5 września 2014 Redakcja Bieganie.pl Sport

Rekord Polski Adama Kszczota na zakończenie Diamentowej Ligi


Aż 11 polskich lekkoatletów, w tym 6 biegaczy wzięło udział w ostatnim mityngu Diamentowej Ligi, który w piątek (5 września) odbył się w Brukseli. W Belgii świetny występ zanotowali Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Obaj uplasowali się na podium biegu na 1000 m, a dodatkowo Kszczot poprawił rekord Polski.

kszczot lewy aman

Kapitalny bieg na 1000 m

Najbardziej oczekiwanym biegiem z punktu widzenia kibiców polskiego biegania był wyścig na dystansie 1000 m z udziałem Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego. Bieg na nietypowym dystansie, mimo że nie był rozgrywany w ramach Diamentowej Ligi, wzbudził wiele emocji.

Od startu bieg mocno poprowadził pacemaker – Bram Som, Tempo podyktowane przez Holendra było na tyle mocne, że na bieg za zającem zdecydował się jedynie Anthony Chemut. Nie była to jednak dobra decyzja Kenijczyka, który w drugiej części dystansu osłabł i ostatecznie ukończył bieg na ostatnim miejscu. 

O niebo lepiej spisali się nasi reprezentanci. Obaj po starcie zajęli dogodne pozycje tuż za prowadzącą dwójką, jednak później nie zdecydowali się na bieg za pacemakerem. Była to słuszna decyzja. Dzięki równemu, mocnemu biegowi dwaj Polacy na 200 m do mety wyszli na prowadzenie i zaczęli oddalać się od pozostałych rywali. Jedynym przeciwnikiem, który tego dnia był w stanie rywalizować z naszymi średniodystansowcami był Mohammed Aman. 

Wspomniana trójka stoczyła bardzo zacięty bój na ostatnich stu metrach, z którego zwycięsko wyszedł Adam Kszczot. Mistrz Europy zajął pierwsze miejsce z czasem lepszym od rekordu Polski – 2:15.72.

Drugi był Aman (2:15.75), zaś trzeci Marcin Lewandowski, który osiągnął wynik 2:15.79, zaledwie o 0.03 s słabszy od własnego rekordu życiowego, który do tej pory był także rekordem Polski.

Zalewski poza czołówką

Po Kszczocie, drugi medalista z Mistrzostw Europy w Zurychu, którego mieliśmy okazję zobaczyć w Brukseli, Krystian Zalewski, był dziesiąty. Polak w mocnym biegu na 3000 m z przeszkodami uzyskał czas 8:24.83.

Zwycięstwo z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie i jedynym poniżej 8 minut (7:58.41) zapewnił sobie Jairus Kipchoge Birech. Kenijczyk pokonał m.in. mistrza Europy Mahiedine Mekhissi Benabbada (8:03.23) i Evana Jagera, który czasem 8:04.71 ustanowił nowy rekord USA.

krystian_zalewski_2.jpg

Rekordowy bieg Pliś

W biegu na 3000 m kobiet bardzo dobrze spisała się jedyna Polka startująca w piątek w Belgii – Renata Pliś. Czwarta zawodniczka ME zajęła co prawda dopiero 16 pozycję, ale z czasem lepszym od rekordu życiowego i jednocześnie drugim na polskich listach wszech czasów – 8:39.18. 

Co ciekawe był to już 26 start Pliś w tym roku włączając w to biegi w hali.

Na 3000 m pierwsze miejsce zajęła Mercy Cherono z czasem 8:28.95, a aż 16 zawodniczek uzyskało wyniki poniżej 8 minut i 40 sekund. To pierwszy taki przypadek w historii.

Gatlin i Felix także najszybsi w tym roku

Bardzo wysoki poziom miał bieg sprinterski mężczyzn na 100 m. Zmierzyli się w nim trzej utytułowani zawodnicy, których poza sukcesami łączy także przebyta dyskwalifikacja za stosowanie dopingu – Justin Gatlin, Tyson Gay i Asafa Powell. Najszybszy z tego grona okazał się Gatlin, który wygrał bieg ze świetnym wynikiem 9.77 (Powell był trzeci z 9.95, natomiast Gay dopiero szósty z czasem 10.01)

Amerykanin dzięki zwycięstwu w Brukseli zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej Diamentowej Ligi, dzięki czemu powtórzył także sukces sprzed roku.

Dodatkowo Gatlin, kilkadziesiąt minut później, zwyciężył w biegu na 200 m (19.71) czym potwierdził, że jest w tym roku najlepszym sprinterem na świecie. 7 miejsce w tym samym wyścigu zajął Karol Zalewski. Polak uzyskał czas 20.58.

Podobnie jak Gatlin najlepszy w tym roku wynik uzyskała także jego rodaczka – Allyson Felix. Amerykanka pokonała 200 m w czasie 22.02.

Dodajmy, że występ w Brukseli zanotował również Jakub Krzewina. Czwarty zawodnik Mistrzostw Europy zajął 7 miejsce w biegu na 400 m z czasem 46.02 (1. Renny Quow – 45.37).

Pełne wyniki: http://www.diamondleague-brussels.com/

Możliwość komentowania została wyłączona.