Redakcja Bieganie.pl
Jak podaje Maciej Jałoszyński na stronie Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Viktor Röthlin (rekord życiowy 2:07:23) nie wystartuje w Fukuoce ze względu na grypę, której nabawił się po powrocie z maratonu w Nowym Jorku, gdzie w ramach treningu przebiegł dystans półmaratonu (jego czas to 1:05:24). Z oficjalnej strony zawodnika możemy dowiedzieć się ponadto, że mistrz Europy z Barcelony nie wypoczął dostatecznie po ostatnim starcie w trudnym, górskim maratonie w połowie września (Jungfrau Marathon) i w związku z tym rezygnuje ze startu w Japonii.
Röthlina czeka teraz 2-tygodniowa przerwa w treningach, po której wznowi przygotowania do kolejnych imprez. Najważniejszym startem dla Szwajcara będą przyszłoroczne Mistrzostwa Europy w Zurychu. Zawodnik będzie na nich bronił tytułu mistrza Europy wywalczonego w 2010 roku w Barcelonie.
Wobec wycofania się Röthlina najszybszym Europejczykiem, który pobiegnie w Fukuoce będzie Henryk Szost. Rekordzista Polski w maratonie z rekordem życiowym 2:07:39 w Japonii rywalizować będzie m.in. ze zwycięzcą Maratonu Nowojorskiego z 2010 roku – Gebregziabherem Gebremariamem, obrońcą tytułu – Josephem Gitau oraz silną koalicją biegaczy japońskich.
Pacemakerami będą znani australijscy biegacze: Collins Birmingham (rekord życiowy na 5000 m – 13:09.57) i Ben St. Lawrence (5000 m – 13:10.08).