Redakcja Bieganie.pl
Mając na uwadze już jednak same biegi na mistrzostwach świata to warto na początek wspomnieć o zasadach kwalifikacji do finału. Otóż zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn zawodnicy musieli przejść przez dwa szczeble eliminacji. Początkowo biegacze zostali przydzieleni do trzech serii, z których do półfinału awans uzyskiwało pierwszych 6 zawodników z każdego biegu oraz 6 z najlepszymi czasami. Z półfinałów natomiast do najważniejszego biegu awansowało pierwszych 5 zawodników z dwóch biegów oraz dwójka z najlepszymi czasami. W przypadku mężczyzn, jak się później okazało lista finalistów trochę się powiększyła, ale o tym będzie można przeczytać później.
Rywalizacja wśród kobiet
Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn swój udział w zawodach na dystansie 1500m rozpoczęły dopiero piątego dnia mistrzostw świata. Wtedy to miały miejsce pierwsze biegi eliminacyjne. Zanim jednak przejdę do opisu wydarzeń na bieżni chciałbym przedstawić pokrótce rozkład sił w tej konkurencji. Otóż do udziału w mistrzostwach zgłosiło się 38 zawodniczek, a wśród nich dwie Polki – Lidia Chojecka oraz Wioletta Janowska. Obie są podopiecznymi trenera Zbigniewa Króla. Pierwsza z nich – bardziej utytułowana wystartowała w pierwszym biegu, a jej najgroźniejszymi rywalkami były Maryam Yusuf Jamal, Rosjanka Nataliya Panteleeva oraz Australijka Sarah Jamieson. Janowska natomiast pobiegła w drugiej serii i walczyła o awans z Urakinką Iryną Lishchynska, Rosjanką Yuliyą Fomenko oraz Bułgarką Danielą Yordanovą. Trzecia seria, już bez naszych reprezentantek, sądząc tylko i wyłącznie na podstawie lista startowych, była najbardziej wyrównana, a największą faworytką do zwycięstwa w niej była Yelena Soboleva z Rosji. Na listach startowych nie było nazwiska obrończyni tytułu Tatyany Tomashovej, która niedługo przed mistrzostwami nabawiła się groźnej kontuzji i zrezygnowała ze startu. Dla zobrazowania poziomu konkurencji warto wspomnieć także, że tylko 5 zawodniczek legitymowało się rekordem życiowym poniżej 4:00.0, a tegoroczna lista światowa na dzień przed startem eliminacji przedstawiała się następująco:
1. 3:57.30 | Yelena Soboleva |
RUS | (Moskwa, 29 czerwca 2007) | |
2. 3:58.3 |
Yelena Soboleva | RUS | (Ateny, 2 lipca 2007) | |
3. 3:59.0 |
Maryam Yusuf Jamal | BRN | (Ateny, 2 lipca 2007) | |
4. 3:59.91 |
Yelena Soboleva | RUS | (Paryż, 6 lipca 2007) | |
5. 4:00.43 |
Maryam Yusuf Jamal | BRN | (Monaco, 25 lipca 2007) | |
6. 4:00.48 |
Gelete Burika | ETH | (Eugene, 10 czerwca 2007) | |
7. 4:00.68 |
Gelete Burika | ETH | (Paryż, 6 lipca 2007) | |
8. 4:00.7 |
Yuliya Fomenko | RUS | (Ateny, 2 lipca 2007) |
Poziom eliminacji był bardzo wyrównany i zarazem nie za wysoki. Mimo to, nie każda zawodniczka będzie wspominać pozytywnie swój start. Niestety w gronie tychże zawodniczek znalazła się Wioletta Janowska, biorąca wcześniej udział w biegu na 3000m pprz., gdzie w finale zeszła z bieżni. Na 1500m w swoim biegu uplasowała się dopiero na 10 pozycji i ze słabym wynikiem 4:18.59 pożegnała się z mistrzostwami. Zwyciężczynią okazała się Rosjanka Yuliya Fomenko – 4:09.57. Druga z naszych reprezentantek Lidia Chojecka będzie lepiej wspominać swój start, gdyż zdołała zakwalifikować się z pierwszego biegu do dalszej fazy eliminacji – półfinału. Rekordzistka Polski m.in. na 1500m zajęła trzecie miejsce w swojej serii z czasem 4:09.52 ulegając zwyciężczyni Mariem Alaoui Selsouli jedynie o 0.47 sekundy. Poza nią awans do półfinału wywalczyło z tego biegu 8 zawodniczek. Trzecią serię także wygrała reprezentantka Rosji – Yelena Sobolewa, zdecydowana faworytka do zdobycia złotego medalu na tych mistrzostwach. Ogólnie pozytywnie przez eliminacje przeszły 24 zawodniczki, których rezultaty mieściły się w przedziale 4:09.05 – 4:11.24, co, jak wspominałem, może świadczyć o bardzo wyrównanym poziomie w tej konkurencji. Dla porównania przestawiam międzyczasy z rozegranych biegów:
|
400m |
800m |
1200m |
1 seria |
1:06.23 |
2:13.74 |
3:20.13 |
2 seria |
1:10.80 |
2:16.19 |
3:21.69 |
3 seria |
1:07.82 |
2:16.46 |
3:22.90 |
Półfinały…
W półfinałowych biegach udział wzięły 24 biegaczki z piętnastu różnych krajów świata, najwięcej reprezentantek na tym szczeblu rywalizacji miała Rosja i Ukraina po 3 zawodniczki. W gronie tym była także Polka Lidia Chojecka, która wystartowała w drugim biegu. Oba biegi półfinałowe znacznie różniły się od siebie i nie były pod żadnym względem zbliżone do tych z eliminacji. Pierwszy z nich był bardzo wolny (międzyczasy: 400m – 1:14.07, 800m – 2:27.17, 1200m – 3:29.45) i awans z niego uzyskało tylko pierwszych pięć zawodniczek, były to: Maryam Yusuf Jamal, Nataliya Panteleeva, Yuliya Fomenko, Agnes Samaria i Nataliya Tobias. Drugi natomiast był już zdecydowanie szybszy, warto wspomnieć, że różnica pomiędzy wynikami pierwszych zawodniczek obu półfinałów wynosiła aż 11.02s. Awans w tymże drugim półfinale wywalczyły Iryna Lishchynska, Yelena Soboleva, Viola Kibiwot, Daniela Yordanova, Mariem Alaoui Selsouli, Lidia Chojecka i Iris Fuentes-Pila. Jak widać w gronie tym znalazła się Chojecka, która zajmując szóstą pozycję z najlepszym czasem wśród zawodniczek, które nie uzyskały bezpośredniego awansu uzyskała prawo występu w finale.
Bieg finałowy
Finał odbywał się w ostatnim, dziewiątym dniu mistrzostw. Na starcie zgodnie z tym co można przeczytać powyżej stanęło 12 zawodniczek, a w tym wszystkie wymieniane wcześniej faworytki. Rywalizacja rozpoczęła się kilka minut po godzinie dwudziestej czasu miejscowego i od początku przybrała bardzo silne tempo. Za taki stan rzeczy odpowiedzialna była Yelena Sobolewa, która zdecydowała się na taktykę, mającą na celu zgubienie rywalek na dystansie poprzez mocne tempo biegu. Jak się okazało nie była to wystarczająco dobra taktyka na wszystkie zawodniczki, gdyż prowadząca Rosjanka została zaskoczona na dwieście osiemdziesiąt metrów do mety przez Maryam Yusuf Jamal z Bahrajnu, która to ostatecznie została mistrzynią świata. Zarówno Jamal, jak i druga Soboleva uzyskały wyniki poniżej 4 minut. Wcześniej na mistrzostwach świata poniżej tej granicy pobiegło 7 medalistek, a najszybciej wśród nich Tatyana Tomashova w 2003 roku – 3:58.52. Srebrny medal dla Sobolevej jest drugim srebrnym medalem w jej karierze w historii startów na mistrzostwach świata, poprzednio ten krążek Rosjanka zdobyła ponad rok temu w Moskwie podczas mistrzostw halowych, wtedy to tegoroczna zwyciężczyni – Jamal była trzecia. Wyniki biegu finałowego:
1. | Maryam Yusuf Jamal |
BRN | 3:58.75 | SB | |
2. | Yelena Soboleva | RUS | 3:58.99 | ||
3. | Iryna Lishchynska | UKR | 4:00.69 | SB | |
4. | Daniela Yordanova | BUL | 4:00.82 | SB | |
5. | Mariem Alaoui Selsouli | MAR | 4:01.52 | PB | |
6. | Viola Kibiwot | KEN | 4:02.10 | PB | |
7. | Yuliya Fomenko | RUS | 4:02.46 | ||
8. | Agnes Samaria | NAM | 4:07.61 | NR | |
9. | Nataliya Panteleeva | RUS | 4:07.82 | ||
10. | Lidia Chojecka | POL | 4:08.64 | ||
11. | Nataliya Tobias | UKR | 4:10.56 | ||
12. | Iris Fuentes-Pila | ESP | 4:14.00 |
I dodatkowo porównanie rekordów życiowych dwóch pierwszych zawodniczek:
Maryam Yusuf Jamal |
VS |
Yelena Soboleva |
|
|
|
16 września 1984 |
data urodzenia |
3 października 1982 |
1:59.04 |
800m |
1:57.28 |
2:03.64 |
800m (hala) |
1:58.53 |
3:56.18 |
1500m |
3:56.43 |
4:01.82 |
1500m (hala) |
3:58.28 |
4:22.35 |
|
4:15.63 |
8:28.87 |
3000m |
8:55.89 |
Rywalizacja wśród mężczyzn
Mężczyźni swój start na mistrzostwach rozpoczęli już pierwszego dnia, kiedy poprzez biegi eliminacyjne wyłoniono skład półfinałów. Zanim jednak o nich wspomnę chciałbym napisać kilka słów o tym kto zgłosił się do tej konkurencji i kto był brany pod uwagę przy typowaniu składu finału. W pierwszej serii eliminacyjnej do największych faworytów zaliczany był Ivan Hesko, którego rekord życiowy 3:30.33 był najlepszym w gronie trzynastu startujących w tym biegu. Poza nim zakładano, że o awans do półfinału walczyć będą rewelacyjnie spisujący się w tym roku Amerykanin Alan Webb (RŻ 3:30.54) – najlepszy tegoroczny średniodystansowiec (1 wynik na 1500m i jedną milę oraz 2 na 800m) oraz młody Kenijczyk Asbel Kiprop mistrz świata juniorów w biegach przełajowych. Ogólnie poziom tej serii eliminacyjnej był wysoki, gdyż aż siedmiu zawodników legitymowało się rekordem życiowym poniżej 3:33.0. Średni wynik wszystkich ich rekordów życiowych wynosił 3:36.77, natomiast najlepszych wyników sezonu 3:37.90. Pozostałe dwie serie były liczniejsze, gdyż brało w nich udział po 14 zawodników. W pierwszej z nich najlepszy rekord życiowy posiadał Francuz Mehdi Baala (2:28.98). Wynik poniżej bariery 3:30.0 miał też obrońca tytułu wywalczonego dwa lata temu – Rashid Ramzi. Niestety w tym roku z powodu kontuzji przed mistrzostwami w ogóle nie startował i jak wspominał w wywiadach nie był przygotowany do zawodów na 100%. W tej grupie warto wymienić także takich biegaczy jak Shedracka Kibeta Korira, Sergio Gallardo i Andrew Baddeleya. Ta seria przed startem była teoretycznie najszybsza, gdyż średni wynik rekordów życiowych zawodników wynosił 3:36.30 (w trzeciej serii 3:38.94). W ostatnim biegu eliminacyjnym także mieliśmy dwóch biegaczy z rekordami życiowymi poniżej 3:30.0, byli nimi wspomniany na początku Bernard Lagat (3:26.34) i Daniel Kipchirchir Komen (3:29.02). Jednak to nie do nich należały najlepsze wyniki z tego sezonu. Najszybszym w tym roku był do czasu mistrzostw Tarek Boukensa z Algerii (3:30.92), poza nim w czołówce byli także Belal Mansoor Ali, Abdalaati Iguider i Arturo Casado. Ogólnie w walce o półfinał uczestniczyło 41 zawodników, których średnie rekordy życiowe i najlepsze wyniki z tego sezonu były bardzo zbliżone i wynosiły odpowiednio 3:37.35 i 3:37.98. Co ciekawe na starcie pojawiło się trzech zawodników z wynikami powyżej 4 minut.
Gdy poznaliśmy już wszystkich faworytów warto wspomnieć o tym co działo się w eliminacjach. Co ciekawe zaraz na początku nie obyło się bez niespodzianek. Wydawało się, że eliminacje to dla faworytów łatwa droga do przebycia i dopiero w półfinale będą musieli się naprawdę pomęczyć, by uzyskać prawo startu w biegu finałowym. Jednak, jak się okazało niektórzy pretendenci do medali kończyli swój udział w mistrzostwach po pierwszym biegu. Tak było w przypadku reprezentanta Ukrainy Ivana Heshko, który zajął odległą ósmą pozycję w pierwszym biegu z wynikiem 3:42.08 (do awansu zabrało mu 0.12s). Na szczęście dla widowiska pozostali faworyci, a wśród nich Asbel Kiprop, Alan Webb, Juan Carlos Higuero iYoussef Baba, poradzili sobie bez problemów i zobaczyliśmy ich wszystkich w półfinale. Drugą serię, jak się okazało, najszybszą ze wszystkich trzech wygrał posiadacz najlepszego w tym gronie rekordu życiowego Mehdi Baala startujący w nietypowych różowych butach (w wywiadzie wspominał, że jest to ulubiony kolor jego córki). Drugi na mecie zameldował się obrońca tytułu Rashid Ramzi, który miał jeden cel: Dzisiejszego dnia znaczenie miało tylko zakwalifikowanie się do półfinału. Pozostałymi z tego biegu, którym udało się awansować byli m.in. Mohamed Moustaoui, Shedrack Kibet Korir, Andrew Baddeley i Sergio Gallardo. W trzeciej serii znów mieliśmy swojego rodzaju niespodziankę, gdyż z walką o medale pożegnał się młody Marokańczyk Abdalaati Iguider (RŻ 3:32.68), dwukrotny medalista (złoto i srebro) mistrzostw świata juniorów. Niewiele brakowało a w półfinale zabrakłoby także prowadzącego przez większość dystansu znanego Kenijczyka Daniela Kipchirchira Komena, który bieg ukończył na 7 miejscu i awans uzyskał jako ostatni z zawodników. Serię wygrał Hiszpan Arturo Casado, za nim na mecie pojawiali się kolejno Mekonnen Gebremehdin, Bernard Lagat, Tarek Boukensa, Christian Obrist i Belal Mansoor Ali.
Półfinały…
W półfinałach ciekawych rozstrzygnięć także nie zabrakło. W pierwszej serii walka była tak zacięta, że doszło do przepychanek, w konsekwencji których zdyskwalifikowany został Mehdi Baala, zaliczany przed mistrzostwami do jednych z faworytów. Szukając miejsca na ostatniej prostej wytrącił on z rytmu dwóch biegaczy: Juana Carlosa Higuero i Youssefa Babę, który dodatkowo upadając, przewrócił jeszcze innego z biegaczy Kenijczyka Daniela Kipchirchira Komena. Pomimo ukończenia biegu na odległych pozycjach, dwóch pierwszych zawodników (Higuero i Baba), dzięki protestom, zobaczyliśmy w finale. Najszybszym w tym biegu okazał się Bernard Lagat, który zachował najwięcej spokoju na finiszowych metrach. Ostatnie okrążenie pokonał w około 51 sekund. Poza nim awans uzyskali Tarek Boukensa, Asbel Kiprop, Andrew Baddeley i Nicholas Willis.
Druga seria rozgrywana była w trochę szybszym tempie (poniżej można porównać międzyczasy tych dwóch biegów) i w większości była prowadzona przez Hiszpana Arturo Casado. Pomimo tego zdecydowana większość zawodników z tego biegu wpadła niemal równocześnie na metę i o awansie decydowały setne części sekundy. Dla potwierdzenia wystarczy podać, że między pierwszym, a dziewiątym na mecie zawodnikiem różnica w wynikach wynosiła jedynie 0.74s. Bieg wygrał obrońca tytułu Rashid Ramzi (3:40.53), na dalszych pozycjach premiowanych awansem przybiegli: Antar Zerguelaine, Arturo Casado, Belal Mansoor Ali, Alan Webb, Sergio Gallardo i Shedrack Kibet Korir.
|
400m |
800m |
1200m |
1 seria |
1:02.94 |
2:07.87 |
3:03.74 |
2 seria |
57.95 |
2:01.73 |
3:02.42 |
Bieg finałowy
1. | Bernard Lagat |
3:34.77 | ||
2. | Rashid Ramzi | BRN | 3:35.00 | |
3. | Shedrack Kibet Korir | KEN | 3:35.04 | |
4. | Asbel Kiprop | KEN | 3:35.24 | |
5. | Tarek Boukensa | ALG | 3:35.26 | |
6. | Antar Zerguelaine | ALG | 3:35.29 | |
7. | Arturo Casado | ESP | 3:35.62 | |
8. | Alan Webb | USA | 3:35.69 |
Rezultat uzyskany przez Lagata – 3:34.77 jest siódmym (na 11) wynikiem w historii mistrzostw świata uzyskanym przez złotego medalistę. Rekord mistrzostw należy do Hachama El Guerrouja, który w roku 1999 przebiegł dystans 1500m w czasie 3:27.65. Najwolniejszym finałem natomiast był finał w roku 1983, kiedy to do zwycięstwa wystarczył wynik 3:41.59 uzyskany przez Steva Crama z Wielkiej Brytanii.