Uliczne bieganie w 2022 roku w pigułce

Sezon 2022 był kolejnym, mocnym biegowo czasem dla biegów ulicznych. Ustanawiano rekordy świata i praktycznie niezliczoną liczbę rekordów krajowych. Był to pierwszy „normalny” sezon po pandemii koronawirusa. Zapraszamy do ulicznego podsumowania 2022 roku.

Dwa rekordy świata

Karuzela wielkich wyników rozpoczęła się w lutym w hiszpańskim Castellón de la Plana. Etiopka Yalemzerf Yehualaw poprawiła rekord świata na 10 kilometrów. Poprawiła zarówno oficjalny rekord z 2017 jak i wynik reprezentantki Bahrajnu Kalkidan Gezahegne  z października 2021, który jeszcze wtedy nie został ratyfikowany. Wynik Etiopki 29:14 cały czas jest niepobity. Na bieżni jedynie dwie inne kobiety biegały szybciej.

Na kolejny rekord świata musieliśmy czekać do września, ale było warto. Na ulicach Berlina nie zawiódł Eliud Kipchoge. Wynikiem 2:01:09 poprawił najlepszy wynik w historii maratonu, który także należał do niego.

Zobaczyliśmy mniej rekordów niż w roku 2021 gdzie często nie można było nadążyć za ratyfikacją wyników, jednak oba wyczyny zdecydowanie wystarczą by nazwać rok 2022 rekordowym w biegach ulicznych.

Najbardziej emocjonujące biegi

Miniony rok przyniósł też kilka bardzo wyrównanych biegów, które dostarczyły ogrom emocji. Szeroka, wyrównana stawka to coś co kibice lubią najbardziej. Jednym z takich wydarzeń była kolejna edycja Adizero Road to Records w Herzogenaurach, głównej siedzibie marki adidas. To tam w biegach na 5 i 10 kilometrów rywalizacja mężczyzn do końca budziła emocje. W tabeli najlepszych wyników sezonu na 5 kilometrów pierwsze dwa oraz piąty wynik padły właśnie tam. Liderem był zwycięzca z niemieckiego biegu, Etiopczyk Yomif Kejelcha z czasem 12:53.

Również w tym biegu padł rekord Europy. Włoch Yeman Crippa pobiegł 13:14. W tabelach na 10 kilometrów, przewodzi co prawda Ugandyjczyk Joshua Cheptegei, jednak jego bieg w Cannes z wynikiem 26:49 nie przysporzył emocji związanych z walką o wygraną. Dużo ciekawsza była rywalizacja o pierwsze miejsce właśnie w Herzogenaurach, czy podczas nowego festiwalu biegowego w rumuńskim Braszowie. Co ciekawe do końca 2021 roku w całej historii tylko siedmiu zawodników pobiegło na uliczne 10 kilometrów poniżej 27 minut. W samym 2022 było ich  dziesięciu. 

Dopingowy rok Kenii

W 2022 roku 55 zawodniczek i zawodników z tego kraju zostało przyłapanych na stosowaniu zabronionych środków i metod. Jest to trzeci kraj na liście po Rosji i Indiach. I mimo że kenijski minister sportu Ababu Namwamba zapewnia, że chce aby doping w Kenii był traktowany jako przestępstwo kryminalne, to jednak nie zmieni to faktu, że praktycznie przez ostatni rok co kilka tygodni słyszeliśmy o kolejnych biegaczach z tego kraju złapanych na oszustwie. 

RAK półmaraton najlepszy

Lutowy Ras Al Khaimah Half Marathon okazał się najszybszy zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Liderzy list sezonu, czyli Ugandyjczyk Jacob Kiplimo i Etiopka Girmawit Gebrzihair to właśnie tam pobiegli swoje najlepsze wyniki (57:56 i 64:14). Co ciekawe, 20-letnia Gebrzihair debiutowała w tym biegu. Lepszy debiut w historii miała jedynie rekordzistka świata Letesenbet Gidey. Dla Kiplimo był to trzeci sezon z rzędu z wynikiem poniżej 58 minut. Rekordzista Świata jest jedynym w historii biegaczem z takim wyczynem. W Kopenhadze mieliśmy za to największą liczbę półmaratończyków poniżej godziny. Było ich piętnastu, a zwyciężył Milkesa Mengesha.

Maratony

Miniony rok był chyba najlepszym w historii maratonu. Mimo że nie padł rekord kobiet to Ruth Chepngetich uzyskała drugi wynik, jedynie kilka sekund gorszy od rekordu świata. Było to 2:14:18 w Chicago. Trzykrotnie poprawiano najlepszy debiut w historii. Co ciekawe dokonywały tego same Etiopki – Yalemzerf Yehualaw, Almaz Ayana i Letesenbet Gidey. Trzy kobiety złamały 2:16, 27 biegaczek połamało 2:19. Przed rokiem 2022 w całej historii podobny wyczyn osiągnęło tylko 20 zawodniczek. Również w męskim wydaniu był to kosmiczny rok. Rekord świata Kipchoge 2:01:09 i najlepszy debiut jego rodaka Kelvina Kiptuma 2:01:53 to dwa najlepsze wyniki. 

Kibice w 2022 roku praktycznie stale mogli liczyć na wyniki i rywalizację na światowym poziomie. Rozwój imprez biegowych, napływ nowych nazwisk w gronie światowej elity nie pozwolił nawet na chwilę odpocząć od biegowych emocji. Życzymy sobie i naszym czytelnikom wielu podobnych chwil w 2023 roku.