po pierwsze bardzo szybka trasa, jakiej nie mają największe maratony, może poza Berlinem. Topografia Valencii pozwoliła na stworzenie bardzo korzystnego profilu trasy, co jest jednym z głównych czynników, które biorą biegacze biorąc udział w maratonach. Przez lata organizatorzy imprezy dostosowywali trasę, aby była bardziej płaska, prostsza i wygodniejsza. To nie przypadek, że dwa z dziesięciu najlepszych czasów mężczyzn w historii osiągnięto właśnie tutaj.
Organizatorzy starają się również zapewniać sporo punktów motywacyjnych na trasie. Świetna atmosfera, dopingujące okrzyki tłumu lub rytmiczna muzyka batacuda dodają biegaczom dodatkowej energii do pokonywania kolejnych kilometrów.
Kolejnym argumentem oprócz trasy jest klimat. Zazwyczaj pogoda w Valencii w grudniu to temperatura w granicach 12-17 stopni, więc jest to czynnik bardzo sprzyjający szybkiemu bieganiu. Czasem przeszkodą może być wiatr, jednak organizatorzy przy wyznaczaniu trasy starają się unikać otwartych przestrzeni, gdzie wiatr może być bardziej dokuczliwy.
Miasto może mieć szybką trasę, wystarczającą liczbę animacji i kilka rekordów świata, ale jeśli nie ma wystarczającej liczby hoteli lub innych miejsc noclegowych, impreza tej wielkości byłaby trudna do zrealizowania. Na szczęście nie dotyczy to Walencji, bo w mieście znajduje się 177 hoteli z ponad 18 tysiącami łóżek. Aż nadto, bo duża część biegaczy mieszka w okolicy lub będzie nocować u rodziny lub znajomych.
Przed i po sportowym starcie biegacze i ich kibice mogą korzystać z bogatej oferty gastronomicznej i turystycznej miasta. Każdy biegacz przy okazji przyjazdu na maraton może zanurzyć się w różnorodnej kulturze miasta. Wizyta w futurystycznie wyglądającym Mieście Sztuki i Nauki, pięknym zoo lub wielu muzeach i galeriach sztuki, może mieć dużą wartość.
Valencia jest również bardzo dobrze skomunikowanym miastem. Do budynku expo można łatwo dojechać komunikacją miejską. Kilka linii Metro Valencia łączy go z lotniskiem, Dworcem Północnym i wieloma innymi miejscami. W dzień wyścigu taksówka z hotelu nie powinna być złą opcją i nie powinna kosztować więcej niż 10 euro. Z imprezy usunięto plastikowe torby i nienadające się do recyklingu koce termiczne, zmniejszono zużycie papieru, a wszystkie pojazdy i samochody używane przez organizację są elektryczne, więc dla fanów ekologii jest to kolejny atut.
W tym roku elita biegu jest szczególnie mocna. Bieg mężczyzn otwiera aktualny mistrz świata w maratonie Tamirat Tola. W hiszpańskim biegu bierze w sumie udział siedmiu zawodników z czasem poniżej 2:05. Tola zmierzy się ze swoimi rodakami Getanehem Mollą i Dawitem Wolde. Molla wygrał maraton w Dubaju w 2019 roku z czasem 2:03:34, a Wolde, który karierę zaczynał jako biegacz na 1500 m, w 2021 roku zajął trzecie miejsce w Rotterdamie z czasem 2:04:27.
Najbardziej oczekiwaną gwiazdą będzie zapewne Letesenbet Gidey z Etiopii, która zadebiutuje na dystansie maratonu. Gidey ustanowiła dwa ze swoich czterech rekordów świata w Walencji na 5000 m z czasem 14:06,02 w 2020 roku oraz w półmaratonie z czasem 1:02:52 w 2021 roku. W ostatnich dwóch sezonach pobiła także rekord świata na 10000 m z czasem 29:01,03 w Hengelo w 2021 roku oraz zdobyła brązowy medal na 10000 m na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2021 z czasem 30:01,72, a także złoty medal na tym samym dystansie na Mistrzostwach Świata w Eugene 2022 z czasem 30:09,94. Jej najgroźniejszymi rywalkami będą inna debiutantka Shelia Chepkurui z Kenii, Sutume Kebede (2:18:12) oraz Etagegne Woldu – druga na mecie zeszłorocznego maratonu. Elita maratonu w Walencji zapowiada więc walkę o bardzo dobre wyniki.
Start biegu już w najbliższą niedzielę o godzinie 8.15.