Świetne występy Polaków. 5 naszych reprezentantów w TOP20 Zegama 2023

Zegama obfitowała w wiele zwrotów akcji. Prowadzący od początku Remi Bonnet opadł z sił. Podobnie faworytka Blandine L’Hirondel. Na zwycięstwo Manuela Merilasa i Danieli Oemus stawiało z pewnie niewielu. Za to Polacy poradzili sobie fenomenalnie, zajmując miejsca w TOP 20 w tak prestiżowym biegu.

Tegoroczna Zegama przywitała biegaczy deszczem i niską temperaturą. Na starcie każdy ubrany był w kurtkę przeciwdeszczową, a niektórzy nawet w długie spodnie. Atmosferę rozgrzali czołowi biegacze, dla których zajęte na Zegamie miejsca mają podwójne znaczenie.Walczyli nie tylko o jak najwyższą pozycję w tym kultowym biegu, ale także o jak najlepsze zapunktowanie w Golden Trail World Series 2023, który to cykl otwiera właśnie Zegama.

Remi Bonnet zdetronizowany

Faworytem tegorocznej Zegamy był z pewnością Remi Bonnet (Salomon/Red Bull – Szwajcaria), który w GTWS był niepokonany od września 2022 r. i zdecydowanie wygrał GTWS 2022. Szwajcar, zgodnie z przewidywaniami, już na starcie urwał się od grupy i prowadził bieg. Na drugiej pozycji biegł Robert Pkemboi Matayengo (Sky Runners Kenia – Kenia). Od ok. 23 km biegu zaczęło się wszystko zmieniać. Na 26 km Bonnet był już czwarty, przez moment nawet siódmy. Po tym jak murowany faworyt osłabł, wyglądało na to, że o zwycięstwo powalczą Jonathan Albon (The North Face – Wielka Brytania), Elhousine Elazzaoui (Pini Mountain Racing – Maroko) i Robert Pkemboi Matayengo, którzy biegli na czołowych pozycjach. Jednak po mistrzowsku rozegrał bieg Manuel Merillas (Scarpa – Hiszpania). Rozpoczął spokojnie, w okolicy 11 miejsca, systematycznie przesuwając się do góry. Zachował siły do końca. Hiszpan zwyciężył w Hiszpanii i to na Zegamie! 27 sekund za Merillasem przybiegł Elhousine Elazzaoui. Trzecie miejsce, po równym biegu, wywalczył Jonathan Albon. Remi Bonnet dobiegł na czwartej pozycji, a Robert Pkemboi Matayengo na piątym miejscu. Bartek Przedwojewski w pierwszej połowie biegu biegł w okolicy trzeciej pozycji, potem spadł kilka oczek w dół i na mecie zameldował się na szóstym miejscu.

Świetnie pobiegli również pozostali Polacy. Marcin Kubica do około 28 km biegł w okolicy +/- 20 pozycji. Po 30 km zaczął przesuwać się sukcesywnie do przodu i na metę dobiegł na bardzo wysokim 12 miejscu z czasem 4:02:35. Bardzo dobry i równy bieg w wykonaniu Marcina Rzeszótko pozwolił mu zająć 18 miejsce z wynikiem 4:04:23.

TOP 6 mężczyźni

1. Manuel Merillas 3:42:01
2. Elhousine Elazzaoui 3:42:28
3. Jonathan Albon 3:45:01
4. Remi Bonnet 3:48:19
5. Robert Pkemboi Matayengo 3:49:25
6. Bartek Przedwojewski 3:49:49

W rywalizacji mężczyzn sporym zaskoczeniem może być “dopiero” czwarte miejsce Remiego Bonneta, jednak trzeba przyznać, że faworyci nie zawiedli. Pierwsza szóstka na mecie, to zdecydowani “pewniacy” tego biegu.

Niespodziewane zwycięstwo Danieli Oemus

Rywalizacja kobiet była równie ciekawa! Tak jak u mężczyzn, faworytem na papierze był Remi Bonnet, tak u kobiet zdecydowaną faworytką była Blandine L’Hirondel (Evadict – Francja) – aktualna mistrzyni świata w biegach trailowych, zwyciężczyni CCC w 2022 r. Francuzka od początku prowadziła z dość sporą przewagą sięgającą nawet do 2 minut. W okolicy 16km została dogoniona przez Miao Yao (Salomon – Chiny). Chinka do około 30km biegła cały czas w okolicy podium, ale później zaczęła dość mocno opadać z sił i na metę dobiegła dopiero na 18 pozycji. Od 20km na pierwszej pozycji biegła Niemka Daniela Oemus, która nie oddała prowadzenia! Zwycięstwo Niemki jest dużym zaskoczeniem. Dla Oemus jest to pierwsze zwycięstwo na tak prestiżowym biegu (na OCC w 2022 r. zajęła 14 miejsce).

Bardzo równy bieg zanotowała Caitlin Fielder (Salomon – Nowa Zelandia), która na metę wbiegła na drugiej pozycji, 2 minuty za Niemką. Trzecie miejsce wywalczyła Theres Leboeuf (Leboeuf/Compressport – Szwajcaria). Na czwartej pozycji dobiegła Norweżka Sylvia Nordskar, a na piątym miejscu ukończyła faworytka Blandine L’Hirondel. Fantastycznie z tą wymagającą trasą poradziła sobie Miśka Witowska! Polka zaczęła bieg rozważnie, biegnąc w okolicy 16 miejsca, sukcesywnie przesuwając się do przodu. Jak widać, ta taktyka okazała się bardzo korzystna. W mocnej pierwszej dwudziestce zawody ukończyła Katarzyna Wilk, dobiegając na 19 miejscu z czasem 5:24:13.

TOP 6 kobiety

1. Daniela Oemus 4:31:54
2. Caitlin Fielder 4:34:04
3. Theres Leboeuf 4:37:41
4. Sylvia Nordskar 4:43:57
5. Blandine L’Hirondel 4:48:32
6. Miśka Witowska 4:52:37

W przypadku pierwszej szóstki kobiet można mówić o dużym zaskoczeniu. Daniela Oemus i Miśka Witowska okazały się czarnymi koniami rywalizacji na Zegamie.

Pełne wyniki