Redakcja Bieganie.pl
Niemiecki Uniwersytet Sportu w Kolonii przygotował raport oceniający wpływ „Gepardzich” protez używanych przez Oscara Pistoriusa (biegacza z amputowanymi obiema nogami z RPA) na tempo jego biegu. Wynik analizy jest bezsporny – protezy kwalifikują się (zgodnie z regulaminem IAAF, punkt 144) jako techniczna pomoc, dająca zawodnikowi nieuprawnioną przewagę. Na tej podstawie IAAF odmówił Pistoriusowi możliwości startu w zawodach przez siebie organizowanych.
Niemieccy naukowcy pod kierownicwtem Profesora Bruggemana wskazali na kilka cech używania tych protez, które są szczególnie istotne.
Po pierwsze z biomechanicznej analizy wynika, że używając protez znacznie zmienia się mechanika kroku biegowego. Siły reakcji i ilość oddawanej przez protezę energii jest tak duża, jak nigdy nie było to spotykane u ludzi biegających na zdrowych nogach o sprawnych stawach.
W maksymalnym sprincie, siła i energia oddawane przez protezę jest prawie trzykrotnie większa niż energia oddawana przez ludzki staw skokowy.
Utrata energii w fazie podparcia to tylko 9,3% w porównaniu do 41% ludzkiego stawu skokowego.
Jest oczywiste, że zadownik używający takiej protezy chcąc utrzymać taką samą prędkość jak zdrowi koledzy potrzebuje znacznie mniej energii.
Straty energii, ruch pionowy są znacznie niższe w przypadku użycia protez.
Wynik badania i werdykt IAAF nie jest dla naszej redakcji zaskoczeniem. Testowaliśmy urządzenie, które jest skonstruowane na podobnej zasadzie (wykorzystuje siły w ten sam sposób) i nie było dla nas wątpliwości, że urządzenie to daje olbrzymią przewagę nad biegaczem poruszającym się na własnych nogach..
Oscarowi Pistoriusowi życzymy jednak wszystkiego najlepszego i cieszymy się, że nasze odczucia zostały poparte naukowymi badaniami ucinającymi dyskusję o dyskmryminacji niepełnosprawych sportowców.
Źródło: własne, IAAF