20 kwietnia 2013 Redakcja Bieganie.pl Sport

Przed nami maraton w Londynie – będzie rekord świata?


Na ten bieg kibice biegów ulicznych czekali bardzo długo. W najbliższą niedzielę wystartuje Virgin London Marathon, który na starcie zgromadzi niemal wszystkich najlepszych maratończyków na świecie. Czy znakomita obsada sprawi, że doczekamy się rekordu świata? O tym przekonamy się już 21 kwietnia.

 

474488_10150612234629748_390051901_o.jpg 

 

Smaku rywalizacji dodaje fakt, że na liście startowej w gronie elity znalazł się także Mo Farah oraz Polak – Marcin Chabowski.

Ubiegłoroczny zwycięzca, aktualny rekordzista świata, posiadacz najlepszego wyniku w historii maratonu i mistrz olimpijski to tylko niektóre z tytułów, które dzierżą zawodnicy męskiej elity tegorocznego Maratonu Londyńskiego. Obecność na liście startowej ścisłej czołówki światowego maratonu sprawia, że niedzielny bieg przez wielu traktowany jest jako najmocniej obsadzony wyścig w historii. 

Brązowy medalista olimpijski i obrońca tytułu sprzed roku – Wilson Kipsang (wywiad z zawodnikiem tutaj: On pobije rekord świata?), rekordzista świata – Patrick Makau, posiadacz najlepszego wyniku w historii maratonu – Geoffrey Mutai, zwycięzca ubiegłorocznego maratonu w Chicago i triumfator z Londynu sprzed trzech lat – Tsegaye Kebede, rekordzista trasy – Emmanuel Mutai i mistrz olimpijski – Stephen Kiprotich to zawodnicy, o których mówi się najwięcej w kontekście zwycięstwa w Londynie. 
Wspomniana szóstka zawodników to jednak nie jedyni zawodnicy z apetytami na zajęcie pierwszego miejsca. Nie bez szans na końcowy triumf są bowiem także ubiegłoroczny zwycięzca maratonu w Dubaju i rekordzista tej imprezy – Ayele Abshero, brązowy medalista mistrzostw świata i drugi przed rokiem w Chicago – Feyisa Lilesa, zwycięzca ubiegłorocznego maratonu w Paryżu – Stanley Biwott i srebrny medalista mistrzostw świata w półmaratonie – Deressa Chimsa.

Męską elitę maratonu ocenia David Bedford:

Niestety na starcie zabraknie dwukrotnego mistrza świata i srebrnego medalisty ostatnich Igrzysk Olimpijskich – Abla Kirui. Doskonale znany polskim kibicom zawodnik musiał zrezygnować z udziału  w maratonie w Londynie z uwagi na kontuzję. Z tego samego powodu w ostatniej chwili wycofali się Lucy Kabuu (w rywalizacji kobiet) i Rui Silva, dla którego miał być do debiut na dystansie maratonu (wcześniej z powodzeniem radził sobie w biegach średnich; był m.in. brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Atenach).

Na szczęście absencja Kirui, który w przeszłości często startował w Polsce nie sprawi, że londyński bieg odbędzie się bez polskiego akcentu. Tym będzie bowiem start Marcina Chabowskiego. Podopieczny trenera Leonida Shvetsova, tego samego, który prowadzi rekordzistę Polski – Henryka Szosta, ma nadzieję, że uda mu się zaatakować rekord życiowy uzyskany w ubiegłym roku w Düsseldorfie – 2:10:07.

Dodatkowym smaczkiem w całej tej rywalizacji będzie udział w maratonie Mo Faraha. Dwukrotny mistrz olimpijski nie planuje jednak biec pełnych 42 km. Jego priorytetem jest zebranie doświadczenia przed przyszłorocznym debiutem i ukończenie biegu w połowie dystansu.

Elita mężczyzn
Wilson Kipsang (Kenia) – 2:03:42
Patrick Makau (Kenia) – 2:03:38
Geoffrey Mutai (Kenia) – 2:04:15
Ayele Abshero (Etiopia) – 2:04:23
Tsegaye Kebede (Etiopia) – 2:04:38
Emmanuel Mutai (Kenia) – 2:04:40
Feyisa Lilesa (Etiopia) – 2:04:52
Stanley Biwott (Kenia) – 2:05:12
Deressa Chimsa (Etiopia) – 2:05:42
Stephen Kiprotich (Uganda) – 2:07:20
Yared Asmerom (Erytrea) – 2:07:27
Adil Annani (Maroko) – 2:07:43
Marcin Chabowski (Polska) – 2:10:07
Tomas Abyu (Wielka Brytania) – 2:10:37
Scott Overall (Wielka Brytania) – 2:10:55
Hafid Chani (Maroko) – 2:11:11
Patrick Rizzo (USA) – 2:13:42
Derek Hawkins (Wielka Brytania) – 2:14:08
Ayad Lamdassem (Hiszpania) – 2:14:39
Phil Wicks (Wielka Brytania) – 2:15:38
Anuradha Cooray (Sri Lanka) – 2:16:38
Philip Anthony (Wielka Brytania) – 2:16:40
Yared Hagos (Etiopia) – 2:19:32
Mo Farah (Wielka Brytania) – gość

Tiki Gelana powtórzy swój sukces z IO?

Ciekawie zapowiada się nie tylko rywalizacja mężczyzn, ale także kobiet. Na starcie stanie kilka utytułowanych zawodniczek, które wiedzą już co to znaczy szybkie bieganie. Aż cztery z zaproszonych maratonek legitymuje się rekordami życiowymi poniżej 2 godzin i 20 minut. Mistrzyni olimpijska – Tiki Gelana, zwyciężczyni maratonu w Berlinie z 2003 roku – Yoko Shibui, triumfatorka z Berlina z 2011 roku – Florence Kiplagat oraz mistrzyni świata – Edna Kiplagat, to one mogą pochwalić się najlepszymi czasami i to one powalczą w niedzielę o zwycięstwo. 

Poza nimi kibice muszą zwrócić uwagę na wicemistrzyni olimpijską – Priscah Jeptoo, zwyciężczynię maratonu w Frankfurcie – Meselech Melkamu i pierwszą zawodniczkę ubiegłorocznego maratonu w Cichago – Atsede Baysa oraz debiutującą na dystansie 42,195 km – Joyce Chepkirui  (10 km – 30:38, półmaraton 1:07:03).

David Bedford pokusił się także o przedstawienie głównych faworytek w biegu kobiet:

Elita kobiet

Tiki Gelana (Etiopia) – 2:18:58
Yoko Shibui (Japonia) – 2:19:41
Florence Kiplagat (Kenia) – 2:19:44
Edna Kiplagat (Kenia) – 2:19:50
Priscah Jeptoo (Kenia) – 2:20:14
Meselech Melkamu (Etiopia) – 2:21:01
Atsede Baysa (Etiopia) – 2:22:03
Yukiko Akaba (Japonia) – 2:24:09
Remi Nakazato (Japonia) – 2:24:28
Jéssica Augusto (Portugalia) – 2:24:33
Alevtina Biktimirova RUS – 2:25:12
Mai Ito (Japonia) – 2:25:26
Chika Horie (Japonia) – 2:26:11
Olga Dubovskaya (Białoruś) – 2:28:08
Adriana da Silva (Brazylia) – 2:29:17

Irvette van Zyl (RPA) – 2:33:41
Amy Whitehead (Wielka Brytania) – 2:33:44
Susan Partridge (Wielka Brytania) – 2:34:13
Joyce Chepkirui (Kenia) – debiut

 

Maraton w Londynie startuje o 9:45 polskiego czasu, czyli 15 minut po ORLEN Warsaw Marathon. Relacje z obu biegów znajdziecie na naszym portalu. 

 

 

 

 

Możliwość komentowania została wyłączona.