Mityng w Rzymie był pierwszą okazją do tego by najlepszych zawodników świata startujących w cyklu Diamentowej Ligi oglądać w Europie. Po zawodach w Katarze, Szanghaju i Eugene tym razem szereg dobrych wyników uzyskano w stolicy Włoch.

Z puntku widzenia polskich kibiców najciekawszym wydarzeniem czwartkowych zawodów był bieg mężczyzn na dystansie 800 m z udziałem polskiego trio – Adama Kszczota, Marcina Lewandowskiego i Artura Kuciapskiego. 

Nasi najlepsi 800-metrowcy nie zdołali zająć miejsc na podium, mimo to ich występ był niezwykle udany. Wszyscy uzyskali najlepsze tegoroczne wyniki i wypełnili minima na mistrzostwa świata.

Najlepiej z grona Polaków spisał się Adam Kszczot. Mistrz Europy zajął czwarte miejsce z czasem 1:43.94. Jest to trzeci wynik Adama w karierze i sygnał, że niedawny występ w Eugene, gdzie zajął dopiero ósme miejsce z czasem powyżej 1:46, był tylko przypadkiem.

Drugi z Polaków, Marcin Lewandowski, był szósty z wynikiem 1:44.25, zaś trzeci nasz reprezentant, Artur Kuciapski, uplasował się na 9 miejscu z czasem 1:45.21 – wynik Artura, poza tym, że jest lepszy od minimum na MŚ jest lepszy także od minimum na młodzieżowe mistrzostwa Europy i stawia podopiecznego Andrzeja Wołkowyckiego w roli faworyta tych zawodów. 

Kolejne cenne zwycięstwo w biegu na 800 m odniósł Mohammed Aman. Etiopczyk, który tak fatalnie rozpoczął sezon (w Doha był dopiero 9 z czasem 1:47.38), ma na swoim koncie już dwie wygrane (Eugene i Rzym) i wyrasta na faworyta sierpniowych mistrzostw globu. Podobnie jak w USA Aman wyprzedził na mecie Nijela Amosa.

1. Mohammed Aman (Etiopia) – 1:43.56

2. Nijel Amos (Botswana) – 1:43.80

3. Job Kinyor (Kenia) – 1:43.92

4. Adam Kszczot (Polska) – 1:43.94

5. Ferguson Rotich Cheruiyot (Kenia) – 1:44.00

6. Marcin Lewandowski (Polska) – 1:44.25

7. Pierre-Ambroise Bosse (Francja) – 1:44.42

8. Giordano Benedetti (Włochy) – 1:45.07

9. Artur Kuciapski (Polska) – 1:45.21

10. Timothy Kitum (Kenia) – 1:45.41

11. Kevin Lopez (Hiszpania) – 1:45.59

Spore powody do radości polscy kibice mieli nie tylko po starcie naszych reprezentantów na dystansie 800 m, ale także po biegu kobiet na 1500 m, w którym obie Polki osiągnęły minima na mistrzostwa świata.

Angelika Cichocka uzyskała czas 4:03.06 dzięki czemu nie tylko uzyskała minimum na MŚ i poprawiła własny rekord życiowy, ale także wysunęła się na 6 miejsce w polskich tabelach all-time.

Na wysoką, dziesiątą pozycję na polskich listach wszech czasów wskoczyła także Ennaoui. Młoda zawodniczka zajęła w Rzymie 14 miejsce z czasem 4:04.97 i, podobnie jak Kuciapski, uzyskała minima na MŚ i MME.

W biegu na 1500 m kolejne zwycięstwo odniosła Jenny Simpson. Amerykanka okazała się najlepsza na tym dystansie także przed tygodniem w Eugene.

1. Jenny Simpson (USA) – 3:59.31

2. Sifan Hassan (Holandia) – 3:59.69

Niestety występu w Rzymie dobrze wspominać nie będzie Katarzyna Kowalska startująca w biegu na 3000 m z przeszkodami. W swoim pierwszym starcie w sezonie letnim osiągnęła czas 9:55.12.

Poza Polakami w Rzymie startowali oczywiście także najlepsi aktualnie lekkoatleci świata. Po raz kolejny znakomity rezultat uzyskał Justin Gatlin, który wygrał stumetrówkę z czasem 9.75 (wiatr +0.9 m/s). Dla amerykańskiego sprintera, który w przeszłości karany był dyskwalifikacją za stosowanie dopingu, to drugi wynik w karierze. 

Dobre wyniki padły także w biegu na 5000 m, gdzie aż 5 zawodników uzyskało czasy poniżej 13 minut. Najlepszy z nich – 12:58.39 – osiągnął zaledwie 17-letni Yomif Kejelcha. Młody Etiopczyk tym wynikiem oraz niedawnym zwycięstwem w Eugene pokazuje, że będzie liczył się w walce o medale MŚ. W swoim dorobku Kejelcha posiada już złoty medal mistrzostw świata w kategorii kadetów i juniorów. Pora więc na sukces seniorowski.

Kolejny mityng Diamentowej Ligi odbędzie się już w niedzielę (7 czerwca) w Birmingham. 

Pełne wyniki: http://rome.diamondleague.com/