Bartłomiej Falkowski
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
Za nami pierwszy dzień 100. PZLA Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce. Na Stadionie Zawiszy im. Zdzisława Krzyszkowiaka rozdano pierwsze komplety medali. Anastazja Kuś pobiła rekord Polski U18 na 400 metrów kobiet. Nie brakowało też łez.
W eliminacjach do finału biegów na 400 metrów przez płotki wśród kobiet najlepiej spisały się Anna Gryc z czasem 56,71 aktualna Wicemistrzyni Polski na tym dystansie. Druga w eliminacjach była obrończyni złota z Gorzowa Wielkopolskiego Izabela Smolińska (56,87), która jest liderką tegorocznych list w Polsce.
W biegach męskich mieliśmy podobną sytuację. Najlepszy był Wicemistrz Polski Jakub Olejniczak (52,34), a drugi w kwalifikacjach był Krzysztof Hołub (52,38), który w sobotę będzie bronić złotego medalu.
Do finałów na 800 metrów awansowali wszyscy faworyci. Najszybszy u mężczyzn był Filip Ostrowski (1:49,58). Obrońca tytułu Michał Rozmys pobiegł 1:53,48 i był drugi w swoim biegu eliminacyjnym. Rozmys startował w pierwszym biegu, który był najwolniejszy. Wygrał w nim jego klubowy kolega z AZS UMCS Lublin Bartosz Kitliński (1:53,32).
Wśród kobiet na tym dystansie w eliminacjach najlepsza była obrończyni tytułu Anna Wielgosz z 2:04,67. Druga za Wielgosz w biegu eliminacyjnym i druga w całych eliminacjach była Martyna Galant z czasem 2:05,15. Niedługo po tym biegu Galant wystartowała tez w finale biegu na 1500 metrów.
Eliminacje w biegu na 400 metrów od zwycięstwa zaczęła rekordzistka Polski Natalia Kaczmarek (51,97), jednak to nie ona, a Marika Popowicz-Drapała z 51,88 była najszybsza w eliminacjach. Druga w biegu eliminacyjnym za Popowicz-Drapałą była Anastazja Kuś, która czasem 52,26 ustanowiła Rekord Polski U18. Do finału nie awansowały m.in. Patrycja Wyciszkiewicz, startująca też w biegu na 800 metrów i Kinga Gacka. Biegaczki w przeszłości stanowiły filary sztafety 4×400 metrów. Biegu nie ukończyła wracająca po kontuzji Anna Kiełbasińska, która ze łzami w oczach długo schodziła z bieżni. Nieoficjalnie mówi się o końcu kariery zawodniczki, która w swoim dorobku ma m.in. wicemistrzostwo olimpijskie (Tokio 2021), oraz wicemistrzostwo świata (2019).
W biegach męskich pobiegł Karol Zalewski (46,02), który jest obrońcą tytułu. Drugi był Igor Bogaczyński z czasem 46,21. Do finału nie awansował złoty medalista olimpijski w sztafecie mieszanej Dariusz Kowaluk.
W biegu na 1500 metrów zawodnicy mogli liczyć na pacemakera, co rzadko zdarza się w biegach mistrzowskich. Rolę te pełnił Adam Czerwiński. Blisko za jego plecami biegł Maciej Wyderka, a ze stratą biegł Filip Rak. Po zejściu Czerwińskiego Wyderka nie utrzymał tempa na minimum olimpijskie, jednak wygrywając z czasem 3:37,78 przedłużył swoje szanse na awans z olimpijskiego rankingu. Drugi by Rak, trzeci dobiegł Kamil Herzyk.
Miejsce | Imię i nazwisko | Klub | Czas |
---|---|---|---|
1. | Maciej Wyderka | KS AZS AWF Katowice | 3:37,78 |
2. | Filip Rak | AZS KU Politechniki Opolskiej Opole | 3:39,09 |
3. | Kamil Herzyk | SLiS JUST TEAM Bielsko – Biała | 3:40,94 (PB) |
W wyścigu kobiet od początku bardzo mocno ruszyła Oliwa Bełczew, która pełniła role pacemakerki. Bełczew biegła w tempie na minimum olimpijskie do 900 metra, a grupa zawodniczek walcząca o Igrzyska biegła za nią z dużą stratą. Na przeciwległej prostej bardzo mocno ruszyła Klaudia Kazimierska, która ma już minimum olimpijskie. Wygrała pewnie z 4:10,96. Wicemistrzynią Polski została Weronika Lizakowska, podium uzupełniła Aleksandra Płocińska. Obie te zawodniczki obecnie zajmują miejsca rankingowe dające awans do Igrzysk w Paryżu, jednak może zmienić się to po mistrzostwach obywających się w ten weekend w innych krajach.
Miejsce | Imię i nazwisko | Klub | Czas |
---|---|---|---|
1. | Klaudia Kazimierska | LKS Vectra Włocławek | 4:10,96 |
2. | Weronika Lizakowska | KUKS Remus Kościerzyna | 4:11,91 |
3. | Aleksandra Płocińska | SRS Kondycja Piaseczno | 4:12,38 |
Kibice zgromadzeni na bydgoskim stadionie najpierw oglądali finał najszybszych mężczyzn. W bardzo trudnych warunkach, pod silny czołowy wiatr osiągający nawet 6 m/s, zwyciężył Dominik Kopeć z przeciętnym czasem 10,62. O kolejnych dwóch miejscach decydowały tysięczne części sekundy pomiędzy Oliwierem Wdowikiem i Adrianem Brzezińskim. Kopeć w wywiadzie po biegu ze smutkiem stwierdził, że najprawdopodobniej bieg ten nie poprawi jego sytuacji w rankingu i nie zobaczymy go podczas Igrzysk w Paryżu.
Miejsce | Imię i nazwisko | Klub | Czas |
---|---|---|---|
1. | Dominik Kopeć | KS Agros Zamość | 10,62 |
2. | Oliwier Wdowik | CWKS Resovia Rzeszów | 10,67 (661) |
3. | Adrian Brzeziński | MKL Toruń | 10,67 (668) |
Bieg na 100 metrów kobiet miał jedną, wielką faworytkę. Podczas ostatniej konkurencji pierwszego dnia Mistrzostw wiatr ucichł, co wykorzystały zawodniczki walczące o medale Mistrzostw Polski na najkrótszym dystansie. Bieg był powtarzany. Falstart wykonała Martyna Kotwiła, ale mogła kontynuować rywalizację w drugim podejściu. Nie było niespodzianek. Z czasem 11,11 wygrała Ewa Swoboda. Druga była Pia Skrzyszowska, która jutro wystąpi na 100 metrów przez płotki. Trzecia dobiegła klubowa koleżanka Skrzyszowskie Krystisina Tsimanouskaya.
Miejsce | Imię i nazwisko | Klub | Czas |
---|---|---|---|
1. | Ewa Swoboda | KS AZS AWF Katowice | 11,11 |
2. | Pia Skrzyszowska | KS AZS AWF Warszawa | 11,33 |
3. | Krystisina Tsimanouskaya | KS AZS AWF Warszawa | 11,40 |
W biegu na 3000 metrów z przeszkodami kobiet na prowadzenie szybko wyszła broniąca tytułu Aneta Konieczek, która przed MP zajmowała ostatnie miejsce rankingowe dające kwalifikację olimpijską. Razem z siostrą Alicją, która zapewniła sobie udział w IO wypełniając minimum, zmieniały się na prowadzeniu walcząc o minimum dla starszej z sióstr Konieczek. Walka o minimum niestety nie powiodła się. Złoty medal wywalczyła Alicja Konieczek (9:32,08), druga była Aneta Konieczek, trzecia dobiegła Patrycja Kapała wychodząc na medalową pozycję na ostatnim rowie z wodą.
Miejsce | Imię i nazwisko | Klub | Czas |
---|---|---|---|
1. | Alicja Konieczek | OŚ AZS Poznań | 9:32,08 |
2. | Aneta Konieczek | WMLKS Nadodrze Powodowo | 9:32,36 |
3 | Patrycja Kapała | AZS UMCS Lublin | 9:42,09 (PB) |
Mężczyźni w biegu na 3000 metrów od początku walczyli już tylko o medale nie mając szans na minimum olimpijskie. Na trzy okrążenia do końca na prowadzenie wyszedł Maciej Megier mając za plecami Wiktora Antosza, który jest liderem tegorocznych tabel. Antosz nie był jednak w stanie odeprzeć mocnej końcówki wielbiciela biegania w koszulce z rękawem, czyli Macieja Megiera, który obronił zeszłoroczny tytuł. Drugi był Adam Bajorski trzeci dobiegł Wiktor Antosz.
Miejsce | Imię i nazwisko | Klub | Czas |
---|---|---|---|
1. | Maciej Megier | AZS AWFiS Gdańsk | 8:38,75 |
2. | Adam Bajorski | RLTL GGG Radom | 8:41,65 PB |
3. | Wiktor Antosz | Kraków Athletics Team | 8:43,94 |
W piątek 28 czerwca na kibiców czeka aż dziesięć biegowych finałów. Biorąc pod uwagę walkę o Igrzyska w Paryżu najciekawiej zapowiada się rywalizacja na 800 metrów oraz na wysokich płotkach. Drugi dzień rozpocznie się naszą akcją integracyjną, czyli Piątką w Piątek. Spotykamy się pod bramą stadionu Zawiszy o 8 rano na wspólne bieganie z każdym chętnym. Dzień zakończy się finałem 400 metrów. Czy Anastazja Kuś pobiegnie jeszcze szybciej niż w eliminacjach, gdzie poprawiła rekord Polski U18? Czy ktoś zapewni sobie udział w Igrzyskach?
1. | 400 metrów przez płotki | Kobiety | 17:50 |
2. | 400 metrów przez płotki | Mężczyźni | 18:10 |
3. | 200 metrów | Kobiety | 18:30 |
4. | 200 metrów | Mężczyźni | 18:50 |
5. | 800 metrów | Kobiety | 19:10 |
6. | 800 metrów | Mężczyźni | 19:35 |
7. | 110 metrów przez płotki | Mężczyźni | 20:10 |
8. | 400 metrów | Mężczyźni | 20:30 |
9. | 100 metrów przez płotki | Kobiety | 20:50 |
10. | 400 metrów | Kobiety | 21:10 |
Wielka szkoda, że na 1500m kobiet jest zawodniczka która się poświęca i robi robotę a nie ma chętnych aby spróbować na te minimum pobiec.
chłodna kalkulacja – nie pobiegniesz minimum to nawet dobry czas nic Ci nie da a nie daj Boże jakaś inna zrobi minimum to zepchnie Cie z miejsca premiowanego.
Za mistrzostwo krajowe jest sporo dodatkowych punktów rankingowych wiec nawet mizerny czas + mistrzostwo może sie liczyć mocniej w rankingu niż sam b. dobry wynik w pobliżu minimum.
Klaudia nie miała motywacji bo minimum już ma. Ale pozostałe dziewczyny, nie rozumiem czemu się poddały od razu. Czyżby srebro lub brąz MP (złoto raczej i tak dla Klaudii) było dla nich satysfakcjonujące? Wydaje się, że minimum było w zasięgu skoro tydzień wcześniej zabrakło im zaledwie sekundy. Warunki były, był pacemaker, były mocne zawodniczki które by sięnapędzały, to mogło się udać i we trójkę moglyby jechać na IO.
Na 1500m ranking nic nie daje już. Więc ta opcja niestety nic nie dawała.
sporo dziewczyn miało sezon blisko minimum, ale widać bały się zaryzykować i wolały walczyć o tytuł mistrza PZLA – szkoda!
Nie wystarczy wam jedna na wycieczkę? Wolę już aby Konieczki dwie pojechały . Są ambitne.
wierzysz, że One jeszcze wrócą do Kraju? Czy może to taka postawa podwójnego obywatelstwa, gdzie łatwiej?
Starsza z siostr z pewnością nie wróci, bo już sobie tam układa życie! Młodsza pewnie też tak zrobi!
Na wycieczkę to ty możesz jechać gamoniu jak rodzice cię zabiorą. Klaudia to młoda i bardzo ambitna zawodniczka i uważam, że to pierwsze ale nie ostatnie Igrzyska w jej wykonaniu i tego trzeba jej życzyć niż pisać takie rzeczy. Ale czego się spodziewać po kimś kto potrafi wszędzie tylko pieprzyć bzdury.
Płocińska może przypłacić tym biegiem igrzyska bo była na granicy rankingu, Lizakowska nieco wyżej
„walcząc o minimum dla starszej z sióstr Konieczek. Walka o minimum niestety nie powiodła się.” – Aneta jest młodsza o 3lata, a nie starsza
Aneta pojedzie z rankingu. Jest w formie. Ten bieg był rozgrywany w kisiorze atmosferycznym.
Ciekawe czy Anastazja Kuś jak będzie dziś w top 5 to pojedzie na Igrzyska . Czy znowu układanki i niby stare wyjadaczki zdecydują trenerki?
Ona ma ME U18 Igrzyska to raczej w LA, chyba że nie będzie miał kto pojechać
Ciekawe po co Kazimierska wraca do Stanów zamiast jechać w góry i zjechać na same eliminacje . Takie podróże w ta i spowrotem plus zmiana czasu poskutkują biegiem na 4.10 w eliminacjach i zakończenie wycieczki . Wróć tu 10 sierpnia i zobaczmy kto miał rację jeden z drugim matoły.
Wraca tam gdzie lubi trenować, gdzie dobrze się czuje i gdzie ktoś pomógł jej przygotować się na tyle, że jako jedyna z Polek zrobiła minimum na IO.
To na dobre jej nie wyjdzie. Wróć tu 10sierpnia
Szkoda bo chyba bieg na 1500 metrów panów nie da Igrzysk, chyba że ktoś wypadnie przez kontuzję . Trochę bliżej jest chyba Rak, choć forma lepsza u Wyderki.