2 czerwca, ostatniego dnia Mistrzostw Europy w biegach górskich odbył się bieg Up and Downhill Mountain Race. Zwyciężył Szwajcar Roberto Delorenzi i Niemka Nina Engelhard, która zdobyła złoto również w verticalu. Dominik Tabor ukończył mistrzostwa na 24. miejscu, a Patrycja Stanek na 40. pozycji.
Ostatnią konkurencją tegorocznych Mistrzostw Europy był Up and Downhill Mountain Race, czyli bieg anglosaski rozgrywany na trasie o profilu ze zbliżoną sumą podbiegów i zbiegów:
Trasa była techniczna, z dużą ilością zalegającego błota.
Walka o medal do ostatnich metrów
Na imprezach mistrzowskich w biegach górskich, vertical i bieg anglosaski dzieli zazwyczaj dzień przerwy, bowiem spora część biegaczy startuje w obu konkurencjach. Tak było i tym razem, również wśród medalistów. Roberto Delorenzi odkuł się za piątkowe czwarte miejsce na vetricalu i zdobył złoty medal. Choć o zwycięstwo musiał walczyć aż do samej mety, gdyż tuż za nim biegł cały czas dziewiętnastoletni Niemiec Lukas Ehrle, zdobywca brązowego medalu w verticalu. Delorenzi zwyciężył z przewagą 3 sekund, a Ehrle dołożył kolejny krążek do kolekcji. Brąz wywalczył Francuz Theodore Klein, który na piątkowym verticalu zajął 6. miejsce. Dominik Tabor (1:16:30) dobiegł na 24. miejscu.
TOP5
Bieg ukończyło 66 zawodników. Klasyfikację drużynową wygrała reprezentacja Francji. Srebro wywalczyli Brytyjczycy, a brąz Włosi.
W biegu juniorów 20. miejsce zajął Maciej Lachowski, a Jakub Florek finiszował na 23. pozycji. Bieg juniorski ukończyło 37 zawodników.
Zacięta rywalizacja o srebro i brąz
Nina Engelhard, nie mogła wymarzyć sobie lepszego debiutu na imprezie mistrzowskiej. Niemka wróci z Francji z dwoma złotymi medalami. Do zwycięstwa w verticalu, dołożyła również pewne zwycięstwo w biegu anglosaskim. Prowadziła przez całą trasę i na mecie zameldowała się z 25. sekundami przewagi. Bardzo ciekawa rywalizacja wywiązała się między trzema kolejnymi zawodniczkami na mecie. Na około 2 km przed metą Rumunka Madalina Monica Florea została dogoniona i sprawnie wyprzedzona przez Brytyjkę Scout Adkin, która na piątkowym verticalu zdobyła srebro. Wydawało się, że to Rumunka i Brytyjka zostaną medalistkami, ale zgodnie z zasadą “gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”, niespodziewanie wyprzedziła je Szwajcarka Judith Wyder, która wbiegła na metę jako druga. 3 sekundy za Wyder do mety dobiegła Rumunka, a za kolejne 3 sekundy Brytyjka. Wszystkie trzy zawodniczki, leżały na mecie, wykończone rywalizacją.
Polskę w biegu Up and Downhill Mountain Race reprezentowała Patrycja Stanek (1:37:54), która finiszowała na 40. miejscu. Karolina Tyman, która miała rywalizować w biegu juniorów nie pojawiła się na starcie z powodu urazu ręki, którego doznała w wyniku upadku podczas piątkowego verticala.
Z 10. miejsca na mecie z pewnością nie będzie zadowolona Maude Mathys (1:27:27), podwójna złota medalistka ME w verticalu i biegu anglosaskim z El Paso.
TOP5
Bieg ukończyło 56 zawodniczek. Rywalizację drużynową wygrały Brytyjki, srebro wywalczyły Szwajcarki, a brąz Rumunki.
Podsumowania z dwóch poprzednich dni: